Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje polecane

Uwięziona prawda

Opinia publiczna ma święte prawo do poznania całej prawdy o sprawie Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich i działaniach CBA, a także do samodzielnej oceny, kto stoi na straży interesu publicznego. Wydaje się niemożliwe, by prędzej czy później wysokim urzędnikom państwowym, którzy tuszują łamanie prawa przez „nietykalnych”, nie zostały postawione poważne zarzuty.

„Nie idę na salę sejmową, aby bronić swojego immunitetu. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że zostanie mi uchylony. Idę bronić prawdy i zasad, a zwłaszcza jednej prostej zasady, że nikt w państwie polskim nie może stać ponad prawem, nawet jeżeli nazywa się Kwaśniewski” – powiedział do dziennikarzy Mariusz Kamiński przed wejściem na salę sejmową 10 czerwca. Na posiedzeniu zamkniętym rozpatrywano wniosek prokuratora okręgowego Warszawa-Praga, podpisany przez prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta, o wyrażenie zgody przez Sejm na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posła Mariusza Kamińskiego, byłego szefa CBA. Wysoka izba zgody jednak nie wyraziła, ku powszechnemu zaskoczeniu. Nieuczestniczenie w głosowaniu lub wstrzymanie się od głosu było równoważne z głosowaniem przeciw. Tym razem instytucja immunitetu odegrała dokładnie taką rolę, do jakiej została stworzona.

Imienne wyniki głosowania są dostępne na sejmowej stronie internetowej. Zapewniam, że to niezwykle interesująca lektura, mówiąca wiele o ludzkich postawach i charakterach. Nieobecni na głosowaniu liderzy Platformy dzisiaj zapowiadają sankcje wobec posłów ze swojego ugrupowania, którzy idąc za głosem sumienia, nie przyłożyli ręki do ewidentnej szykany. Nie okazali się wystarczająco dyspozycyjni.

Gra o immunitet

Sam fakt postawienia wniosku ws. immunitetu Kamińskiego i sposób jego procedowania rodzi wiele fundamentalnych wątpliwości. Stawia pytanie o właściwą rolę ustawy o ochronie informacji niejawnych, dawniej nazywaną ustawą o tajemnicy państwowej. Czy można pozwolić na wykorzystanie tej ustawy w sposób będący zaprzeczeniem celu określonego w art. 1: „Ustawa określa zasady ochrony informacji, których nieuprawnione ujawnienie spowodowałoby lub mogło spowodować szkody dla Rzeczpospolitej Polskiej”? Tak samo wielkie szkody, jakie powoduje naruszenie tajemnicy i ujawnianie sekretów, może wyrządzić tuszowanie prawdy, zjawisk patologicznych w aparacie państwowym, zatajanie nielegalnych działań na szkodę skarbu państwa, służące tworzeniu kasty ludzi stojących ponad prawem, „nietykalnych”.

Dysponująca tylko niedużą większością Platforma – jak wynika z komentarzy wygłaszanych po zaskakującym rozstrzygnięciu izby – w tej sprawie pozwoliła sobie na sporą nonszalancję. Czy jedynym źródłem jej porażki są arogancja i zadufanie, okazywane na co dzień sejmowej opozycji? Nie mam pewności, czy PO rzeczywiście zależało na innym rozstrzygnięciu. O tym, jakie były prawdziwe intencje wnioskodawców lub ich mocodawców w sprawie immunitetu Mariusza Kamińskiego można tylko spekulować. Czy chodziło o uderzenie w byłego szefa CBA, żeby podważyć jego autorytet? A może o wysłanie sygnału do funkcjonariuszy, aby omijali „nietykalnych”. Wreszcie, o próbę zamknięcia ust posłom uczestniczącym w zamkniętym posiedzeniu groźbą oskarżeń o naruszenie ustawy? Być może jednak operacja miała jeszcze inny cel? Wydaje się, że sprawa wniosku ma drugie dno, jednak odpowiedzi na pytanie, o co tak naprawdę chodzi, możemy tylko się domyślać. Tak czy inaczej negatywnymi bohaterami tej historii, co nie było trudne do przewidzenia, pozostają Kwaśniewscy. Ostatni kompromitujący przejaw pazerności byłego prezydenta ujawniony na Ukrainie wprawia w najwyższe zakłopotanie przedstawicieli mainstreamu, więc parasol ochronny mógł zostać zdjęty.

