Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Cezary Gmyz zwolniony z "Rzeczpospolitej"

Dzisiaj podjęto najbardziej skandaliczną w historii prasy III RP decyzję. Zwolniono dyscyplinarnie z „Rzeczpospolitej” jednego z najzdolniejszych polskich dziennikarzy śledczych Cezarego Gmyza Taką decyzję podjęła rada nadzorcza oraz wydawca "Rzeczpospolitej" i "Uważam Rze".

- Miałem wrażenie, że decyzja została podjęta jeszcze przed posiedzeniem Rady Nadzorczej, dlatego jeszcze w zeszłym tygodniu złożyłem rezygnację. Nie została ona jednak przyjęta, ale dzisiaj zwolniono mnie dyscyplinarnie. Rozmawiając z Radą Nadzorczą wydawnictwa wiedziałam, ze decyzja została podjęta znacznie wcześniej   - powiedział nam Cezary Gmyz.

Oburzenia zwolnieniem Cezarego Gmyza nie kryje Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej”

- Wyrzucenie dziennikarza, który podał informację opartą na materiałach prokuratury i potwierdził ją w wielu źródłach, jest jednym z największych skandali ostatnich lat. Można to przyrównać tylko do rewizji u naszych dziennikarzy i wypuszczanie prokuratury na „Gazetę Polską” – mówi Tomasz Sakiewicz. - Gmyz dał się poznać jako wyjątkowo rzetelny dziennikarz, a zapłacił za politykę swojego wydawnictwa. Kładzie się to cieniem na państwo, które ma tak ogromny wpływ, że wydawcy muszą się liczyć z rządem i jego interesami.

Teresa Bochwic, członkini zarządu Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, dostrzega coś bardzo niepokojącego w zwolnieniu Cezarego Gmyza.

- To coś niesamowitego. Bardzo współczuję Cezaremu Gmyzowi i uważam, że – w granicach dostępnych dla nas informacji, dokonał dziennikarskiej staranności. Poza tym tekst ukazał się za przyzwoleniem redaktora naczelnego, który nawet spotkał się z prokuratorem generalnym. W tej sytuacji decyzja o zwolnieniu Gmyza jest niezrozumiała. Można to odebrać jako sygnał dla dziennikarzy publikujących informacje niewygodne dla władzy - mówi Niezaleznej.pl Teresa Bochwic.

Muzyk i publicysta Jan Pospieszalski, autor programu „Bliżej”, nie ma wątpliwości, że zwolnienie Cezarego Gmyza ma być przestrogą dla innych dziennikarzy.

- To można nazwać „zasadą prewencyjną”. Cezarego Gmyza zwolniono dyscyplinarnie, aby to dotkliwiej odczuł. I równocześnie dano sygnał innym dziennikarzom: „zobaczcie co może was spotkać, jeśli będziecie drążyć temat Smoleńska”. Kiedyś takimi sygnałami było wysyłanie zdechłej ryby, czy znajdywano łeb konia. Zwolnienie Gmyza przypomina mi tamte mafijne praktyki – tłumaczy Jan Pospieszalski.

Na Twitterze podano informacje, że zostali także zwolnieni: Tomasz Wróblewski, redaktor naczelny "Rz", jego zastępca Bartosz Marczuk i szef działu krajowego Mariusz Staniszewski.


za:niezalezna.pl (pkn)

Copyright © 2017. All Rights Reserved.