Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Putin bierze się za obronę „prawdy historycznej”. Jak tłumaczy agresję z 17 września 1939 roku?

Władimir Putin wypowiedział się na temat „historycznej prawdy” o II wojnie światowej. Uczynił to na łamach amerykańskiego magazynu „The National Interest”. Prezydent Rosji wyjaśnia agresję z 17 września 1939 roku i utyskuje nad niesprawiedliwym podejściem do oceny paktu Ribbentrop-Mołotow.

„Związek Radziecki i Armia Czerwona - ktokolwiek by nie próbował dzisiaj dowodzić czegoś odwrotnego - wniosły główny i decydujący wkład w pokonanie nazizmu” - napisał Putin na łamach amerykańskiego pisma. Równocześnie prezydent Rosji zarzucił politykom europejskim, że chcą „zamieść pod dywan” układ monachijski z 1938 roku. Ów przytyk dotyczył w szczególności „polskich przywódców”.

To nie pierwszy taki przypadek. Już w maju Putin oskarżał państwa europejskie w związku z układem monachijskim, wypominając wówczas Polsce aneksję Zaolzia. Nie zauważył wówczas, że została ona publicznie potępiona w 2009 roku przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

W swojej publikacji Władimir Putin wyjaśnił też przyczyny agresji sowieckiej na Polskę z 17 września 1939 roku. Jego słowo brzmią dość jednoznacznie – to wina aliantów, których postawa nie pozostawiła innego wyjścia. „Dopiero wtedy, gdy stało się absolutnie jasne, że Wielka Brytania i Francja nie mają zamiaru pomóc swemu sojusznikowi (...) Związek Radziecki zdecydował się przysłać, rankiem 17 września, oddziały Armii Czerwonej na tak zwane Kresy Wschodnie, które teraz tworzą część terytoriów Białorusi, Ukrainy i Litwy” – uznał Putin. I jak dodał: „W oczywisty sposób nie było alternatywy”.

Putin usprawiedliwił też aneksję krajów bałtyckich, pisząc że ZSRR realizował „strategiczne wojskowe cele obronne”, a wejście Litwy, Łotwy i Estonii w skład ZSRR nastąpiło „za zgodą wybranych władz” i „było zgodne z ówczesnym prawem międzynarodowym”.

Prezydent Rosji uznał też, że niesprawiedliwie oceniany jest pakt Ribbentrop-Mołotow, szczególnie w kontekście wskazywania go wśród głównych przyczyn wybuchu II wojny światowej. „Wszystkie główne kraje są do pewnego stopnia odpowiedzialne za ten wybuch. Wszystkie one poczyniły fatalne błędy” – napisał prezydent Rosji.

Jak zapewnił, Rosja będzie bronić opartej na faktach prawdy historycznej o II wojnie światowej i wezwał wszystkie kraje, by przyspieszyły proces odtajniania archiwów. Zapewnił też, że Rosja jest gotowa do współpracy i wspólnych projektów badawczych z udziałem historyków.

za: www.pch24.pl


***

J. Bukowski: Nie możemy pozwolić, by Rosjanie byli przedstawiani jako ci, którzy bronili się przed „imperialnymi ambicjami Polski”. Oczekuję odpowiedzi prezydenta i prezesa IPN na te kłamstwa

Mocarstwa światowe mogą przedstawiać swoją wersję historii w dowolny sposób, a mniejsze państwa, jak my, mogą się co najwyżej sprzeciwiać, ale musimy to robić. Oczekuję, że zarówno prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Jarosław Szarek, jak i premier czy prezydent, odpowiedzą na te kłamstwa historyczne, które są powtarzane i utrwalane w światowej opinii publicznej – powiedział w rozmowie z redakcją Radia Maryja dr Jerzy Bukowski. Historyk odniósł się w ten sposób do artykułu Władimira Putina, który ukazał się w amerykańskim magazynie.

W amerykańskim magazynie „The National Interest” ukazał się artykuł Władimira Putina, w którym prezydent Rosji zarzuca europejskim politykom – a przede wszystkim Polsce – „zamiatanie pod dywan” układu monachijskiego z 1938 roku.

– Prezydent Rosji po raz kolejny oskarżył Polskę o wywołanie II wojny światowej. Jestem pełen uznania dla Władimira Putina, że w tak wzorcowy sposób potrafi kłamać, reinterpretować historię i wykazywać, że tak naprawdę II wojna światowa wybuchła nie dlatego, że Józef Stalin sprzymierzył się z Adolfem Hitlerem, tylko powodem było to, że Polacy zaakceptowali wynik konferencji monachijskiej, w wyniku czego zostało zajęte Zaolzie – powiedział dr Jerzy Bukowski.

Historyk podkreślił, że „życzyłby sobie, aby w polskiej polityce historycznej były zajmowane równie stanowcze stanowiska”.

– Nie możemy sobie pozwolić na to, aby Rosjanie, którzy najechali Polskę najpierw w roku 1920, a później 1939, byli przedstawiani jako ci, którzy bronili się przed „imperialnymi ambicjami Polski” i innych krajów europejskich. To dowód na to, że silne mocarstwa światowe mogą przedstawiać swoją wersję historii w dowolny sposób, a mniejsze państwa, jak my, mogą się co najwyżej sprzeciwiać, ale musimy się sprzeciwiać i dawać wyraźne stanowisko – wskazał dr Jerzy Bukowski, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie.

