Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Lewicowym instytucjom kultury nie pasuje abp. Jędraszewski. Wypowiadają patronaty

Stała obecność abp. Marka Jędraszewskiego na antenie Radia Kraków miała stać się powodem do zrezygnowania przez MOCAK i Bunkier Sztuki z patronatów tej publicznej rozgłośni. Czy instytucje kultury chciałyby dyktować to kto ma prawo zabierać głos w przestrzeni publicznej?

Jak pisze „Gazeta Wyborcza” owe „zbuntowane” krakowskie instytucje kultury, to miejska instytucja MOCAK, czyli Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie oraz Bunkier Sztuki (Instytucja Kultury Miasta Krakowa). Tego typu instytucje zawierają z krakowską rozgłośnią tzw. umowy patronackie, w ramach której radio informuje o działalności instytucji kultury na swej antenie.

Według „GW” dyrektor MOCAK miała wypowiedzieć wieloletnią umowę patronacką zawartą z Radiem Kraków. A powodem takiej decyzji miało być udostępnienie stałego okienka radiowego abp. Markowi Jędraszewskiemu (to coniedzielna audycja emitowana od października 2019 roku). Wypowiedzenie umowy miało być gestem protestu „przeciwko tego rodzaju obecności osób duchownych w państwowej rozgłośni”.

 Mariusz Bartkowicz, prezes radia w rozmowie z „Wyborczą” potwierdził wypowiedzenie umowy i jej motywacje. Sprawę uznał za „wysoce niestosowną” i jak dodał, „osoba, której bliska powinna być idea wolności słowa, takim stwierdzeniem ustawiła się w roli cenzora, który usiłuje nałożyć kaganiec na publiczne media i dyktować, kto może występować na antenie Radia Kraków, a kto nie”.

Przy okazji gazeta punktuje Radio Kraków za brak odpowiedzi na propozycję stowarzyszenia Queerowy Maj, którego działacze chcieliby zabierać głos na antenie publicznej rozgłośni. „Wyborcza” idzie tu w zaparte i twierdzi, że kiedy abp Jędraszewski zdefiniował niebezpieczną ideologię mianem „tęczowej zarazy”, zaatakował osoby LGBT.

za:www.pch24.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.