Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Afera przemytnicza wokół rządu Tuska

Hajnowska prokuratura rejonowa sformułowała akt oskarżenia wobec pięciu osób, które miały pomagać nielegalnym imigrantom dostawać się na teren Polski. W swoistą siatkę przemytników - według akt sprawy - zaangażowani byli Bartosz Kramek z Fundacji Otwarty Dialog, Paweł Kasprzak z ruchu Obywatele RP, jak również Klementyna Suchanow, działaczka aborcyjna zasiadająca w dwóch komisjach utworzonych z inicjatywy Koalicji 13 grudnia.

Do dokumentów ABW, Straży Granicznej oraz prokuratury w tej sprawie dotarła Telewizja Republika.

Jak podała Telewizja Republika, w aktach prokuratury osoba działająca razem z Grupą Granica, ale też innymi członkami siatki przemytników, zajmowała się nielegalnym przerzutem imigrantów do państw na zachodzie Europy, głównie do Niemiec.

Śledczy stawiali wspomnianym pięciu osobom w 2022 toku zarzuty pomocnictwa w nielegalnym przekroczeniu polsko-białoruskiej granicy wobec Egipcjanina i rodziny z Iraku. Później jednak rozszerzono zarzuty - wśród nich pojawiła się m.in. sprawa udzielania schronienia nielegalnym imigrantom. Cztery ze wspomnianych osób miały też przewozić imigrantów w głąb kraju.

W grupie oskarżonych znalazło się małżeństwo - Paweł W. i Justyna W. - które według prokuratury kontaktowało się z Klementyną Suchanow i Bartoszem Kramkiem organizując transport nielegalnych imigrantów z Hajnówki do Warszawy.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że Klementyna Suchanow to ekspertka dwóch komisji stworzonych z inicjatywy Koalicji 13 grudnia - komisji zajmującej się rzekomymi represjami za rządów PiS i neo-komisji ds. wpływów rosyjskich i białoruskich w latach 2004-2024. Przy okazji tylko ta sprawa dobrze pokazuje, jaka jest wiarygodność neo-komisji ds. rosyjskich wpływów pod kierownictwem gen. Jarosława Stróżyka.

Na powyższe doniesienia zareagował m.in. prof. Sławomir Cenckiewicz, historyk.

    Współpracownica Stróżyka i Bodnara w operacji rosyjsko-białoruskiej przemytu imigrantów i walki z instytucjami państwa! Telewizja Republika publikuje dokumenty ABW, SG i prokuratury! To jest szokujące! To są niebezpieczni ludzie!

„Zbrodniarze w mundurach”. Pupil władzy obraża obrońców władzy i potwierdza, że pomagał nielegalnym migrantom

- Zbrodniarze w mundurach i ich polityczni zwierzchnicy do dziś nie ponieśli odpowiedzialności – tak mówi o obrońcach polskiej granicy Bartosz Kramek, lewicowy aktywista zaprzyjaźniony z władzą Tuska. Potwierdza jednocześnie doniesienia, jakoby miał pomagać nielegalnym migrantom przedostawać się do naszego kraju.

- Jestem z tego dumny i jednocześnie głupio mi, że moje zaangażowanie było w gruncie rzeczy dosyć ograniczone. Ot, trochę pracy organizacyjnej, wsparcia w koordynacji i zapewnieniu pomocy prawnej – tak komentuje swoje zaangażowanie w pomoc nielegalnym migrantom szturmującym polską granicę Bartosz Kramek, pupil władzy Tuska i aktywista organizacji wspieranych przez rodzinę Sorosów.
Afera przemytnicza wokół rządu Tuska

Przypomnijmy: TV Republika ujawniła we wtorek, że z akt prokuratury, do których dotarli dziennikarze wynika, iż Bartosz Kramek i inna aktywistka, Klementyna Suchanow, byli powiązani z organizacją nielegalnego transportu migrantów z rejonu Hajnówki do Warszawy.

W sprawie przed sądem odpowiada pięć osób oskarżonych o pomocnictwo w nielegalnym przekraczaniu granicy polsko-białoruskiej, w tym przewożenie migrantów w głąb Polski oraz udzielanie im schronienia i wsparcia. Klementyna Suchanow, znana aktywistka Strajku Kobiet i ekspertka bodnarowskiej komisji ds. represji oraz wpływów rosyjskich i białoruskich, miała kontaktować się z Justyną W., jedną z oskarżonych, organizującą transport migrantów. Choć Suchanow nie ma postawionych zarzutów, w aktach śledztwa znajdują się jej wiadomości z komunikatora Signal, w których oferowała pomoc, m.in. kontakt do osoby mówiącej wieloma językami, mogącej wspierać migrantów.

