Polecane
Wyraz solidarności z Radiem Maryja Oświadczenie Kapituły Prowincji Warszawskiej Redemptorystów w sprawie ataków na Radio Maryja
Publikujemy pełną treść oświadczenia
Delegaci polskich redemptorystów, zebrani na II sesji XVIII Kapituły Prowincji Warszawskiej w Tuchowie w dniach 18 – 22 listopada 2024 r., solidaryzują się w podejmowanej działalności ewangelizacyjnej i formacyjnej z o. Tadeuszem Rydzykiem CSsR,ze wszystkimi redemptorystami, siostrami zakonnymi, świeckimi pracownikami i wolontariuszami Radia Maryja, Telewizji Trwam, Akademii Kultury Społecznej i Medialnej oraz innych instytucji wyrosłych wokół toruńskiej rozgłośni – napisała w wydanym oświadczeniu Kapituła Prowincji Warszawskiej Redemptorystów.
Publikujemy pełną treść oświadczenia:
Tuchów, 22 listopada 2024
Delegaci polskich redemptorystów, zebrani na II sesji XVIII Kapituły Prowincji Warszawskiej w Tuchowie w dniach 18 – 22 listopada 2024 r.,
solidaryzują się w podejmowanej działalności ewangelizacyjnej i formacyjnej z o. Tadeuszem Rydzykiem CSsR, ze wszystkimi redemptorystami,
siostrami zakonnymi, świeckimi pracownikami i wolontariuszami Radia Maryja, Telewizji Trwam, Akademii Kultury Społecznej i Medialnej oraz innych instytucji wyrosłych wokół toruńskiej rozgłośni.
Wyrażają także swój sprzeciw wobec ataków, pomówień, odbierania dobrego imienia, a niejednokrotnie wręcz kłamstw
ze strony niektórych osób publicznych oraz części mediów wobec wyżej wymienionych instytucji i osób.
Towarzyszą temu działania podejmowane przez niektóre instytucje państwowe, które noszą znamiona dyskryminacji wyżej wymienionych dzieł, służących dobru naszej Ojczyzny i Kościoła.
Członkowie Kapituły gorąco dziękują wszystkim, którzy stają w obronie tych dzieł.
Fakt, iż przez tak wielu są one postrzegane jako dobro godne osobistego zaangażowania i obrony, napawa nas radością i wdzięcznością.
Redemptoryści modlą się o wzajemny szacunek dla wszystkich Polaków, niezależnie od oczywistych różnic.
Współbracia uczestniczący w obradach Kapituły wyrażają wdzięczność wobec całego środowiska Radia Maryja za modlitewne wsparcie prac
tego ważnego dla polskich redemptorystów gremium.
Obecni na Kapitule wyrażają nadzieję, że Radio Maryja oraz wyrosłe z niego instytucje, będą nadal mogły swobodnie pełnić swą misję duchową
i społeczną, do czego mają pełne prawo.
Nienawiść ukarana
Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nałożył na TVN24 karę w wysokości 142 tys. zł za nawoływanie do nienawiści
wymierzonej w o. dr. Tadeusza Rydzyka CSsR i Rodzinę Radia Maryja – pisze w piątkowym wydaniu „Naszego Dziennika” red. Rafał Stefaniuk.
Opublikowanie w sieci przez TVN reportażu „32 lata bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza” w reż. Rafała Stangreciaka wywołał ogromną falę sprzeciwu.
Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęło ponad 26,5 tys. skarg na audycję.
Przewodniczący Rady, Maciej Świrski, w środę podjął decyzję o nałożeniu kary w wysokości 142 800 zł.
„Jest to 85 proc. kwoty maksymalnej przewidzianej przepisami” – oświadczył na portalu X.
– W toku postępowania ustalono, że poprzez emisję reportażu pt. „32 lata bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza”
pod adresem internetowym programu tvn24 oraz w serwisie TVN24 GO spółka TVN rozpowszechniała treści nawołujące do nienawiści
i dyskryminujące z uwagi na przekonania religijne – mówi „Naszemu Dziennikowi” Teresa Brykczyńska, rzecznik prasowy KRRiT.
