Funkcjonariusze Straży Granicznej i Centralnego Biura Śledczego zatrzymali Polkę podejrzaną o kierowanie gangiem organizującym przemyt nielegalnych imigrantów. To aktywistka związana z opozycją.
W akcji zatrzymania mieszkanki województwa śląskiego podejrzanej o przemyt migrantów brali udział funkcjonariusze Straży Granicznej w Katowicach-Pyrzowicach, w Radomiu oraz policjanci z radomskiego Centralnego Biura Śledczego.

Kobieta usłyszała zarzuty i trafiła do aresztu – poinformował na konferencji w Kielcach minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro.

    –  Sąd tymczasowo aresztował aktywistkę wspierającą Donalda Tuska, a zarazem kierującą zorganizowaną grupą przestępczą parającą się przemytem uchodźców przez wschodnią granicę Polski do naszego kraju, jak i do Unii Europejskiej. Taki fakt rzeczywiście miał miejsce – oznajmił szef resortu sprawiedliwości.

Jak podała śląska Straż Graniczna, grupa zajmowała się przemytem nielegalnych migrantów z krajów azjatyckich i afrykańskich z Białorusi przez Litwę do Polski, a następnie do Europy Zachodniej.

Migranci za przemyt płacili średnio pięć tys. euro. Stawka wzrastała dwukrotnie, jeżeli krajem docelowym miała być np. Wielka Brytania.

W czerwcu zatrzymano pięciu innych członków gangu – dwóch obywateli Pakistanu, dwóch obywateli Indii oraz obywatela Tadżykistanu.

za:www.radiomaryja.pl

***

Wicemin. M. Wąsik: Dwóch posłów PO poręczyło w sądzie za kobietę, która trudniła się przemytem nielegalnych migrantów

„Dwóch posłów PO Olichwer i Aniśko poręczyło w sądzie za kobietę, która trudniła się przemytem nielegalnych migrantów z BL do Europy. Kobieta kierowała grupą i żądała nawet 5000 euro za przewiezienie migranta do Niemiec” – poinformował na Twitterze wiceminister MSWiA Maciej Wąsik.

Wiceminister skomentował sprawę 48-letniej Polki, podejrzanej o kierowanie grupą przestępczą zajmującą się przerzutem cudzoziemców. Ewę M. zatrzymali funkcjonariusze Straży Granicznej wspólnie z policjantami CBŚP.

Zatrzymana 48-latka została doprowadzona do Prokuratury Rejonowej w Garwolinie, gdzie prokurator przedstawił jej zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą działającą na terytorium RP, która miała na celu organizowanie innym osobom wbrew przepisom przekraczanie granicy Rzeczypospolitej Polskiej.

Decyzją Sądu Rejonowego w Garwolinie wobec kobiety, która podaje się za aktywistkę, zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Jak przekazał wiceminister Maciej Wąsik dwaj posłowie – Tomasz Olichwer i Tomasz Aniśko – podczas posiedzenia aresztowanego, poręczyło za 48-latkę.

    „Mimo poręczenia sąd orzekł areszt dla przemytniczki” – dodał wiceminister.

O akcji przeciwko grupie przemycającej cudzoziemców służby poinformowały w piątek rano.

za:www.radiomaryja.pl

***

Afera przemytnicza Platformy. Czy Donald Tusk wie, co robili jego posłowie?

Ewa M. kierowała grupą, która dokonywała przemytu, a ten proceder trwał przynajmniej 1,5 roku. Ta kobieta również prowadziła inne działania, jak tzw. zrzutki na popularnych portalach na uchodźców – podał dziś na konferencji Maciej Wąsik. Pojawiły się pytania do Donalda Tuska. - Politycy PO, którzy poręczyli za Ewę M. czy ją znają, czy z nią współpracują, kto ich poprosił o to poręczenie? Czy ci politycy głosowali przeciwko zaporze na granicy, ponieważ znają się z Ewą M., która brała pieniądze za przemyt nielegalnych imigrantów? Co Donald Tusk zrobi z tymi posłami? - pytał Sebastian Kaleta. Warto zaznaczyć, że zatrzymana za przerzut nielegalnych migrantów Ewa M. w mediach społecznościowych, aby w referendum głosować 4xtak.

Wiceminister MSWiA Maciej Wąsik poinformował dziś w serwisie X, że dwóch posłów PO: Tomasz Olichwer i Tomasz Aniśko poręczyło w sądzie za kobietę, która trudniła się przemytem nielegalnych migrantów z Białorusi do Europy. Kobieta kierowała grupą i żądała nawet 5000 euro za przewiezienie migranta do Niemiec - dodał.