Państwo, które zawiodło


Przypominam sobie publiczne polemiki między ministrem sprawiedliwości Andrzejem Czumą a Mariuszem Kamińskim, prowadzone w 2009 r. Minister w rozmowie w Radiu Zet mówił o nieracjonalnym zachowaniu Kamińskiego, polegającym na żądaniu aresztowania Kwaśniewskiej na postawie podejrzeń o uchylanie się od podatku. Minister sprawiedliwości dyskredytujący w radiu szefa CBA, ujawniający treści poufnych rozmów – to jest dopiero kuriozum. Dwa lata później Mariusz Kamiński wyjaśniał w TVN24, że tamta radiowa wypowiedź, a raczej ostrzeżenie pod adresem Kwaśniewskich, spowodowało przedwczesne zakończenie akcji.

Brzemienne w skutki ujawnienie przez min. Czumę w radiu treści rozmowy z szefem służby specjalnej stanowiło z pewnością przestępstwo przeciwko ochronie informacji, polegające na złamaniu art. 266 kodeksu karnego o informacjach niejawnych. Przestępstwo, które powinno być ścigane z urzędu.

„Gazeta Polska” już w 2011 r. publikowała informacje o rozmowach, w których Jolanta Kwaśniewska wydawała polecenia dotyczące wyposażenia domu rzekomej jego właścicielce Marii J. O zaproszeniu prezydenta Leonida Kuczmy do tej rezydencji, o „kupowaniu butów” (tj. sprzedawaniu willi) za 350 zł w „rozmiarze europejskim” (czytaj: walucie euro), wreszcie o przeszukaniu domu, podczas którego w ukrytym pomieszczeniu znaleziono osobiste rzeczy Kwaśniewskich.

O majątku Kwaśniewskich niemającym pokrycia w udokumentowanych dochodach mówił również Józef Oleksy, wieloletni partyjny kolega Aleksandra Kwaśniewskiego, w skandalizującej rozmowie z Aleksandrem Gudzowatym, podsumowując: „Oluś zawsze był krętaczem i to małym krętaczem”.

Całość artykułu w piątkowej "Gazecie Polskiej Codziennie (tj. z 13.06.2014r.)

za: http://niezalezna.pl/56331-uwieziona-prawda

***
Karty na stół

Opór przed ujawnieniem akt ze sprawy Kwaśniewskich dorównuje presji na odtajnienie sejmowego wystąpienia Mariusza Kamińskiego

Prawo i Sprawiedliwość przygotowało wniosek o powołanie sejmowej komisji śledczej, która miałaby zbadać działalność organów państwa w związku z badaniem przez nie sprawy podejrzeń co do nielegalności majątku Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich. Domaga się również odtajnienia materiałów dotyczących działań Centralnego Biura Antykorupcyjnego i śledztwa prokuratury w tym postępowaniu, a także upublicznienia dokumentów dotyczących zarzutów formułowanych przez prokuraturę wobec byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego.

O odtajnienie materiałów w sprawie Kwaśniewskich i Kamińskiego prezes PiS Jarosław Kaczyński zwrócił się w pismach do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta oraz premiera Donalda Tuska. Szef największej partii opozycyjnej zaapelował też wczoraj, by posłowie poparli wniosek jego partii o powołanie komisji śledczej, która zbadałaby m.in. okoliczności umorzenia w 2010 r. przez katowicką prokuraturę sprawy dotyczącej podejrzeń o posiadanie przez byłą parę prezydencką nielegalnego majątku. – Społeczeństwo ma prawo wiedzieć, jak było naprawdę. Bo posiedzenie, gdzie sprawa była rozstrzygana, było tajne, a dzisiaj mamy już próbę konstruowania w niektórych mediach różnego rodzaju opowieści, których celem jest obrona tych, których w świetle faktów bronić się nie da. Dlatego te fakty muszą być ujawnione opinii publicznej – mówił Kaczyński.