Dodaje przy tym, iż „analiza wykazała, że poruszone wątki opisujące działania o. Tadeusza Rydzyka CSsR oraz środowiska słuchaczy Radia Maryja
miały na celu wzbudzenie niechęci odbiorcy i pokazanie osoby założyciela toruńskiej rozgłośni wyłącznie w negatywnym świetle”.
– To wyraźny sygnał, że pewne granice zostały przekroczone.
Nie jest to jednak wyłącznie kwestia samej kary finansowej, ale także uzasadnienia, które w pełni zgadza się z tym, co wyraziłem w swojej skardze
– zwraca uwagę w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” prof. Janusz Kawecki, przewodniczący Zespołu Wspierania Radia Maryja.
– Można dyskutować o wysokości kary.
Dla TVN 140 tys. zł to raczej symboliczna kwota, zwłaszcza w porównaniu z ich przychodami.
Warto zastanowić się nad zmianą przepisów, które pozwoliłyby na bardziej dotkliwe sankcje finansowe w przypadku rażących naruszeń
– podkreśla prof. Mieczysław Ryba, wykładowca AKSiM i KUL.
Ustalono, że poprzez publikację materiału zawierającego treści nawołujące do nienawiści lub dyskryminującego ze względu na religię lub przekonania,
poglądy polityczne lub wszelkie inne poglądy spółka TVN dokonała naruszenia art. 47h ustawy o radiofonii i telewizji.
– Ciekawym aspektem tej sytuacji jest to, że TVN, który często poucza innych o potrzebie zachowania szacunku i przestrzegania zasad debaty publicznej,
sam stosuje mowę nienawiści.
I to w odniesieniu do kogo?
Milionów słuchaczy, którzy z wielką troską podchodzą do spraw Ojczyzny i Kościoła.
I cieszę się, że fakt stosowania mowy nienawiści został ujęty w postanowieniu przewodniczącego Krajowej Rady – zwraca uwagę prof. Mieczysław Ryba.
TVN już zapowiedział, że odwoła się do sądu w sprawie zasądzonej kary.
Od początku czerwca tysiące widzów domagało się od Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ukarania TVN24 za kolejny już atak na Radio Maryja
i dzieła przy nim wyrosłe.
– Materiał TVN wywołał coś, co można śmiało określić jako społeczne poruszenie.
Decyzja przewodniczącego KRRiT, by wykorzystać swoje uprawnienia ustawowe i zdyscyplinować nadawcę, jest krokiem w dobrym kierunku – akcentuje prof. Janusz Kawecki.
Analiza reportażu przeprowadzona przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji jest miażdżąca dla jego autorów.
– Cytowane wypowiedzi o. dr. Tadeusza Rydzyka CSsR oraz przedstawione wydarzenia związane z jego działalnością
pozbawione były szerszego kontekstu i wykorzystywane w celu poparcia kolejnych tez stawianych przez autora reportażu,
bez żadnego udokumentowania, w sposób jednostronny, tak aby wzbudzić niechęć odbiorców i wywołać wyłącznie negatywne opinie – wyjaśnia Teresa Brykczyńska.
Jak wskazuje rzecznik KRRiT, w toku postępowania ustalono, że w audycji zastosowano typowe środki manipulacji p
olegające na cytowaniu wypowiedzi wyrwanych z kontekstu oraz rozpowszechnianiu kłamstw w odniesieniu do spraw już dawno wyjaśnionych.
– Przywoływano przy tym wiele stereotypowych poglądów na temat rozgłośni Radia Maryja.
A na poparcie stawianych tez wykorzystano m.in. fragmenty utworu scenicznego, a zatem fikcji, autorstwa Marcina Kąckiego,
jednej z tych osób, których wypowiedzi w reportażu były przedstawiane jako ustalenia faktyczne – zwraca uwagę rozmówczyni „Naszego Dziennika”.
Prawie natychmiast TVN odniósł się do sprawy.
W opublikowanym oświadczeniu nadawca stwierdził, że to „kolejna próba cenzurowania mediów” i „podtrzymuje wszystkie ustalenia”.
Jak dodano, TVN skorzysta z prawa do odwołania się od tej decyzji do sądu.
– Można to śmiało określić jako przykład „mentalności Kalego” – gdy oni tropią wszelkie „formy nienawiści”, gdy krytykują innych za stosowanie manipulacji,
to dobrze, ale gdy krytyka dotyka ich samych, nagle jest to niedopuszczalne.
