Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz - Na podparyskim lotnisku

Od kilkunastu godzin trawię w sobie, siedząc pod Paryżem, słowa wyczytane w internecie: „Zwycięstwa reprezentacji wzmocnią falę brunatnego nacjonalizmu zalewającą nasz kraj. Z antypisowskiego punktu widzenia, polskim piłkarzom należy życzyć kompromitacji”. Ich autorem jest filozof  i logik - wykładowca Uniwersytetu Szczecińskiego.

Odrzucam pokusę, by pochylić się nad umysłowością pana doktora, który z taką zaciekłością, przy innych okazjach, walczy publicznie o zwycięstwo postępu naukowego nad obskurantyzmem katolickim w kraju fundamentalizmu religijnego (chodzi o Polskę).
Skupię swą uwagę tylko na tym krótkim tekście.

Po pierwsze, zdumiewa fakt utożsamienia sukcesów Polski z nacjonalizmem (w wersji brunatnej). Być może pretekstem do takiej oceny są znane od lat postawy kibiców, tych prawdziwych, jedynych, programowo mylonych z chuliganami. Jest to postawa upominająca się o historię Polski, niezakłamaną, autentyczną, przywracającą pamięć o polskości. Wiem, że dla środowisk lewacko-kosmopolitycznych są to pojęcia trudne, niezrozumiałe. Ale w takim razie trzeba włożyć wysiłek edukacyjny i spróbować poznać nieznane. Jeśli ktoś utożsamia sukcesy Polski w jakiejkolwiek dziedzinie z nacjonalizmem, to jest po prostu niesprawny umysłowo.

Pan doktor jednak jest wykładowcą wyższej uczelni, a zatem musi być intelektualnie wydolny. Potwierdza to istotnie i to w dwojaki sposób.

Po pierwsze słusznie wiąże postawę promocji Polski z obecną formacją polityczną. Istotnie, dla formacji, która promowała Polskę poprzez kolorowe bączki, czy promowała antypolskie dzieła, to, co Polskę określa, odsłania jej dobre imię czy sukces jest  podejrzane, szkodliwe, i domaga się antypisowskiego stanowiska. A pryz okazji antypolskiego.

Po drugie, pan doktor prawdziwie  ujawnia stanowisko i strategię antypisowską – „polskim piłkarzom należy życzyć kompromitacji”. Można to zdanie rozszerzyć - z antypisowskiego punktu widzenia, Polsce należy życzyć kompromitacji. I tutaj aż uderza uczciwość szczecińskiego intelektualisty. O to faktycznie chodzi od kilkunastu miesięcy – na dobrą zmianę, wymierna, popieraną coraz mocniej przez większość społeczeństwa trzeba odpowiedzieć hasłem „razem obrobimy Polskę” (bo tak wybrzmiewa w swej istotnej treści znane hasło z naszych ulic). Razem obrobimy Polskę i razem ją zniszczymy.

Tak więc poglądy zawarte w krótkich zdaniach nie świadczą o niepoczytalności intelektualnej ich autora. Przeciwnie, ujawniają głębię formacji intelektualnej tej formacji politycznej, dla której naród to była i jest „kamieni kupa” (nie mówiąc, że coś tam jeszcze).

Na szczęście, niezależnie od wyników Euro 2016, polski patriotyzm będzie się rozwijał. I nie będzie miał w sobie nic nacjonalistycznego. Przed chwilą na lotnisku w Beauvais wylądowała grupa kibiców z Polski na mecz z Niemcami. Przed nimi szedł mężczyzna w koszulce ukraińskiej (z Ukrainą też gramy, to nasz przeciwnik). Polscy brunatni nacjonaliści krzyknęli: Sława Ukrainu!

***

"Oni" - z tego starego, a i nowego, chowu jeszcze liczą na premię...


k

Copyright © 2017. All Rights Reserved.