Środowiska instrumentalnie wykorzystujące problem pedofilii do walki z Kościołem przeprowadzą kolejną kampanię pomówień wymierzoną w Jana Pawła II, alarmuje Mariusz Zielke. Jak dodaje autor filmów „Bagno” i „Bagno 2: przemilczane”, planowane na przyszły rok „seanse nienawiści” będą „przebiegłe” i sterowane w sposób zorganizowany. By ochronić polskiego papieża przed oszczerstwami Kościół musi umiejętnie przygotować odpowiedź, wskazuje dziennikarz.

Tragedia wykorzystywanych seksualnie dzieci jest w naszym kraju okrutnie instrumentalizowana, wyjaśnia w rozmowie z Radiem Maryja reżyser. Jak przekonuje, swoje interesy na kanwie tych druzgocących wydarzeń realizują politycy, dziennikarze, a także służby specjalne.

– Pracowałem z ludźmi, którzy tematykę pedofilii chcieli skierować wyłącznie przeciwko środowiskom kościelnym, tak naprawdę walcząc z religią i sprawami światopoglądowymi, a nie przestępczością. (…) –  relacjonuje Mariusz Zielke. – Mamy do czynienia z ogromną hipokryzją. (…) Tak naprawdę walczymy tylko z określonym środowiskiem, ze środowiskiem kościelnym –  dodaje.

Autor „Bagna” miał okazję poznać podejście mainstreamowych polskich mediów do problemu pedofilii od podszewki. – Pracowałem z ludźmi, którzy tematykę pedofilii chcieli skierować wyłącznie przeciwko środowiskom kościelnym, tak naprawdę walcząc z religią i sprawami światopoglądowymi, a nie przestępczością. Przez dłuższy czas też dawałem się nabrać – przyznaje Mariusz Zielke. –Wywodzę się z mainstreamowych mediów i byłem zszokowany taką postawą. Myślałem, że te media mi pomogą, a ja odbijałem się tam od ściany. Wprost mi mówili: „Przyprowadź księdza to zrobimy materiał” (…) – wspomina.

Już niedługo zdaniem rozmówcy Radia Maryja doświadczymy kolejnej odsłony ataków na Kościół ze strony hipokryckich dziennikarzy dużych mediów. Według Mariusza Zielke na rok 2024 środowiska te przygotowały skoordynowaną kampanię pomówień przeciwko Janowi Pawłowi II. Ma mieć ona większą skalę i być prowadzona bardziej skrupulatnie, niż dotychczasowe „seanse nienawiści”.

Jak tłumaczy dziennikarz, ostatnia seria oszczerstw wymierzonych w papieża-Polaka przygotowywana była w rzeczywistości jako element kampanii politycznej liberalnej opozycji i właśnie w okolicach niedzieli wyborczej miała osiągnąć szczytowe natężenie. Sprawna reakcja wiernych i środowisk prawicowych sprawiła, że atak miał skutek odwrotny od zamierzonego, przysparzając poparcia tym, którzy stanęli w obronie Karola Wojtyły.

 – To nie jest koniec. Ten atak dopiero nastąpi, jest przez te środowiska [liberalno-lewicowe – red.] bardzo skrupulatnie, przebiegle przygotowywany i będzie miał miejsce w 2024 r. – ostrzega Mariusz Zielke.

– Zmasowany atak na Jana Pawła II i Kościół miał nastąpić tuż przed wyborami. Miały temu służyć nieprawdziwe, co trzeba podkreślić, zarzuty, które miały się pojawić w mediach i różnych publikacjach. Byłem bezpośrednim świadkiem, jak ci ludzie to przygotowywali. Mnie również chcieli do tego zatrudnić – wyjaśnia dziennikarz.

– Zachęcano mnie do napisania biografii księdza pedofila bez bohatera, tzn. żebym sobie wymyślił księdza pedofila, który opowiada od siebie, jak to bardzo żałuje, że popełniał takie przestępstwa. Jeżeli chodzi o Jana Pawła II, to planuje się obrzucenie go błotem w bardzo brutalny sposób – dodaje.

Według rozmówcy Radia Maryja, w nadchodzącej ofensywie przeciwko Janowi Pawłowi II udział wezmą zarówno liberalne polskie dzienniki, jak i media zagraniczne. Aby móc odpowiedzieć na pomówienia Kościół i prawica musi umiejętnie odpowiedzieć na zarzuty – uczciwie rozmawiając o problemie nadużyć i bez obawy stając do konfrontacji.

O tuszowaniu afer pedofilskich na „salonach” Mariusz Zielke mówił również w rozmowie z PCh24.pl.

za:pch24.pl

***
To z "cyklu": Pan z piekła każe - sługa musi. Żal ludzi. Une tez maja dusze...

k