Jest to nie tylko cynizm, lecz także głębokie przekonanie o własnej moralnej wyższości – zauważa prof. Mieczysław Ryba.
Złamanie prawa
Jak podkreśla Teresa Brykczyńska, wysokość kary została wyznaczona zgodnie z art. 53c ust. 1 ustawy o RTV.
Ten przepis mówi, że „[…] podmiot dostarczający audiowizualną usługę medialną na żądanie narusza obowiązek wynikający z przepisu art. 47h ustawy o RTV, Przewodniczący wydaje decyzję nakładającą na niego karę pieniężną w wysokości do dwudziestokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia
w sektorze przedsiębiorstw, włącznie z wpłatami z zysku, w kwartale poprzedzającym wydanie decyzji nakładającej karę, ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego”.
To otwiera nowy wątek. Materiał „32 lata bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza” jest wierną kopią materiału wyemitowanego w 2021 r.pod tytułem „29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza” – jedynie ze zmienionym tytułem, uaktualnionym na potrzeby czerwcowej publikacji.
Teraz trafił on jedynie na platformy cyfrowe, co niejako wiąże przewodniczącemu KRRiT ręce.
Gdyby TVN opublikował reportaż w telewizji naziemnej, wówczas kara mogłaby wynieść do 10 proc. rocznych przychodów.
W przypadku TVN byłaby to kwota liczona w milionach złotych.
„Został dokonany sprytny zabieg przez TVN. Reportaż, który został opublikowany na VOD, jest powieleniem tego, co było kilka lat temu nadane w falach eteru, w telewizji naziemnej.
W tej chwili udostępniono to na VOD, wiedząc o tym, jaka będzie reakcja społeczna, i narażając się na mniejszą karę.
Oni to policzyli” – poinformował w swoim oświadczeniu Maciej Świrski.
Jak dodał, to jest kolejne złamanie przez TVN ustawy o radiofonii i telewizji oraz prawa prasowego.
Warto zwrócić uwagę na skalę społecznej reakcji na ten materiał – ponad 26 tysięcy skarg wpłynęło do KRRiT. To nie jest liczba, którą można zlekceważyć.
– Świadczy ona o narastającym sprzeciwie wobec fałszowania rzeczywistości, szczególnie wśród katolików, którzy poczuli, że pewna granica została przekroczona. Ta świadomość społeczna rośnie – ludzie zaczynają rozumieć, że w przestrzeni publicznej nie ma miejsca na tak rażące manipulacje. Co więcej, opór wobec takich praktyk staje się coraz bardziej wyraźny i zorganizowany – zaznacza prof. Mieczysław Ryba.
Potrzeba dalszej mobilizacji
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji bada obecnie kolejny przypadek ataku na Radio Maryja i jego założyciela o. dr. Tadeusza Rydzyka CSsR.
Chodzi o materiał pt. „Czy PiS odpowie za finansowanie Rydzyka”, który został wyemitowany 10 października 2024 r.
w ramach cyklu reportaży „Niebezpieczne związki”.
Za jego powstaniem i emisją stała TVP Info, której nadawcą jest TVP SA w likwidacji.
Protesty w sprawie tego materiału spływają do KRRiT od kilku tygodni.
Sprawa wymaga pełnej mobilizacji.
– Jeszcze raz musimy pokazać, że nie ma naszej zgody na nienawiść i manipulacje w przestrzeni medialnej.
Nie możemy pozwolić na to, żeby ktokolwiek atakował kłamstwami jakiekolwiek środowiska, w tym Rodzinę Radia Maryja.
Wzory skarg do KRRiT dotyczące tez zawartych w reportażu są drukowane w „Naszym Dzienniku”.
Zadbajmy o to, aby formularz trafił do każdego z nas. To od nas zależy, czy obronimy prawdę o Radiu Maryja – przypomina prof. Janusz Kawecki.
O zgłaszanie wszelkich aktów łamania prawa przez nadawców zaapelował także przewodniczący KRRiT Maciej Świrski.
Jak dodał, KRRiT nie jest w stanie monitować wszystkich kanałów telewizyjnych w Polsce. Dlatego pomoc widzów jest tu kluczowa.