– Oczekuję, że zarówno prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Jarosław Szarek, jak i premier czy prezydent, odpowiedzą na te kłamstwa historyczne, które są powtarzane i utrwalane w światowej opinii publicznej – zaznaczył dr Jerzy Bukowski.

za:www.radiomaryja.pl

***

IPN reaguje na artykuł Putina: To stalinowska propaganda

Odnosząc się do najnowszego artykułu Władimira Putina na temat II wojny światowej, Instytut Pamięci Narodowej oświadczył, że jest to kolejna próba reanimowania stalinowskiej wizji historii. W oświadczeniu podkreślono, że prezydent Rosji próbuje lansować propagandę z czasów Stalina i Breżniewa.

Prezydent Rosji Władimir Putin opublikował na łamach amerykańskiego magazynu „The National Interest” artykuł, w którym przekonuje, że Związek Radziecki starał się przed 1939 rokiem zapobiec wojnie. Stwierdza też, że Polska przeciwstawiała się stworzeniu systemu bezpieczeństwa zbiorowego w Europie.

Do artykułu Władimira Putina w specjalnym oświadczeniu ustosunkował się Instytut Pamięci Narodowej:

-„Prezydent Rosji nie po raz pierwszy próbuje reanimować stalinowską wizję historii najnowszej. Tworzono ją w epoce komunizmu poprzez łączenie wybiórczych interpretacji faktów, półprawd i propagandowych fałszerstw. Budowano alternatywny do rzeczywistości obraz historii. Totalitarny Związek Sowiecki był w nim obsadzany w roli kraju dobrych intencji, obrońcy pokoju i bezpieczeństwa narodów, szlachetnego pogromcy Rzeszy Niemieckiej. Ta zafałszowana wizja historii była narzucana jako obowiązująca nie tylko w ZSRS, ale też w pozostałych krajach zniewolonych przez Moskwę po drugiej wojnie światowej” – czytamy w oświadczeniu IPN.

-„Wówczas groziły surowe represje za odkrywanie prawdy o prawdziwej roli ZSRS w dziejach kontynentu, o zniewoleniu narodów Europy Środkowej i Wschodniej, o sowieckich zbrodniach przeciw pokojowi, zbrodniach wojennych i zbrodniach przeciw ludzkości. Budzi zdziwienie, że dzisiaj prezydent Rosji próbuje w wolnym świecie lansować tezy będące niemalże dosłowną kopią propagandy z czasów Stalina i Breżniewa” – dodano.

za:www.fronda.pl/a/ipn-reaguje-na-artykul-putina-to-stalinowska-propaganda,146039.html

***

Prof. Andrzej Nowak: Putin wznosi sowieckie kłamstwa na poziom wyższy niż robił to Stalin

-„Władimir Putin w artykule będącym de facto interpretacją całej II wojny światowej ujawnia się światu jako historyk. To pieczątka przystawiona na tym gigantycznym kłamstwie podniesionym do potęgi entej wobec czasów stalinowskich” – powiedział w rozmowie z PAP prof. Andrzej Nowak.

Prof. Andrzej Nowak, historyk z UJ specjalizujący się w dziejach Rosji i Europy Środkowo-Wschodniej, skomentował w rozmowie z Polską Agencją Prasową artykuł prezydenta Władimira Putina na temat II wojny światowej, który ukazał się w amerykańskim magazynie „The National Interest”:

-„Jest to rzecz absolutnie bez precedensu, bo nawet Józef Stalin nie podpisał się pod Krótkim kursem historii WKP(b). Uczestniczył wyłącznie w redagowaniu tego swego rodzaju podręcznika historycznego, ale nie umieścił tam swojego nazwiska. Tymczasem Putin w tym obszernym artykule, będącym de facto interpretacją całej II wojny światowej, ujawnia się światu jako historyk. To swego rodzaju pieczątka przystawiona na tym gigantycznym kłamstwie podniesionym do potęgi entej wobec czasów stalinowskich” – ocenia historyk.

Jak dodaje, Putin wykorzystuje stalinowską propagandę, ubogacając ją o swoje nowe pomysły:

-„W tym artykule nie pojawia się słowo Katyń, ale wymieniony jest Chatyń. To powrót propagandowej sztuczki z czasów stalinowskich, w której w miejsce sowieckiej zbrodni popełnionej na skutek decyzji władz ZSRS podstawiono fakt wymordowania ludności białoruskiej wsi Chatyń przez Niemców. Do tej manipulacji sowieckiej propagandy Putin dołożył nowy element i postawił duży krok na tej drodze kłamstwa. W swoim tekście sugeruje, że Chatyń był dziełem kolaborantów Hitlera” – mówi.

-„Sugestia jest jasna: byli to Polacy, bo to oni w przekonaniu dużej części opinii międzynarodowej są głównymi kolaborantami Hitlera. W domyśle więc Polacy odpowiadają również za Katyń, a więc wymordowali samych siebie. To wniosek rodem z Rewizora Nikołaja Gogola, w którym wdowa po podoficerze wychłostała się sama” - dodaje.

za:www.fronda.pl

***

Zmieniają się daty, epoki, ustroje - a charaktery tatalniaków zostają...
Totalnie niezmienne.
Na Wschodzie i Zachodzie. Północy i Południu.
Tak było, jest i będzie.
Będzie.
Będzie również, niestety, więcej miejsca... w Raju :-)

Tylko wytrwać.
kn

Copyright © 2017. All Rights Reserved.