Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Paulina Gajkowska - Arłukowicz o terapii nie chce słyszeć

Ministerstwo Zdrowia nie ma zamiaru podejmować działań mających na celu wspieranie terapii leczenia homoseksualizmu Odpowiadając na interpelację poseł Krystyny Pawłowicz (PiS) w tej sprawie, Bartosz Arłukowicz ironizuje, że równie dobrze można by leczyć homofobię. – Okazuje się, że resort zdrowia ulega lobby homoseksualnym i udaje, że nie ma problemu – komentuje Pawłowicz. W marcu poseł skierowała do resortu zdrowia interpelację, w której pytała, czy ministerstwo wspiera poprzez swoje programy inicjatywy pomagające wyjść z homoseksualizmu. Po debacie sejmowej na temat związków partnerskich do poseł Pawłowicz zgłosili się przedstawiciele Stowarzyszenia POMOC 2002 z Radomia, pracujący w grupie wsparcia dla osób z problemem homoseksualizmu, które szukają terapii. W interpelacji Pawłowicz twierdzi, że tego rodzaju świadectwa pokazują skalę cierpień osób dotkniętych skłonnościami homoseksualnymi oraz związek ich zachowań z traumami z dzieciństwa.

Do radomskiego stowarzyszenia w ciągu 11 lat zgłosiło się ponad 3 tys. osób, a skutkiem udanej terapii jest wyjście z homoseksualizmu w blisko 10 proc. przypadków. W związku z ukrywaną oficjalnie skalą dramatu poseł zwróciła się na początku marca z zapytaniem do Bartosza Arłukowicza, czy jako szef resortu zdrowia wspiera konkretnymi krokami i działaniami programy, inicjatywy umożliwiające osobom z tym problemem podjęcie właściwej terapii. Pawłowicz domagała się również informacji na temat tego, czy istnieją organizacyjne i finansowe możliwości pomocy organizacjom typu Stowarzyszenie POMOC 2002 w wykonywaniu ich działalności. Resort zdrowia, udzielając odpowiedzi, stwierdził, że „homoseksualność nie jest zaburzeniem ani chorobą, a osoby z orientacją homoseksualną nie powinny być w związku z tym kierowane na leczenie wiążące się ze zmianą orientacji”.

Bartosz Arłukowicz stwierdził, że „idąc tokiem rozumowania pani poseł, równie dobrze moglibyśmy homofobię uznać za chorobę”.
Dodatkowo, kpiąc z tematu i bagatelizując go, odniósł się do pytań nie merytorycznie, a personalnie, oceniając, że w przypadku pani Pawłowicz leczenie z homofobii „mogło by być nieskuteczne”. Wedle opinii resortu zdrowia, „homoseksualność to jedna z orientacji seksualnych i określana jest jako trwałe zaangażowanie seksualne i psychoemocjonalne”. Ministerstwo Zdrowia opiera się w swojej odpowiedzi na fakcie usunięcia homoseksualizmu z listy zaburzeń psychicznych przez WHO (drogą głosowania).

Resort, powołując się na wybrane badania i orzeczenia, które – zdaniem wielu ekspertów – są zmanipulowanymi opiniami, zignorował tym samym informacje, jakie zawarła w swojej interpelacji poseł Pawłowicz, czyli wskazanie, że terapia – odpowiednio długo i właściwie prowadzona – może prowadzić do skutecznego wyjścia z zachowań homoseksualnych. Konkretne doświadczenie stoi zatem w jaskrawej sprzeczności ze stanowiskiem resortu, które zdaje się być bardziej uwarunkowane – jak uważa poseł Pawłowicz – poprawnością polityczną. – Odpowiedź na moją interpelację, którą otrzymałam od Ministerstwa Zdrowia, jest po pierwsze oznaką braku kultury, jak również ulegania określonej ideologii. Bartosz Arłukowicz zamiast w zgodzie z przysięgą Hipokratesa zajmować się troską o zdrowie ludzi i pomagać im w ich cierpieniach, wmawia, że problemu nie ma, homoseksualizm nie jest chorobą, a chora jestem ja.

Obecnie dostrzegamy, że swoimi działaniami resort, którym kieruje Arłukowicz, jako cel stawia sobie realizację daleko idących zmian obyczajowych godzących w fundamenty naszej cywilizacji – podkreśla w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” prof. Krystyna Pawłowicz. Dodaje, że najwidoczniej ministerstwo nie jest zainteresowane pomocą osobom, które naprawdę jej potrzebują z medycznego punktu widzenia, za to chętnie ulega homoseksualnemu lobby. Trudno nie ulec wrażeniu, że nie jest to jedyna kwestia, w której resort pod rządami Platformy Obywatelskiej działa w zgodzie z poprawnością polityczną, a nie dobrem chorych. Przykładem rażącego i niebezpiecznego zideologizowania jest również refundacja in vitro, która przecież z leczeniem nie ma nic wspólnego.

za: http://www.naszdziennik.pl/ (kn)

Copyright © 2017. All Rights Reserved.