Prof. J. Kawecki o karze dla TVN za kłamliwy materiał na temat założyciela Radia Maryja:
Nie pozwalamy sobie na to, aby nadawca uderzał kłamstwem i swoich odbiorców wprowadzał w nieprawdziwe oraz zmanipulowane informacje
W tej decyzji znajdują się wyniki badania szczegółowego, odnoszącego się do tego materiału, będącego przedmiotem skargi, którą złożyłem do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, ale złożyło ją również ponad 26 tys. osób.
Chciałbym serdecznie podziękować tym wszystkim, którzy zapoznawszy się z moją skargą, stwierdzili, że ją popierają i podpisują się pod nią – powiedział prof. Janusz Kawecki, były członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, przewodniczący Zespołu Wspierania Radia Maryja, w czwartkowych „Aktualnościach dnia” w Radiu Maryja.
W audycji prof. Janusz Kawecki odniósł się do decyzji szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Macieja Świrskiego,
który nałożył na stację TVN ponad 142 tys. zł kary za emisję reportażu „29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza” o Dyrektorze Radia Maryja.
Na decyzję miały wpływ skargi, jakie napływały do KRRiT.
– To druga już w odniesieniu do tego nadawcy decyzja KRRiT.
Wcześniejsza odnosiła się do wyemitowanego w marcu 2023 r. programu „Franciszkańska 3”, szkalującego Ojca Świętego Jana Pawła II.
Tam też była podjęta decyzja o ukaraniu i pokazaniu, że nadawca i przygotowujący materiał naruszają ustawę o Radiofonii i Telewizji – mówił prof. Janusz Kawecki.
W decyzji przewodniczącego KRRiT jest podkreślony widoczny cel materiału znajdującego się na platformie YouTube kanału TVN24 – zaznaczył były członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
– Wzbudzenie niechęci odbiorców programu do o. dr. Tadeusza Rydzyka CSsR oraz do środowiska Rodziny Radia Maryja.
Taki cel – jak stwierdził przewodniczący – jest widoczny i miał on wywołać u odbiorców negatywne opinie o ojcu dr. Tadeuszu Rydzyku CSsR oraz o Rodzinie Radia Maryja.
Jest to też dyskryminowanie osoby.
Pokazano nawet typowe środki manipulacji, czyli cytowanie wypowiedzi wyrwanych z kontekstu
oraz rozpowszechnianie kłamstw w odniesieniu do spraw dawno wyjaśnionych – podkreślił przewodniczący Zespołu Wspierania Radia Maryja.
Były też próby ze strony nadawcy odsunięcia tej skargi.
– Nadawca bronił się tym, że to YouTube, który zarządza tą platformą, powinien odpowiadać, a nie oni.
Przewodniczący słusznie wykazał, że jest art. 47 h. ustawy o Radiofonii i Telewizji, który zobowiązuje również tych, którzy dostarczają materiał na platformę, do zachowania zasad i sprawdził, czy te zasady w tym materiale występowały.
Jeśli tak, to podjął decyzję o ukaraniu – zauważył gość „Aktualności dnia”.
Nadawca może zaskarżyć decyzję do Sądu Okręgowego w Warszawie.
– W tej decyzji znajdują się wyniki badania szczegółowego, odnoszącego się do tego materiału, będącego przedmiotem skargi, którą złożyłem do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, ale złożyło ją również ponad 26 tys. osób.
Chciałbym serdecznie podziękować tym wszystkim, którzy zapoznawszy się z moją skargą, stwierdzili, że ją popierają i podpisują się pod nią – powiedział prof. Janusz Kawecki.
Jest to pokazanie wspólnoty, że nie pozwalamy sobie na to, aby nadawca uderzał kłamstwem i swoich odbiorców wprowadzał w nieprawdziwe oraz zmanipulowane informacje – akcentował były członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
za:naszdziennik.pl
"Une tak muszą"... Pan - rodem z czeluści-każe - sługa - czy zwiedziony- musi.... Żal.
Wszak wszyscy mamy dusze.
Nieśmiertelne.
I przyjdzie- wcześniej czy później swoiste "rozliczenie"...
Żal...
kn