Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Donald Tusk patrzał na polskich rolników w Warszawie i dostrzegł w nich... sojuszników Putina?

Protest rolników, na którym pojawił obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki, odbył się w Warszawie w dniu inauguracji prezydencji Polski w Radzie UE. Zorganizowało go Porozumienie Organizacji Rolniczych. Odbywał się pod hasłem "5 x stop" - rolnicy manifestowali sprzeciw wobec umowy UE - Mercosur, Zielonego Ładu, importu z Ukrainy, "niszczenia polskich lasów i łowiectwa" oraz "wygaszania polskiej gospodarki".

Według Donalda Tuska... ten protest zorganizowali sojusznicy Putina.

W ocenie Donalda Tuska, rolnicy protestujący wczoraj w Warszawie są "sojusznikami Putina":

- Kiedy wspólnie z prezydentem Trzaskowskim i marszałkiem Hołownią otwieraliśmy polską prezydencję, K. Nawrocki demonstrował z grupą działaczy pod hasłem Polexit. Pytanie jest proste i śmiertelnie poważne: czy chcecie prezydenta budującego bezpieczną i silną Europę, czy takiego, który wspólnie z Putinem i jego sojusznikami będzie ją rozwalał?" - napisał Tusk na platformie X.

Przypomnijmy, że protest rolników, który wczoraj odbył się Warszawie, to kolejna odsłona manifestacji przeciwko polityce rolnej wdrażanej przez aktualnych unijnych decydentów. Rolnicy zauważają, że forsowane - głównie przez Niemców - pomysły są szkodliwe dla Polski i dla rodzimego rolnictwa.

Przedstawiciele organizacji rolniczych obawiają się, że umowa handlowa UE z Mercosur, czyli krajami Ameryki Południowej, spowoduje zalanie europejskiego rynku tanimi i - znacznie gorzej przebadanymi niż unijne - produktami z Brazylii czy Argentyny.

Tych obaw nie podzielają Niemcy. Głównie dlatego, że ich gospodarka znajduje się w recesji już drugi rok z rzędu, więc rząd w Berlinie szuka okazji na zwiększenie eksportu do państw Ameryki Południowej.

Dlaczego pomaga im w tym premier Tusk, który - kolejny raz w swojej politycznej karierze - wspiera niemiecką wizję Europy? Z jednej strony deklaruje brak woli podpisania umowy niekorzystnej dla polskiej gospodarki, z drugiej - jak informował „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, jego sprzeciw wobec umowy niszczącej polskie rolnictwo umowy jest "przedwyborczą taktyką" i ma charakter tymczasowy.

Lider koalicji rządzącej ma czekać z poparciem wspomnianej umowy do wyborów prezydenckich. Co ciekawe, w zaskakujący sposób umowę z państwami Mercosur postanowił skrytykować także wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej, Rafał Trzaskowski.

Prezydent Warszawy opublikował na portalu X film, w którym oświadczył, że "nie ma zgody na umowę UE - Mercosur w obecnym kształcie". "Wolny handel - tak. Ale na równych zasadach. I z troską o interes polskich rolników".

Do wspomnianego filmu odniósł się Karol Nawrocki, który wczoraj był obecny na rolniczej manifestacji:-

- Dzisiaj tutaj jest miejsce każdego kandydata na urząd prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, który myśli po polsku. Tu są rolnicy, którzy są zaniepokojeni tym, co dzieje się dzisiaj w Polsce - z jednej strony "zielonym szaleństwem" i Zielonym Ładem, z drugiej strony nadchodzącą umową Mercosur, która bije w polskiego rolnika - mówił.

Dopytywał też o to, gdzie jest włodarz Warszawy i podkreślił, że dziwi go brak obecności kandydata KO, prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego na rolniczej manifestacji.

za:wpolsce24.tv

***

Nawrocki odpowiedział na atak Tuska. „Wnioskuję, że Putin to pański znajomy”

"Co do Putina - nie znam, ale wnioskuję po zdjęciach, że to pański znajomy - zatem proszę mu przekazać, że jego listów gończych także się nie boję" - odpowiedział na kąśliwe zaczepki Karol Nawrocki, kandydat obywatelski na prezydenta RP. Odpowiedź ta pojawiła się pod poprzednim wpisem Donalda Tuska.

Protest rolników

Wczoraj rolnicy, leśnicy, a także myśliwi zrzeszeni w 21 branżowych organizacjach i związkach zawodowych protestowali w Warszawie przeciwko zagrożeniom płynącym ze szkodliwej polityki rolnej, klimatycznej, leśnej i łowieckiej, a także gospodarki przemysłowej i handlowej Komisji Europejskiej.

Manifestacja rozpoczęła się o godz. 14.00 pod Przedstawicielstwem Komisji Europejskiej na ul. Jasnej 14/16A w Warszawie. O godz. 20.00 odbyła się druga jego część - pod Teatrem Narodowym, gdzieś już od dnia poprzedniego, czekały na rolników "uśmiechnięte barierki". To właśnie w tym budynku odbyła się wczoraj gala inauguracyjna polską prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Bez udziału prezydenta Andrzeja Dudy oraz reprezentanta m.in. Węgier.

Nawrocki szedł z rolnikami

W manifestacji wziął udział kandydat obywatelski na prezydenta RP - Karol Nawrocki, który w geście solidarności z rolnikami, protestował razem z nimi.

    "Tutaj jest dzisiaj miejsce każdego kandydata na urząd prezydenta RP, który myśli po polsku. Tu są rolnicy, którzy są zaniepokojeni tym, co dzieje się dzisiaj w Polsce" - mówił.

Tusk atakuje Nawrockiego

Dziś rano Donald Tusk postanowił zaatakować Nawrockiego. Właśnie za to, że brał on udział w protestach rolników w Warszawie. Argumentacja dość słaba, wygląda trochę na syndrom wyparcia wobec działań, które to on sam podejmował. Tuskowi oberwało się prawdą od internautów.

    Jestem za Polską w zjednoczonej Europie. Polską silną, która potrafi zatrzymać szkodliwe dla nas pomysły pańskich politycznych przyjaciół, tj. pakt migracyjny, umowa z Mercosur czy zielony ład. Wczoraj byłem wśród Polskich Rolników, których podległe panu służby spacyfikowały pod Sejmem w ubiegłym roku. Co do Putina - nie znam, ale wnioskuję po zdjęciach, że to pański znajomy - zatem proszę mu przekazać, że jego listów gończych także się nie boję  - brzmi odpowiedź kandydata obywatelskiego na prezydenta RP.

za:tvrepublika.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.