Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Bronił Nergala, a teraz Grossa. Niebezpieczne związki księdza Bonieckiego

Krąg osób, za którymi ujmuje się publicznie ksiądz Boniecki może wprawić w osłupienie. Do lidera satanistycznej grupy muzycznej Behemota - Nergala - dołączył autor antypolskich opracowań Jan Tomasz Gross.

„Pomysł odebrania profesorowi Uniwersytetu Princeton polskiego odznaczenia jest ponury. W cywilizowanym świecie z poglądami się polemizuje. Indeksy książek zakazanych, zapisy cenzury, pozbawianie obywatelstwa i inne tego rodzaju sankcje wobec historyków należą do smutnej przeszłości – pisze w najnowszym numerze „Tygodnika Powszechnego”, ksiądz Adam Boniecki.

„Próbuję sobie wyobrazić, co czuje dziś autor Sąsiadów. Został przekonany? Bije się w piersi? Postanawia już nigdy o sprawach żydowsko-polskich nie pisać? A jego studenci? A czytelnicy w świecie? Czy pomysł odebrania odznaczenia nie będzie odczytany jako represja użyta w braku argumentów? Jeśli tak, to obrońcy wizerunku Polski sprawią, że nasz kraj będzie postrzegany jako państwo, w którym sam prezydent ściga niepokornych historyków” – ostrzega ks. Boniecki.

„Nadanie odznaczenia - czytamy w liście - było też formą uznania i podziękowania za jego wieloletnią działalność opozycyjną, począwszy od wydarzeń Marca 1968 r., kiedy spędził pięć miesięcy w areszcie śledczym, poprzez zbieranie funduszy w roku 1976 na organizowaną przez KOR akcję pomocy robotnikom Radomia i Ursusa” - przypomina redaktor "Tygodnika Powszechnego".

Duchowny kończy swój tekst wezwaniem: „Dyskutujcie z Grossem, ale, na litość Boską, nie odbierajcie mu odznaczenia”.

Pochodzący z Polski amerykański historyk i socjolog żydowskiego pochodzenia wielokrotnie dowodził swojej głębokiej pogardy dla Polaków, a w swoich pracach szkalował naszych przodków oskarżając ich o najgorsze, haniebne czyny w latach II Wojny Światowej. Zanim jeszcze rozpoczął swoją antypolską kampanię, był nieznanym szerzej badaczem. Właśnie wtedy - w 1996 roku - ówczesny prezydent RP Aleksander Kwaśniewski, na wniosek Ministerstwa Spraw Zagranicznych, odznaczy Jana Tomasza Grossa za jego osiągnięcia naukowe.

Jako że o uhonorowanie Grossa wnioskował MSZ, Kancelaria Prezydenta Andrzeja Dudy zwróciła się właśnie do tego resortu o opinię. Ustawa o orderach i odznaczeniach daje takie kompetencje głowie państwa.

Na razie nie ma opinii Ministerstwa Spraw Zagranicznych w sprawie odebrania Krzyża Kawalerskiego Orderu Zasługi RP kontrowersyjnemu historykowi. Takie rozwiązanie jeszcze kilka miesięcy temu popierali politycy Prawa i Sprawiedliwości.

za:www.pch24.pl/bronil-nergala--a-teraz-grossa--niebezpieczne-zwiazki-ksiedza-bonieckiego,41303,i.html#ixzz40WeaSTw1

Copyright © 2017. All Rights Reserved.