Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Ks.prof.Paweł Bortkiewicz TChr-Nie banalizujmy miłosierdzia

Niedziela Bożego Miłosierdzia kieruje nasz wzrok w stronę tej wielkiej tajemnicy. Stajemy w Wieczerniku gromadzącym Apostołów zamkniętych „z obawy przed Żydami”. Przystajemy zatem wśród ludzi pełnych lęku, ludzi, którzy zawiedli w godzinie próby. Tak naprawdę nikt z Apostołów wtedy nie okazał się odważnym i wiernym.

Nawet Jan  - przecież był świadkiem zaparcia się Piotra na dziedzińcu arcykapłana i nie zareagował. Nie upomniał, co więcej nie przyznał się do przynależności do uczniów Jezusa. W tej atmosferze lęku, poczucia winy, wzajemnych oskarżeń, niedowiarstwa pojawia się Jezus. Ze swoją miłością która jest przebaczeniem. Pokazuje zarazem, nic nie jest bardziej potrzebne człowiekowi niż „Miłosierdzie Boże — owa miłość łaskawa, współczująca, wynosząca człowieka ponad jego słabość ku nieskończonym wyżynom świętości Boga.”

Miłosierdzie okazane przez Chrystusa uczniom jest jakby Jego testamentem. Z tym miłosierdziem korespondują te absolutnie niezwykłe słowa zostawione wyłącznie Apostołom i ich sukcesorom: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane».

Miłosierdzie jest testamentem Chrystusa dla Jego Kościoła, dla nas. Podobnie, miłosierdzie to stało się testamentem św.  Jana Pawła II dla naszej Ojczyzny i dla Kościoła Powszechnego. Wyrazem tego testamentu stało się ustanowienie sanktuarium Miłosierdzia Bożego w krakowskich Łagiewnikach. A wymownym  potwierdzeniem autentyczności świadectwa Bożego Miłosierdzia w życiu św. Jana Pawła II pozostał „Akt zawierzenia świata Miłosierdziu Bożemu”, dokonany 17 sierpnia 2002 roku w krakowskich Łagiewnikach.
Chyba w ostatnich latach zrobiliśmy bardzo wiele w zakresie banalizacji miłosierdzia. Także w naszym Kościele.

Pamiętamy wciąż bardzo mocno wydarzenia sprzed kilku lat, w których pojawiały się dramatyczne apele o miłosierdzie stosunku do tak zwanych „uchodźców”. Najeżdżała nasz kontynent fala migrantów, o dość sprofilowanym kształcie, w przeważającej mierze młodych mężczyzn, agresywnych i wzniecających zamieszki w kraju osiedlenia. Mieliśmy i mamy także wołanie apelując o „miłosierdzie” dla matki ziemi. Tak jak i w pierwszym przypadku, tak i one nie są zupełnie bezpodstawne. Ale w jednym i w drugim przypadku zachwiane są pewne proporcje.

Udzielanie gościnności obcym nie oznacza poddania się dyktaturze ich cywilizacji. Troska o środowisko nie może niwelować troski o ludzkie życie. Miłosierdzie stało się wytrychem służącym do usprawiedliwiania wielu działań sprzecznych z Ewangelią i nauką Chrystusa.

W tej banalizacji najbardziej tragiczne było zatracenie owej miary, którą wypowiadamy w koronce do Bożego Miłosierdzia – „dla Jego bolesnej Męki”. To jest miara Bożego Miłosierdzia, która powinna nas przestrzegać.

Dzisiaj mamy wielką powinność okazywania miłosierdzia w sposób realny. Podjęliśmy ten apel w sposób można powiedzieć bezprzykładny. Wyrazem tego miłosierdzia niech pozostaną czyny i modlitwa. Lecz  trudno do nich zaliczyć śpiewanie ukraińskich piosenek w czasie liturgii mszy świętej…

Copyright © 2017. All Rights Reserved.