Bartosz Kramek miał współpracować z Justyną W. i pośredniczyć w kontaktach z Suchanow, działając w grupie na Signalu pod nazwą „WAŻNE! Kierowcy”, zajmującej się organizacją transportu migrantów.
Kramek potwierdza doniesienia

Kramek potwierdził swoje zaangażowanie w pomoc nielegalnym przybyszom w opublikowanym we wtorek po południu wpisie na X.

- Późnym latem i jesienią 2021 uczestniczyłem - obok wielu innych, wspaniałych osób - w działaniach humanitarnych na granicy z Białorusią. Pomagaliśmy uchodźcom, z których białoruskie i polskie służby zrobiły żywe piłeczki ping-pongowe – napisał Kramek.  - Jestem z tego dumny i jednocześnie głupio mi, że moje zaangażowanie było w gruncie rzeczy dosyć ograniczone. Ot, trochę pracy organizacyjnej, wsparcia w koordynacji i zapewnieniu pomocy prawnej. Na najwyższy szacunek zasługują natomiast "leśni" aktywiści, którzy poświęcili się temu na wiele miesięcy, bezpośrednio ratując zdrowie i życie ludzi w drodze – dodał.

"Nielegalna i zbrodnicza" działalność rządu PiS

Kramek podkreśla, że „ludzie dobrej woli poświęcali swój czas i środki stając się częścią ruchu humanitarnego funkcjonującego w opozycji do realizującego nielegalną i zbrodniczą politykę państwa o twarzach Kamińskiego, Wąsika i Błaszczaka. Były to setki wolontariuszy, działających z pełną świadomością możliwych konsekwencji”.

Zdaniem Kramka ujawnienie informacji o przemytniczym gangu powiązanym z dzisiejszą władzą to „haniebna propaganda”. Dziennikarze, „do spółki ze ścigającą naszych Przyjaciół i Kolegów prokuraturą, całkowicie odwraca pojęcia i fałszuje rzeczywistość”.
"Zbrodniarze w mundurach"

- Zbrodniarze w mundurach i ich polityczni zwierzchnicy do dziś nie ponieśli odpowiedzialności – puentuje swój wpis Bartosz Kramek.

Jednocześnie Klementyna Suchanow zaprzeczyła, aby miała coś wspólnego z pomocnictwem w przemycie ludzi.

Polacy-mordercy imigrantów, szlachetni aktywiści i artysta z Białorusi. "Kacapska propaganda" w instytucji podległej Trzaskowskiemu!

Aż trudno w to uwierzyć. W warszawskim, nadzorowanym przez miasto Teatrze Studio wystawiane jest „dzieło” białoruskiego artysty Mikity Iłańczyka. Polacy zostali w nim sportretowani jako masowi mordercy imigrantów. Haniebne występy sponsoruje samorząd!

Krwiożerczy Polacy z „Pieśnią Konfederatów Barskich” na ustach masowo mordowali na granicy arabskich imigrantów, a tych, którzy przeżyli, wywozili do obozu koncentracyjnego. Szlachetni aktywiści i prokuratorzy po latach poszukują śladów zbrodni. Tak w zarysie wygląda fabuła sztuki białoruskiego dramaturga Mikity Iłinczyka.
Antypolska, kacapska propaganda?

- Okazuje się, że Warszawa Trzaskowskiego finansuje i promuje antypolską kacapską propagandę, przy której „Zielona Granica” to jest nic. I robią to teraz, w tej chwili. Niemożliwe? To się w pale nie mieści? A jednak to prawda – skomentował na X ekspert ds. komunikacji politycznej Paweł Rybicki.

- To jest hit, który ma wszystkie hity pod sobą – to z kolei komentarz pisarza i dziennikarza Rafała A. Ziemkiewicza.

Witaj, Abdo

„2049: Witaj, Abdo” to dystopijna opowieść o przyszłości – która wydaje się coraz bardziej prawdopodobna i o przeszłości – którą wciąż próbujemy wyprzeć. Autor czerpie z dokumentów odnalezionych na pograniczu polsko-białoruskim, lecz nie odtwarza wydarzeń – raczej stawia pytania o to, co z wynika z tych „dowodów”. Buduje literacką fikcję, która pokazuje, dokąd może nas zaprowadzić dalsze ignorowanie odpowiedzialności za przemoc systemową, granice i wykluczenie” – czytamy na stronie będącego w zarządzie ratusza Rafała Trzaskowskiego Teatru Studio.

