Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Szokująca wystawa w MOCAK-u. Pismo Święte ma być dowodem na antysemityzm Kościoła

Antysemityzm: „Kościół się temu nie przeciwstawiał, wręcz przeciwnie, w swoich tekstach - do dziś czytanych w Wielki Piątek! - wskazywał na Żydów jako zabójców Jezusa. Brak potępienia ze strony instytucji religijnych dodatkowo zachęcał oprawców” – takie oto skandaliczne treści

znalazły się na wystawie w krakowskim MOCAK-u - miejskim muzeum regularnie dotowanym przez resort kultury. A to tyko przedsmak. Ktoś powstrzyma tę spiralę kłamstwa i nienawiści wobec Kościoła?

Na treści zawarte na wystawie zatytułowanej „II wojna światowa – dramat, symbol, trauma” (ekspozycja czynna jest już od października i dostępna będzie do 27 września 2020 roku), uwagę zwrócił bloger Tomasz Samołyk, apelując o historyczną prawdę.

Przyglądając się jednak bliżej opisowi wystawy opracowanemu przez MOCAK Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie można odnieść wrażenie, że twórcom ekspozycji na niej wcale nie zależało. Niestety, fałszowanie historii odbywa się za pieniądze podatników – MOCAK bowiem jest jednostką miejską, regularnie wspomaganą przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Oddajmy głos twórcom wystawy „II wojna światowa – dramat, symbol, trauma”. Jak czytamy, tworząc wystawę na temat II wojny światowej, „nie mieliśmy ambicji przedstawienia jej historii. Skupiliśmy się na kilku kwestiach, które szczególnie mocno odcisnęły się w świadomości Polaków”.

Jak dowiadujemy się dalej z opisu, „kolejnym punktem na liście preparowania umysłu ludzkiego była propaganda antysemicka. Tutaj hitlerowcy trafili na podatny grunt. Na wystawie, w części zatytułowanej Antysemityzm, pokazujemy hasła i afisze podsycające nastroje antyżydowskie. Następnym tematem jest Życie w gettach. To najtragiczniejszy obraz ludzkiej egzystencji z czasu wojny. Znacznie bardziej dramatyczny niż pobyt w obozie koncentracyjnym, ponieważ łatwiej być ofiarą niż doświadczać – w zupełnej niemocy – tragedii najbliższych”.

Przejdźmy do samej wystawy. Jak zauważył Samołyk, jej twórcy wprowadzają widza w bardzo ukierunkowany przekaz. I tak na planszach dotyczących zagadnienia antysemityzmu znalazły się wypisy jeżące włos na głowie (wystawa jest w wersji polskiej i angielskiej). Oto jeden z nich:

Antysemityzm

Żydzi przez wieki traktowani byli w Europie jak kozioł ofiarny. Wskazując na nich jako na przyczynę zła, odwracano uwagę od ważnych problemów politycznych i społecznych. Prowadziło to do powtarzających się pogromów i zbrodni. Kościół się temu nie przeciwstawiał, wręcz przeciwnie, w swoich tekstach - do dziś czytanych w Wielki Piątek! - wskazywał na Żydów jako zabójców Jezusa. Brak potępienia ze strony instytucji religijnych dodatkowo zachęcał oprawców.

 
Kolejny cytat z ekspozycji:

Hitler żywcem bierze swe prawa z encyklik papieskich, [...] ma wzory wśród wielkich papieży, którzy zwalczali złość żydowską, ma on wzory wśród świętych, ma opatrznościowe posłannictwo, by poskromić złość żydowską i uratować ludzkość od żydokomuny.

Ks. Stanisław Trzeciak
 

Głos owego księdza podany jest bez kontekstu i wskazania kim był i kogo reprezentuje. A niestety zapisał on w swej historii także ciemne karty – był bowiem członkiem Narodowej Organizacji Radykalnej, skrajnej organizacji kolaborującej z Niemcami. I w najmniejszym stopniu nie jest on tu reprezentatywnym głosem Kościoła. A taką rolę zdaje się ma do odegrania na ekspozycji – w ramach zadeklarowanego, wybiórczego pokazywania historii.


Wszystko to znajduje się obok słów Goebbelsa na temat zagłady Żydów:

Całkowite wyłączenie żydostwa z Europy to wcale nie problem moralny, tylko problem bezpieczeństwa państw.. Żyd będzie zawsze postępował tak, jak podpowie mu jego istota i rasowy instynkt. On nie potrafi niczego innego. Tak jak stonka niszczy kartofliska, tak Żyd niszczy państwa i narody. Przeciwko temu jest tylko jeden środek, mianowicie: radykalne usunięcie zagrożenia.
Joseph Goebbels
 
Jak podał bloger, całość dopełniają antysemickie plakaty, ulotki i rzekomo antysemickie fragmenty Pisma Świętego.
 
Wystawa nie wspomina o tym jak Kościół oceniał antysemitym, o tym, że potępiał nazizm. Nie zauważa, że Niemcy okupujący Polskę (czego wyraz dał choćby Hans Frank) uważali Kościół za swego śmiertelnego wroga. Nie dowiemy się nic o pomocy niesionej Żydom, nie ma słowa o niemieckich mordach na duchownych, o zamykaniu kościołów i przerabianiu je na magazyny”.
 
Oferowany przekaz tym bardziej smuci, bo partnerem wystawy jest Uniwersytet Jagielloński w Krakowie (nieświadom w jakimż to kontekście znalazły się materiały dotyczące akcji „Sonderaktion Krakau”?). Ponadto – jak się dowiadujemy - projekt wsparły krakowskie spółki komunalne, a zakup części prac prezentowanych na wystawie dofinansowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Przypomnijmy. MOCAK Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie, to miejska instytucja kultury w Krakowie. I jak sama deklaruje, co roku pozyskuje dotacje celowe z programów Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz środków europejskich – na rozwój kolekcji i infrastruktury muzealnej, realizację projektów wystawienniczych, edukacyjnych i wydawniczych.

 
Czy ktoś z wymienionych podmiotów będzie miał odwagę zareagować?

za:www.pch24.pl

***

Typówka-mała wiedza-duża pewność...ignorancji.
A może i trynd.
- Do kasy?...
kn

Copyright © 2017. All Rights Reserved.