Polecane
„Musimy odwrócić proces postępującej likwidacji państwa polskiego”. List Romualda Szeremietiewa do Mariana Banasia
Publikujemy list, jaki Romuald Szeremietiew, polityk, były wiceminister i p.o. ministra obrony narodowej, doktor habilitowany nauk wojskowych, skierował do Mariana Banasia, prezesa Najwyższej Izby Kontroli.
*
Piaseczno, 16.04.2025
Panie Prezesie Najwyższej Izby Kontroli,
Polska znajduje się w bardzo trudnym okresie swoich dziejów. Władzę w naszym kraju sprawuje formacja łamiąca prawo, zaślepiona nienawiścią do polskości, anarchizująca państwo, wysługująca się obcym ośrodkom odbierającym nam suwerenność. To, co dzieje się dziś w naszym kraju, przypomina sytuację z XVIII wieku, gdy doszło do rozbiorów i wtedy Rzeczpospolita zniknęła z mapy politycznej Europy.
Musimy odwrócić proces postępującej likwidacji państwa polskiego. Sprawą najważniejszą obecnie będzie wybór prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Każdy patriota rozumie, że prezydentem nie może zostać kandydat „koalicji 13 grudnia”.
Będziemy mogli podjąć działania odwracające niszczycielskie procesy, jeśli wybierzemy Karola Nawrockiego na prezydenta RP. Ze zdziwieniem, smutkiem, zgrozą zobaczyłem, że Pan Prezes podejmuje kroki, aby osłabić szanse wyboru Karola Nawrockiego.
****
Ceniłem bardzo lata naszej wspólnej działalności niepodległościowej, naszą przyjaźń, z dumą odbierałem Pańskie dokonania w rządzie Zjednoczonej Prawicy. Z oburzeniem przyjąłem oskarżenie Pana formułowane w TVN, przypominając sobie, że ci sami „oskarżyciele” przed laty mnie fałszywie oskarżali. Pamiętałem, w jakim osamotnieniu musiałem z tym się zmierzyć. Kierując się przyjaźnią, stanąłem po Pańskiej stronie.
Proponowałem, w jaki sposób może Pan dochodzić prawdy. Zignorował Pan moje propozycje. Osłupiałem, gdy w mediach pojawiła się nagrana rozmowa, w której Pan oferował zaufanemu prawnikowi Donalda Tuska dostarczanie „prezentów”. Czy efekt zapowiadanych przez Pana działań NiK w IPN ma być takim „prezentem”?
Ma Pan prawo się bronić. To nie jest łatwe, biorąc pod uwagę stan wymiaru sprawiedliwości. Doświadczyłem trudu obrony własnego dobrego imienia i trwało to wiele lat. Ale nie wolno broniąc siebie, podejmować działań, które szkodzą państwu polskiemu. A takie właśnie działania Pan podejmuje.
Żałuję, że nie mogę już zwracać się do Pana po imieniu. Przekreślił Pan naszą przyjaźń.
(-) Romuald Szeremietiew
za: bialykruk.pl