Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Dla katolickich symboli w przestrzeni publicznej nie ma miejsca, ale… w polskim Sejmie znów zapłonęły świecie chanukowe

Organizowane przy udziale grupy Chabad-Lubawicz uroczystości z okazji Chanuki w polskim Sejmie zyskały większy rozgłos w ub. roku, kiedy poseł Grzegorz Braun zgasił chanukowe świecie za pomocą gaśnicy. W tym roku uroczystość przebiegła już bez podobnych incydentów, ale przed gmachem parlamentu zebrali się protestujący.


Uroczyste zapalenie chanukiji w polskim Sejmie odbyło się wczoraj. Na uroczystość zapraszał rabin związany z mesjanistyczną grupą Chabad-Lubawicz, a na zaproszenie to odpowiedziała m.in. marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska. Zabrakło natomiast marszałka Sejmu Szymona Hołowni, który rok temu zapalał świecie.

- „W spotkaniu z okazji dorocznego święta świateł wzięli udział m. in. marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, naczelny rabin Polski Michael Schudrich, a także parlamentarzyści i przedstawiciele korpusu dyplomatycznego” - czytamy w komunikacie Sejmu opublikowanym po spotkaniu.

Przed Sejmem odbył się protest „Tu jest Polska a nie Polin”.

- „Albo Chanuka albo Boże Narodzenie”

- mówili organizatorzy.

Przeciwnicy organizowania uroczystości z okazji Chanuki w polskim Sejmie zwracają uwagę, że symbole judaizmu talmudycznego są wprowadzane do polskiej przestrzeni publicznej, kiedy jednocześnie ruguje się z niej symbole chrześcijaństwa.

Kiedy symbol Chanuki wypiera betlejemską stajenkę. Ks. prof. Skrzypczak o „incydencie sejmowym”

Mija rok od skandalicznego incydentu w polskim Sejmie z posłem Grzegorzem Braunem w roli głównej. 12 grudnia 2023 parlamentarzysta Konfederacji chwycił gaśnicę i za jej pomocą zgasił stojącą w Sejmie świecę chanukową. Zdarzenie wywołało szerokie oburzenie i zostało odebrane jako atak na wolność religijną. Niewielu jednak zwróciło uwagę na ważny jego kontekst. Obok chanukiji, w Sejmie postawiono również portret rabina Menachema Schneersona.

Na szerszy kontekst sejmowego incydentu w swojej najnowszej, wydanej nakładem Wydawnictwa Esprit książce „Nadchodzą barbarzyńcy. Katecheza Boga w wydarzeniach”, uwagę zwraca ks. prof. Robert Skrzypczak.

- „Eksperci bibliści śpieszą z uspokajającymi wyjaśnieniami, iż sam Jezus przecież też obchodził Chanuki w Jerozolimie, o czym miałby świadczyć opis z Ewangelii św. Jana (J 10, 22-39). W moim przekonaniu niepokój może budzić nie tyle historyczny kontekst chanukowego kandelabra – odniesienie się do narodowo-wyzwoleńczego zrywu Żydów pod wodzą braci Machabeuszy z II wieku przed Chrystusem – ile raczej coraz wyrazistsza interferencja, czyli zjawisko nakładania się symbolu Chanuki na znak stajenki betlejemskiej”

- pisze teolog.

- „Przecież gołym okiem można zaobserwować fenomen rozrastania się symbolu żydowskiego we współczesnej przestrzeni publicznej: na centralnych placach miast, w gmachach uniwersyteckich, w parlamentach i instytucjach rządowych – przy jednoczesnym kurczeniu się czy też umniejszaniu przesłania związanego z rocznicą przyjścia Jezusa Chrystusa na ten świat”

- zauważa.

Autor wyjaśnia, że ostatecznie chodzi o pytanie: „kim jest Mesjasz?”.

Rabin Menachem Mendel Schneerson z dynastii Lubawiczów, którego wizerunek umieszczono w polskim Sejmie, to nazywany „mesjaszem z Brooklynu” założyciel ruchu Chabad Lubawicz. Ruch ten cieszy się dziś silnymi relacjami ze światowymi przywódcami. Ks. Skrzypczak przywołuje związki Chabad Lubawicz z prezydentem Argentyny Javierem Mileiem, prezydentem elektem USA Donaldem Trumpem, premierem Izraela Binjaminem Netanjahu czy prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

- „Mamy zatem do czynienia ze środowiskiem dysponującym ogromnymi wpływami na współczesny świat polityki i finansów. Owe wpływy są uzasadnione poczuciem misji łączącej się z postacią ostatniego mesjasza, który zdynamizował i podzielił świat żydowski”

- wyjaśnia ks. Skrzypczak.

Zwolennicy Schneersona są przekonani, że jest on mesjaszem i oczekują jego zmartwychwstania. Sam Schneerson przekonywał natomiast – jak pisze ks. Skrzypczak – że „era mesjańska zajaśnieje wówczas, gdy ruch Lubawicza dotrze do najdalszych zakątków ziemi”. Stąd tak silne zaangażowanie misyjne członków jego ruchu.

- „Nie może dziwić zatem aktualny wzmożony nacisk środowisk Lubawicza, by przekonać ludzką wyobraźnię do nowego typu mesjanizmu, który ma do zaproponowania zglobalizowanemu, a zarazem duchowo zagubionemu światu nowy porządek i nowy sposób zarządzania sprawami ludzkimi. Temu celowi miałby służyć stopniowy marsz w stronę zastąpienia dotychczasowego Mesjasza, Jezusa Chrystusa, uznanego w obrębie cywilizacji chrześcijańskiej za Syna Bożego i Zbawiciela, nowym mesjaszem, kojarzonym z geopolitycznym programem przebudowy społeczeństwa i jego zrównoważonego rozwoju, nowym stylem zarządzania tym światem – z pominięciem tamtego, który zapowiadał Jezus – jaki zainaugurował mesjasz z Brooklynu”­

- pisze ks. Skrzypczak.

- „Symbolicznym przejawem tej transformacji miałoby być sukcesywne przesłanianie bożonarodzeniowej szopki rosnącym w siłę świecznikiem chanukowym”

- dodaje.

za:www.fronda.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.