„W roku 2049 na zgliszczach dawnych struktur organizacji międzynarodowej buduje się nowy porządek. Euro-Islamski Trybunał prowadzi procesy wobec tych, którzy zarówno biernie, jak i aktywnie przyczynili, lub możliwe, że przyczynią się do przemocy wobec ludzi na granicach Unii w latach 2021–2031. To nie tylko sąd nad jednostkami, ale także nad językiem, pamięcią i mechanizmami wyparcia, które pozwalają nie dostrzegać tragedii tuż za rogiem” – głosi zapowiedź spektaklu.

„Trzy przesłuchiwane postacie – aktywistka, pracowniczka biura podróży i strażnik graniczny – reprezentują różne poziomy uwikłania w sądzony w dramacie proceder. Ich głosy nie tyle rekonstruują przeszłość, co krążą wokół niej, próbując uzasadnić, przeformułować, zapomnieć. Nad nimi unosi się widmo Abdalrahmana Harema – tytułowego bohatera, uchodźcy, którego ślad urwał się na granicy” – czytamy.


Instytucja kultury podległa władzom Warszawy

Warszawski Teatr Studio, który wystawia spektakl „Witaj Abdo” Mikity Iłańczyka, jest instytucją kultury działającą pod nadzorem i ze wsparciem Urzędu m.st. Warszawy. Teatr Studio funkcjonuje jako samorządowa instytucja kultury, a jego dyrekcja i działania są ściśle powiązane z władzami miasta, które m.in. powołują szefostwo teatru oraz współfinansują jego działalność.

Przy produkcji spektaklu „Witaj Abdo” Teatr Studio współpracuje także z Urzędem Dzielnicy Śródmieście – na stronie Teatru Studio samorząd ten przedstawiany jest jako „współorganizator” wydarzenia.

Mikita Iłińczyk opuścił Białoruś po protestach przeciwko Łukaszence. Obecnie mieszka i działa w Polsce, gdzie od 2022 roku jest rezydentem Teatru Polskiego w Bydgoszczy. Posiada Kartę Polaka oraz estoński pobyt czasowy. Można o nim przeczytać m.in., że jako migrant i artysta angażuje się w tematykę kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej.

Prokuratura w oficjalnym komunikacie potwierdza ustalenia TV Republika

Prokuratura Krajowa w oficjalnym komunikacie potwierdziła de facto ustalenia TV Republika w ramach afery przemytniczej. - Prokuratura prowadzi wielowątkowe śledztwo dotyczące uczestniczenia oraz kierowania działalnością na terenie Polski i poza jej granicami zorganizowanej międzynarodowej grupy przestępczej, zajmującej się organizowaniem nielegalnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej obywatelom państw z Bliskiego Wschodu i Afryki - czytamy w komunikacie PK.

TV Republika ujawniła szokujące informacje z akt prokuratury. Według nich Klementyna Suchanow - ekspertka zarówno komisji ds. rzekomych represji za rządów PiS, jak i komisji ds. wpływów rosyjskich i białoruskich w latach 2004–2024 - w aktach prokuratury pojawia się jako osoba współpracująca z Grupą Granica i innymi członkami siatki w procesie organizacji nielegalnego przerzutu migrantów, świadomie wspierając działania mające na celu ułatwienie cudzoziemcom nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej oraz ich dalszego transportu do państw Europy Zachodniej, w szczególności do Niemiec. W aktach padają - w podobnym kontekście - nazwiska Bartosza Kramka z Fundacji Otwarty Dialog oraz Pawła Kasprzaka z ruchu Obywatele RP.

- W wieczornych godzinach we wtorek - prokuratura opublikowała komunikat, w którym de facto potwierdziła ustalenia TV Republika - przekazał Michał Rachoń.

"W związku z publikacjami prasowymi z dnia 20 maja 2025 r. na portalach Niezależna.pl. pt. „Przemytnicy nielegalnych migrantów wokół rządów Tuska” oraz Dorzeczy.pl. pt. „Przy rządzie działa siatka przemytników imigrantów” informuję, iż Lubelski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej za sygn. 1001-102.Ds.26.2021 prowadzi wielowątkowe śledztwo dotyczące uczestniczenia oraz kierowania działalnością na terenie Polski i poza jej granicami zorganizowanej międzynarodowej grupy przestępczej, zajmującej się organizowaniem nielegalnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej obywatelom państw z Bliskiego Wschodu i Afryki"

- czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej.

"W sprawie lubelskiego pionu PZ PK zarzuty o czyn z art. 18 § 3 kk w zw. z art 264 § 3 kk ogłoszono Pawłowi W. oraz Justynie W.  Poza ww. osobami żadna z osób wymienionych w publikacjach prasowych nie posiada statusu podejrzanego" - dodali śledczy.