Prezes PiS zwracał uwagę, że jednocześnie mamy do czynienia z sytuacją próby postawienia zarzutów funkcjonariuszowi publicznemu, który badał podejrzenia wobec Kwaśniewskich. – Sensem tego śledztwa i tej próby oskarżenia Mariusza Kamińskiego było przekazanie zupełnie jednoznacznego sygnału: jeżeli masz do czynienia z człowiekiem o bardzo mocnej pozycji społecznej, to nie próbuj podnosić na niego ręki, bo to będzie całkowicie bezskuteczne i jeszcze ty okażesz się przestępcą – stwierdził Kaczyński. – To oznacza, że Polska nie jest w Europie, tylko jest na Wschodzie, i to daleko od polskiej wschodniej granicy. Trzeba temu przeciwdziałać – dodał. Choć prezes PiS zaznaczył, że głosowanie w sprawie powołania komisji śledczej może zakończyć się tak samo niespodziewanym wynikiem jak głosowanie w sprawie uchylenia immunitetu Mariuszowi Kamińskiemu, to jednak trudno w tej chwili na to liczyć. Przeciwko komisji opowiadali się już politycy SLD i Janusza Palikota, a za „niepotrzebną” uznał taką komisję wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk (PO).
Jakie zarzuty?

O ujawnienie dokumentów dotyczących śledztwa w sprawie legalności majątku Kwaśniewskich apelował także były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Kamiński ocenił, że w mediach pojawiają się obecnie komentarze „bliskich parze prezydenckiej”, sugerujące, iż były szef CBA odnosił się podczas wtorkowego tajnego posiedzenia w Sejmie do faktów „w oderwaniu od rzeczywistości”. – Tak nie było. Każde słowo, które padło w Sejmie, jest łatwe do zweryfikowania – stwierdził Kamiński. Przypomniał, że swoje stanowisko – w obecności prokurator prowadzącej przeciw niemu sprawę – prezentował już w lutym, podczas posiedzenia sejmowej Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, która opiniowała wniosek o uchylenie politykowi immunitetu. – Gdybym sobie pozwolił, żeby mówić posłom na posiedzeniu plenarnym rzeczy oderwane od faktów, nieprawdziwe informacje na temat stawianych mi zarzutów, to byłaby to rzecz niesłychana i myślę, że każdy z posłów, który uczestniczył w posiedzeniu komisji regulaminowej, mógłby zażądać przerwania obrad od marszałek Sejmu i powiedzieć, że poseł Kamiński dezinformuje Wysoką Izbę. Tak nie było. Przedstawiłem bardzo precyzyjnie stanowisko prokuratury, przedstawiłem swój stosunek do tych zarzutów, które są kompletnie absurdalne i bezprawne – stwierdził Kamiński. Jak poinformował, zarzuty, które formułowała przeciw niemu warszawska prokuratura okręgowa, nie dotyczyły ani nielegalności działań operacyjnych podejmowanych przez CBA, ani też poświadczenia nieprawdy w dokumentach. – Jedyny zarzut, jaki został wobec mnie sformułowany, odnosi się tylko i wyłącznie do sprawy Kwaśniewskich i dotyczy on rzekomo niewłaściwej oceny prawnej zgromadzonego przez CBA materiału operacyjnego – stwierdził były szef CBA.

Zebrane materiały miały być niewystarczające, by powziąć decyzje do podjęcia przez Biuro dalszych działań w sprawie Kwaśniewskich. Kamiński oceniał, że zarzut jest o tyle absurdalny, iż prokuratura w Katowicach prowadziła własne śledztwo w sprawie podejrzenia posiadania przez Jolantę i Aleksandra Kwaśniewskich nieujawnionych i nielegalnych źródeł dochodu oraz podejrzenia wprowadzania tych środków płatniczych do obiegu – czyli prania brudnych pieniędzy, jeszcze zanim CBA podjęło działania operacyjne. Musiała więc mieć uzasadnienie jego wszczęcia. – To prokuratorzy z Katowic zanim wszczęli śledztwo, dokonali analizy prawnej. Rozpoczęli działania śledcze, zanim CBA rozpoczęło działania operacyjne objęte zarzutem. Co więcej, CBA współpracowało z prokuraturą katowicką w tym śledztwie, wykonywało czynności zlecone na rzecz śledztwa i przekazało materiał operacyjny do tego śledztwa – tłumaczył Kamiński.
Komu wolno więcej

