Profesor UW Jacek Kochanowski nie po raz pierwszy usiłuje zwrócić na siebie uwagę.

Krzyż, jako symbol przemocy wobec Żydów, kobiet, osób nieheteroseksualnych, niebinarnych musi zniknąć z przestrzeni publicznej, w tym z Sejmu. #uczuciaANTYreligijne #DobroZwycięży #PrawdaZwycięży – pisze profesor Uniwersytetu Warszawskiego i aktywista LGBT Jacek Kochanowski.

Jacek Kochanowski, aktywista LGBT

Nie jest to pierwsza tego typu wypowiedź Jacka Kochanowskiego, aktywisty LGBT, który oparł swoją obecność w przestrzeni publicznej na prowokacji. Wcześniej pisał o tym, że „polscy biskupi są idiotami” – „wszelkie bełkoty katolskich bydlaków, facetów, którzy się wypowiadają na temat aborcji, będę zwalczał. Dość tolerancji dla chorych, fanatycznych, katotalibskich wywodów. Dość słuchania fanatyków, idiotów, męskich palantów, którzy wiedzą lepiej od kobiet” – pisał na Facebooku. A o nastolatku z krzyżem na ulicach Płocka pisał per „pojeb”.Sam z kolei narzeka, że spotyka się z hejtem: „Jestem nie tylko profesorem, ale także gejem. Codziennie w mediach politycy prawicy, publicyści i ludzie Kościoła wylewają na mnie kubły pomyj. Otóż będę się bronił, bo to nie ja rozpętałem tę wojnę. Proszę poczytać, jak nazywają mnie ludzie w komentarzach pod Pani postem” – pisał w odpowiedzi do rzecznik UW Anny Korzekwy-Józefowicz, która przyznawała, że „styl wypowiedzi, jaki w swoich ostatnich wpisach zaprezentował prof. UW Jacek Kochanowski, nie spełnia standardów debaty publicznej”.

za:www.tysol.pl

***
Szatańskie wzmożenia mają różne przybrania i ...przebrania...
Żal. Żal...owładniętych... I powagi uniwersytetów...
k