Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

„Zadanie specjalne” Anity Gargas ujawnia: kto jest konkurentem TV Trwam na multipleks?

W premierowym odcinku "Zadania specjalnego" Anita Gargas ujawniła kto kryje się za spółką będącą jedynym konkurentem TV Trwam do miejsca na multipleksie przeznaczonego dla programów religijno-społecznych. To spółka wieczorna.pl należąca do Adama Fularza. Prezes zamierza promować  żydo-tolteko-hindso-buddyzm. Pytany o dorobek chwali się reportażem z wakacji w Rio de Janeiro nakręconym amatorską kamerą. Nie ma pieniędzy, ale za to „różne udziały, jak to kapitalista”. W „studio telewizyjnym” zamiast kamer i sprzętu trzyma stół do ping-ponga i dwa rowery.  Jego wniosek koncesyjny właśnie został przyjęty do rozpatrzenia przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. 

- Sprawa wydawałaby się błaha i może nawet zabawna, gdyby nie fakt, że w poprzednim, głośnym konkursie koncesyjnym o miejsce na multipleksie, konkurentami TV Trwam również były podobne egzotycznie spółki. Nie miały zaplecza ani kapitału. Nikt traktował ich poważnie w kategorii rywali dla telewizji Trwam. Telewizji, która m.in. zebrała 2,5 milionów podpisów poparcia i nadaje profesjonalnie od dziewięciu lat. Tymczasem przegrała. Jedna ze spółek, która KRRiTV wydała się odpowiedniejsza i otrzymała miejsce na platformie, ostatecznie  okazała się tak słaba finansowo, że odstąpiła swoje miejsce TVN-owi - przypomina w rozmowie z portalem niezalezna.pl Anita Gargas, dziennikarka „Gazety Polskiej” i autorka programu „Zadanie specjalne” w Telewizji Republika.

Właścicielem wieczorna.pl jest Adam Fularz. Reporterów „Zadania specjalnego” przyjmuje w czapce przypominającej nakrycia głowy smerfów i bluzie z pluszu. Siedziba jego spółki mieści się na jednym z cichych osiedli w Zielonej Górze, w prywatnym domku jednorodzinnym należącym do jego rodziców. Na próżno szukać na płocie tabliczki  z nazwą firmy. W domu przyjmuje za to… dentysta.

W końcu na jednym z okien,  z tyłu budynku dziennikarze dostrzegają kartkę formatu A4 z napisem „wieczorna.pl”. Wygląda na pospiesznie wydrukowaną przed przyjazdem ekipy telewizyjnej.

Fularz zaprasza reporterów do środka, ale nie chce pokazać studia. Tłumaczy, że będzie w części domu, po której może oprowadzić „ewentualnie po weekendzie, jak bardziej posprząta”. - Nie wiem, czy to tak powinno się pokazywać. Tam jest stół do ping-ponga, na którym czasem jakieś papiery rozkładamy. No trochę jest jeszcze wilgotno na podłodze  - mówi nie chcąc wpuścić za sobą operatora „Zadania specjalnego”.

Co nieco udaje się jednak zobaczyć. W pomieszczeniu nie widać sprzętu do realizacji telewizyjnej. Fularz spuszcza głowę: - Muszę go zakupić zanim będę miał decyzję (Rady Radiofonii i Telewizji - red.) ponieważ w ramach projektu, który realizuje mam to przewidziane, więc będzie to realizowane - zapewnia.

Twierdzi, że na multipleksie chciałby nadawać w formacie HD. Liczy się z kosztami 6 milionów zł. - Wiem jak to jest rozliczane, jak to trzeba płacić. Założyłem taki scenariusz, że po prostu tę stację uruchomię i ona zafunkcjonuje. Inaczej by mnie nie było na to stać żeby robić stację i za wszystko samemu płacić. W tym okresie spowolnienia gospodarczego trudno taki projekt spiąć finansowo - przyznaje.

Jak więc zepnie swoją telewizję? - Jestem właścicielem też różnych udziałów, jak to kapitalista - zdradza. Szczegółów już nie.

Nieco więcej ujawnia, gdy pada pytanie,  jaki ma pomysł na swoją telewizję. - Pokazałbym treści, które są od twórcy, który się określił jako żydo-tolteko-hinduso-buddysta. Tworzy filmy bez słów i mówi muzyką - wyjaśnia. Tłumaczy, że chciałby robić „telewizję społeczno-religijną odmienną od tej, którą spotykamy dotychczas w mediach”.

- Kiedy wystartował konkurs (na miejsce na multipleksie - red.) zobaczyłem jak wygląda konkurencja, jakie mam szanse i stwierdziłem, że w zasadzie czemu nie. Można zaproponować coś co przyciągnie więcej widzów, będzie miało troszeczkę lepsze szanse rynkowe - przekonuje Fularz.

Na jego doświadczenie składa się: praca w telewizji internetowej - jego własnej - którą prowadzi od jak twierdzi 1998 roku.  - W 2004 przeszliśmy na format 2.0, czyli użytkownicy mogą dodawać treści. To nie jest zbyt duża stacja, to jeden z moich wielu portali - mówi.

Na pytanie jaki program stworzyła przez te lata jego ekipa i gdzie można go zobaczyć, Fularz odsyła do internetu pokazując swój reportaż z Rio de Janeiro. - Sam go wyprodukowałem - chwali się. Materiał jednak bardziej przypomina audycję radiową, nie program telewizyjny. Prezes wieczornej.pl kiwa głową:  - Nie mogliśmy tam zabrać droższego sprzętu po prostu, to było kręcone na takim podręcznym sprzęcie.

Jak tłumaczy ma  „dwóch operatorów”.  Czym się zajmują?  - Przesyłam im filmy, a oni je montują  i wstawiają na platformę zarządzania (stronę internetową - red) - mówi. Zatrudnia kilkanaście osób. - Na różnych takich umowach śmieciowych i dwie na stałych etatach - wymienia. Pracowników w firmie jednak nie widać.

Sąsiedzi pytani przez reporterów „Zadania specjalnego”, czy wiedzą coś o medialnej działalności mężczyzny uśmiechając się zaprzeczają. - Nie, pierwsze słyszę - padają odpowiedzi. Nikt nie widział też kręcących się po okolicy reporterów czy operatorów.

Wniosek koncesyjny pana Adama został właśnie przyjęty do rozpatrzenia przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.


za:niezalezna.pl (kn)

Copyright © 2017. All Rights Reserved.