Bez refleksji nad kwestią Boga człowiek nie jest w stanie odpowiedzieć na podstawowe pytania. Potwierdzają to wielcy filozofowie. Denis Diderot stawia problem: „Kim jesteś, skąd się wziąłeś, co się z Tobą stanie? – to pytanie, które sobie stawiają wszyscy ludzie, ale na które nikt nie potrafi odpowiedzieć”.

W podobnym tonie wielki niemiecki poeta okresu romantyzmu, Johann Wolfgang von Goethe wyznaje: „Całą swoją sztukę i wiedzę bym oddał, by poznać z pewnością trzy wielkie problemy: skąd się wziąłem, dokąd idę i co mam zrobić z moim życiem”.
Natomiast włoski poeta Giulio Salvatori ostrzega: „Nie pozwólcie się uwieść tylu zmarłym za życia, którzy chodzą po tym świecie i chcieliby zatruć wasze życie zwątpieniem i bezradnością, powtarzając: czy to ma jakiś sens, co to mnie obchodzi?”.
O znaczeniu wiary w życiu człowieka pisał Ludwig Wittgenstein: „Wierzyć w Boga to widzieć, że wydarzenia naszego świata nie są wszystkim. Wierzyć w Boga, to dojrzeć, że życie ma sens [...] modlić się to myśleć o sensie życia”. Problem doniosłości wiary fascynował polskiego filozofa Leszka Kołakowskiego: „Okazuje się, że dopuszczalny jest jedynie wybór pomiędzy prowadzonym przez Boga światem pełnym sensu [...] a światem zmierzającym donikąd,kończącym się w nicości, bezużyteczną zabawką bez osobowego losu, który nie rozdziela kar i nagród, którego nie obchodzi dobro ani zło”.
Znamienne są wyniki pewnego, niestety dość dawno dokonanego sondażu, który objął 398 najwybitniejszych uczonych w świecie. Okazało się, że „tylko 16 spośród nich uważa się za niewierzących, 15 za agnostyków i 367 za wierzących” (por. A. Eymieu, La part des croyants dans les progrés de la science, Paris 1911, s. 274).

Wyniki tego sondażu są znamienne ze względu na fakt, iż owe badania były dokonywane pod koniec wieku, w którym triumfowała atmosfera materializmu, determinizmu i pozytywizmu.

Dopiero XX wiek zakwestionował opary dawnych dziewiętnastowiecznych ideologii. To na początku XX wieku Einstein stwierdził, "że Bóg nie gra w kości", oraz, że "wierzy w Boga który ujawnia się w harmonii wszechświata". Dzisiaj najwybitniejsi fizycy i kosmologowie odkrywają istnienie i działanie praw, które świadczą o ich Twórcy. Jeśli jesteś człowiekiem wierzącym, to jesteś po tej samej stronie, co najwybitniejsi myśliciele, uczeni. W ich dziełach znajdujemy głębokie potwierdzenia naszych przekonań na temat sensu życia, istnienia i działania Boga. Wątpiącym polecam najnowszą pracę prof. Meissnera " Fizyk w jaskini światów", która ukazuje relacje między fizyką i kosmologią a transcendencją.