Policjant ścigany za obronę polskiej granicy. Głośny apel do Bodnara

Czy za obronę polskiej granicy grozi dziś odpowiedzialność karna? Sprawa podinspektora Tomasza Waszczuka, który w lutym 2022 r. odmówił wjazdu na teren przygraniczny Klaudii Jachirze i Urszuli Zielińskiej, budzi oburzenie i niepokój służb mundurowych.

Oskarżony za wierność służbie

Podinspektor Tomasz Waszczuk przez 28 lat pełnił wzorową służbę w Policji. W czasie nasilających się działań hybrydowych ze strony Białorusi i Rosji stanął na straży naszej granicy wschodniej. W lutym 2022 r., zgodnie z obowiązującymi wtedy procedurami bezpieczeństwa, nie wpuścił na zamknięty teren przygraniczny posłanek ówczesnej opozycji Klaudii Jachiry i Urszuli Zielińskiej. Oficjalnie posłanki deklarowały chęć „monitorowania sytuacji humanitarnej” i „pomocy migrantom”. W rzeczywistości ich działania były szeroko komentowane jako polityczny happening, podważający decyzje służb mundurowych i niebezpieczny dla bezpieczeństwa granic.

To właśnie ta decyzja stała się powodem jego problemów. Jak informuje jego obrońca, adwokat Bartosz Lewandowski, prokuratura wszczęła wobec funkcjonariusza postępowanie karne. Jak wynika z treści opublikowanego w mediach społecznościowych listu otwartego Lewandowskiego, początkowo prokuratura nie dopatrzyła się w działaniach policjanta żadnego przestępstwa. Odmówiono wszczęcia śledztwa, a później – co podkreśla – sprawa została całkowicie umorzona.

Sytuacja zmieniła się dopiero po październikowych wyborach parlamentarnych w 2023 r. i zmianie władzy. Prokuratura Rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej przedstawiła Tomaszowi Waszczukowi zarzut z art. 231 § 1 Kodeksu karnego, zarzucając mu „przekroczenie uprawnień” poprzez „niezasadne” uniemożliwienie wjazdu posłankom. Choć akt oskarżenia wpłynął już do Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy, do dziś nie podjęto w tej sprawie żadnych czynności. Tymczasem, jak relacjonuje adwokat, sprawa budzi ogromne emocje w środowisku służb mundurowych – wielu funkcjonariuszy odbiera ją jako próbę zastraszenia i zniechęcenia do stanowczej obrony granic państwa.
 
Apel do Bodnara

Adwokat Tomasza Waszczuka wystosował oficjalny apel do obecnego Prokuratora Generalnego Adama Bodnara o cofnięcie aktu oskarżenia. Jak zaznacza, cała sprawa ma znamiona politycznego odwetu na funkcjonariuszu, który po prostu wypełniał swoje obowiązki w zgodzie z obowiązującym prawem i interesem bezpieczeństwa państwa.
 
"Wolontariusze" pomagali w przerzucaniu migrantów. Andruszkiewicz: to jest działanie para-mafijne, jeśli nie para-agenturalne

  Poseł PiS Adam Andruszkiewicz mówił w Republice, że miał już wcześniej informacje od ludzi broniących polskiej granicy z Białorusią, że ludzie, którzy na co dzień zakładają szaty wolontariuszy, którzy mają tutaj, rzekomo, pomagać „biednym ludziom”, tak jak Tusk nazywał imigrantów swego czasu, czy też mają prowadzić jakieś rzekome działania humanitarne”, tak naprawdę biorą udział w procederze przemytu nielegalnych migrantów na teren polski i Europy.

Bartosz Kramek, znany z działalności Fundacji Otwarty Dialog, według prokuratorskich akt miał koordynować działania grup przemytniczych na polsko-białoruskiej granicy przy użyciu komunikatora Signal. Republika dotarła do niepodważalnych dowodów.

Adam Andruszkiewicz mówił w programie Michała Rachonia, że dzięki tzw. wolontariuszom migranci, którzy pochodzą z różnych zakątków świata są przez nich przejmowaniu po nielegalnym przekroczeniu granicy, a oni pomagają im palić dokumenty i pouczają ich żeby we wnioskach wpisać, że pochodzą z Syrii, żeby ułatwić im pozostanie na terenie UE. – To jest działalność para-mafijna jeśli nie para-agenturalna – ocenił.

Poseł PiS krytykował Tuska za to, że w czasie rządów PiS-u mówił on o przerzucanych przez białoruskie służby migrantów, że są to "biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi" i podważał działania rządu i szkalował SG. Oceniał, że jest to absolutna hipokryzja i działanie na rzecz obniżania bezpieczeństwa Polski.

za:niezalezna.pl/tag/afera-przemytnicza

Copyright © 2017. All Rights Reserved.