Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

„Prokuratura ma gdzieś wolność słowa”. Sprawa dwóch dziennikarzy z PKW do ponownego rozpatrzenia



Prokuratura wniosła apelację od wyroku sądu, który uniewinnił dziennikarzy Jana Pawlickiego i Tomasza Gzella. Zdaniem prokuratury, oskarżeni w pełni świadomie niezastosowali się do żądania osoby uprawnionej, w tym policjantów, i działając z zamiarem bezpośrednim, nie opuścili lokalu Państwowej Komisji Wyborczej, mimo wielokrotnie ponawianych komunikatów.

Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście wniosła apelację od wyroku Sądu Rejonowego w Warszawie z dnia 5 grudnia 2014 r., w którym orzeczono, że Jan Pawlicki oraz Tomasz Gzell są niewinni naruszenia miru domowego Państwowej Komisji Wyborczej. W dokumencie apelacyjnym stwierdzono m.in., że można „wypchnąć ekipę telewizyjną z pomieszczenia” oraz że należy przejrzeć materiał dowodowy i ewentualnie wszcząć postępowanie w przypadku innych dziennikarzy.

Dziennikarz Telewizji Republika Jan Pawlicki oraz fotoreporter PAP zostali zatrzymani, kiedy wypełniali swoje obowiązki zawodowe podczas protestów w siedzibie Państwowej Komisji Wyborczej. Zarzucono im popełnienie czynu określonego w art. 193 kodeksu karnego, czyli naruszenie miru domowego.

Prokuratura Warszawa-Śródmieście wniosła apelację i domaga się ponownego rozpatrzenia sprawy. Jej zdaniem, oskarżeni w pełni świadomie niezastosowali się do żądania osoby uprawnionej, w tym funkcjonariuszy policji i działając z zamiarem bezpośrednim nie opuścili lokalu Państwowej Komisji Wyborczej, mimo wielokrotnie ponawianych komunikatów. Co więcej, Pawlicki "widząc jak dziennikarze opuszczają salę, jedynie z pełną dezynwolturą rozgląda się dookoła i nie wykonuje żadnych ruchów wskazujących na chęć opuszczenia sali". Próbę wylegitymowania się oraz poinformowania funkcjonariuszy, że Pawlicki jest dziennikarzem i wykonuje swoje obowiązki, prokuratura uznała za „czynne stawianie oporu”.

No to wszystko jasne. Prokuratura składa apelację w sprawie Jana Pawlickiego i Tomasza Gzella. I nie pozostawia wątpliwości, że ma gdzieś wolność słowa. A nawet sugeruje, że przed sądem powinni stanąć wszyscy, którzy pozostali na sali” – skomentował decyzję prokuratury Tomasz Terlikowski, redaktor naczelny TV Republika.

Rozprawa apelacyjna odbędzie 5 marca o godzinie 10:30 w Sądzie Okręgowym w Warszawie.

za:niezalezna.pl/63901-prokuratura-ma-gdzies-wolnosc-slowa-sprawa-dwoch-dziennikarzy-z-pkw-do-ponownego-rozpatrzenia

Copyright © 2017. All Rights Reserved.