Sprawę komentowali na konferencji prasowej wiceministrowie Maciej Wąsik oraz Sebastian Kaleta.

Podejrzana o przemyt

Jak poinformował Maciej Wąsik sprawy tej nie można nazwać inaczej niż #AferaPrzemytniczaPlatformy Obywatelskiej.

    CBŚP i Straż Graniczna 7 września zatrzymała 48-letnią kobietę Ewę M., zatrzymała ją w Tarnowskich Górach po to, żeby prokuratura postawiła jej zarzut kierowania grupą przestępczą, która przemycała ludzi przez granicę z Białorusi
–  podał Wąsik.

Związki z PO

Politycy podali, że gdy prokuratura skierowała wniosek o areszt Ewy M. to dwóch posłów skierowało do sądu poręczenie w sprawie tej kobiety. To poseł Tomasz Olichwer i Tomasz Aniśko z PO. Hanna Machińska - była zastępca RPO również skierowała poręczenie do sądu oraz kilka innych osób publicznych.

Pojawiły się poważne pytania o działalność posłów Platformy Obywatelskiej.

    Trzeba zadać pytania politykom Platformy, którzy poręczyli za Ewę M. czy ją znają, czy z nią współpracują, kto ich poprosił o to poręczenie? Czy ci politycy głosowali przeciwko zaporze na granicy, ponieważ znają się z Ewą M., która brała pieniądze za przemyt nielegalnych imigrantów? Co Donald Tusk zrobi z tymi posłami? Czy znikną oni z list wyborczych PO?
– pytał Wąsik.

Co mówili ludzie wspierający PO?

Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta podkreślił, że mamy do czynienia z wielką aferą przemytniczą Platformy Obywatelskiej.

    Od kilkunastu miesięcy słyszymy z ust prominentnych polityków, czy intelektualistów wspierających Platformę Obywatelską fałszywe informacje o tym, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej. Byliśmy świadkami opluwania polskiego mundury, słyszeliśmy, że należy imigrantów wpuścić, a potem się sprawdzi kim oni są – powiedział Kaleta.

Do czego nakłaniała Polaków?

Jak mówił, "okazuje się, że aktywistka tych ruchów jest podejrzana przez sąd, aresztowana za zorganizowanie grupy przestępczej, która organizowała płatny przemyt nielegalnych migrantów".

    To jest znana aktywistka w środowisku opozycyjnym, dlatego też nie trudno znaleźć informacje o aktywności publicznej. Jak myślicie państwo, w zbliżającym się referendum do czego Pani Ewa M. nakłaniała swoich znajomych i innych Polaków?
–  pytał wiceminister.

Sebastian Kaleta pokazał zrzut ekranu jednego z wpisów zatrzymanej przez CBŚP Ewy M.

    Ewa M. nakłaniała w swoich mediach społecznościowych, aby w referendum głosować 4xtak. To „TAK” oznacza zburzenie muru na granicy oraz wpuszczenie imigrantów do Polski. Ewa M. wspierała Janinę Ochojską, która obrażała polskich mundurowych. Znana aktywistka trudniła się w płatnym przemycie nielegalnych imigrantów. Z jednej strony są ci, którzy bronią granicy, a z drugiej są osoby, które chcą chaosu w państwie – podkreślił Kaleta.

    Trzeba zadać pytania politykom Platformy, którzy poręczyli za Ewę M. czy ją znają, czy z nią współpracują, kto ich poprosił o to poręczenie? Czy ci politycy głosowali przeciwko zaporze na granicy, ponieważ znają się z Ewą M., która brała pieniądze za przemyt nielegalnych imigrantów? Co Donald Tusk zrobi z tymi posłami? Czy znikną oni z list wyborczych PO?
– pytał Wąsik.

Jak dodał, Rafał Trzaskowski ma czas, aby prowadzić kampanię w Polsce, ale co zrobi z osobami, które poręczyły za Ewą M.?

Zastępczyni Bodnara

"Jakie kroki podejmie wobec dyrektorów instytucji jemu podlegających? Czy A. Bodnar - kandydat PO, popiera działania swojej byłej zastępczyni Hanny Machińskiej, która poręczyła za Ewą M.? – pytał wiceminister.

    Mamy do czynienia z #AferaPrzemytniczaPO. Ewa M. przemycała nielegalnych imigrantów za duże pieniądze, a m. in. politycy PO poręczyli za nią w sądzie – podsumował Rafał Bochenek.

za:niezalezna.pl