Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Zabić księdza – ciąg dalszy…

Walka z Kościołem trwa. Dawne esbeckie ulotki i fałszywki zastąpiła codzienna praca machiny kłamstwa najpotężniejszych gazet, telewizji, portali internetowych.

Komunizm był (i jest) systemem zorganizowanej walki z chrześcijaństwem, z Kościołem katolickim. W Polsce późnego PRL ten system miał twarz Jerzego Urbana, rzecznika władzy stanu wojennego, specjalisty w dziedzinie szkalowania ludzi Kościoła. Najczęściej atakowany przez niego kapłan – ksiądz Jerzy Popiełuszko – stał się symbolem ofiar tej polityki. Nie był ofiarą ostatnią. Jakby na pożegnanie z PRL, a może w formie ostrzeżenia, że ten system wcale nie odchodzi do jakiegoś muzeum z zabawnymi gadżetami, już w roku 1989 „nieznani sprawcy” zamordowali trzech księży, szczególnie zaangażowanych w opór przeciwko owemu systemowi. 20 stycznia 1989 roku w parafii św. Karola Boromeusza na warszawskich Powązkach został zakatowany ksiądz Stefan Niedzielak, świadek pamięci katyńskiej zbrodni. Kilka dni później na plebanii białostockiej parafii znaleziono ciało 30-letniego księdza Stanisława Suchowolca, organizatora Mszy za ojczyznę, kapelana KPN. Prokuratura, która umorzyła śledztwo, uznała krwawe wylewy na szyi i klatce piersiowej księdza za wynik zderzenia z ciężkimi meblami… Ostatni z tej trójki, ksiądz Sylwester Zych, został znaleziony martwy na przystanku PKS w Krynicy Morskiej 11 lipca 1989 roku. Przez SB był prześladowany jako „terrorysta”. Stwierdzono jego zgon z powodu „zatrucia alkoholem” (3 promile we krwi). Prokurator pominął takie „drobiazgi” jak cztery złamane żebra i nakłucia w pobliżu żył. Prześladowcy nie tylko chcieli zabić księdza – chcieli go także zhańbić przypisanym mu rodzajem śmierci…

To nie był koniec. To było memento. Przestroga, przypomnienie. Walka z Kościołem trwa. Metody są różne. Dawne esbeckie ulotki i fałszywki zastąpiła codzienna praca machiny kłamstwa najpotężniejszych gazet, telewizji, a w końcu portali internetowych. Jej moc poznaliśmy zwłaszcza w czasie gigantycznej akcji szkalowania pamięci świętego Jana Pawła II.

„Kościół w XXI wieku będzie musiał sporo płacić – nie wiem, krwi, pogardy, dyskryminacji, ale na pewno jakichś prześladowań – jeśli będzie chciał pozostać sobą”. Słowa przestrogi ojca Jacka Salija padły pod koniec rozmowy, jaką miałem okazję przeprowadzić z nim (i opublikować w „Arcanach”) na progu 1999 roku. Nie spodziewałem się jednak, że księga martyrologium polskiego otworzy kolejne karty z nazwiskami zamordowanych księży tak szybko. Oto przykłady tylko z ostatnich miesięcy. W listopadzie 2024 roku został zamordowany ks. prałat Lech Lachowicz, wieloletni proboszcz parafii św. Brata Alberta w Szczytnie. Zabity ciosami metalowego toporka w głowę. W lutym tego roku ks. Grzegorz Dymek, proboszcz parafii w Kłobucku, został uduszony przez byłego policjanta. Najbardziej prawdopodobna współsprawczyni skutecznego zamachu na życie księdza Franciszka Blachnickiego (umarł otruty w roku 1987), inwigilująca twórcę ruchu oazowego agentka SB – jest honorowana przez państwo polskie, a zwłaszcza obecnego prezydenta Warszawy, jako publicystka proputinowskiego „Sputnika”, a obecnie aktywistka działającej na rzecz ideologii LGBT fundacji Pro Humanum. To jakby zachęta dla kolejnego pokolenia takich aktywistek…

Napady na księży sprawujących Najświętszą Ofiarę, profanacje krzyży, pomników świętych – to już codzienność, do której mamy podobno przywyknąć. Tymczasem połowa duchownych zbadanych przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego w Polsce w ciągu ostatniego roku doświadczyła jakiejś formy przemocy. „Zło dobrem zwyciężaj” – nawoływał ksiądz Jerzy. Ale zło musimy głośno złem nazywać. I mocniej, modlitwą i czynem, solidaryzować się z ofiarami.

prof. Andrzej Nowak

za:www.gosc.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.