Według byłego szefa CBA, zgromadzony przez Biuro materiał operacyjny w sprawie Kwaśniewskich „z niezrozumiałych powodów nie został zakwalifikowany przez prokuraturę”. Kamiński wyjaśniał, że po raz ostatni jako szef CBA styczność ze śledztwem dotyczącym majątku Kwaśniewskich miał w październiku 2009 r., „kiedy miały zapaść kluczowe decyzje co do dalszych kierunków śledztwa”, w tym możliwe postawienie zarzutów. – W tym momencie – to były ostatnie dni, kiedy byłem szefem CBA – prokurator generalny, przełożony bezpośredni prokuratorów katowickich publicznie, bez żadnego powodu, niepytany o to, ogłosił w jednej z rozgłośni radiowych podczas udzielanego wywiadu na temat afery hazardowej, że Kamiński przyszedł do niego, domagając się aresztowania Jolanty Kwaśniewskiej w związku z posiadaną przez nią jakoby nielegalnie willą w Kazimierzu – mówił Kamiński, odnosząc się do wypowiedzi ówczesnego ministra sprawiedliwości Andrzeja Czumy.

Kamiński został wtedy odwołany po wyjściu na jaw afery hazardowej w rządzie Tuska. Śledztwo dotyczące m.in. majątku Kwaśniewskich umorzono w lutym 2010 r., gdyż prokuratura nie dopatrzyła się przestępstwa. Kamiński sugerował, że to wspomniana wypowiedź Czumy mogła być sygnałem dla prokuratorów do podjęcia decyzji w sprawie dalszych losów śledztwa. Były szef CBA ocenił także, że ostatnia zapowiedź prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta upublicznienia jawnej części decyzji o umorzeniu tego śledztwa to „kpina z opinii publicznej”. – Ten materiał z punktu widzenia opinii publicznej jest bezwartościowy. […] W tej części, która ma być upubliczniona, nie ma nawet słowa o działaniach CBA. Ktoś, kto by czytał ten materiał, uznałby, że CBA nie ma ze sprawą nic wspólnego. To jest niepoważne traktowanie opinii publicznej – dodał Mariusz Kamiński.

Artur Kowalski

za:www.naszdziennik.pl/wp/82135,karty-na-stol.html

***

O co chodziło w akcji CBA ws. Kwaśniewskich

http://vod.gazetapolska.pl/7305-ujawniamy-scisle-tajne-o-co-chodzilo-w-akcji-cba-ws-kwasniewskich

*
http://wpolityce.pl/polityka/200193-jesli-pojawi-sie-wniosek-o-komisje-sledcza-to-sklonny-jestem-zaglosowac-za-jej-powolaniem-posel-klopotek-po-tym-co-uslyszal-w-sprawie-odebrania-immunitetu-bylemu-szefowi-cba-nasz-wywiad
*
http://wpolityce.pl/polityka/200256-przemyslaw-wipler-jolanta-kwasniewska-powinna-pojsc-siedziec-ryszard-kalisz-pan-nie-wie-o-czym-mowi

*

http://wpolityce.pl/polityka/200255-schetyna-za-komisja-sledcza-ws-kwasniewskich-to-jest-odpowiedzialnosc-parlamentu-za-gwarancje-praworzadnosci-panstwa


*

http://wpolityce.pl/polityka/200172-skad-podzialy-w-platformie-ws-kaminskiego-antoni-mezydlo-po-tym-co-powiedzial-b-szef-cba-nie-moglem-inaczej-zaglosowac-bede-tez-za-komisja-sledcza-nasz-wywiad


*

http://wpolityce.pl/polityka/200034-tylko-u-nas-wystapienie-ktore-rozbilo-rzadowa-maszynke-do-glosowania-sprawdz-jak-sprzedawano-slynna-wille-w-kazimierzu


*

http://wpolityce.pl/polityka/200029-ujawniamy-mafijny-jezyk-i-skandaliczne-dzialania-prokuratury-czyli-jak-kwasniewscy-sprzedawali-wille-szczegoly-tajnego-wystapienia-kaminskiego-na-posiedzeniu-sejmu

http://telewizjarepublika.pl/kwasniewscy-atakuja-kaminskiego-kieruje-nim-obsesja-na-naszym-punkcie,7986.html#.U5l0wvnK6BI


*
http://telewizjarepublika.pl/kwasniewscy-atakuja-kaminskiego-kieruje-nim-obsesja-na-naszym-punkcie,7986.html#.U5l0wvnK6BI

*

http://telewizjarepublika.pl/palka-szansa-na-komisje-sledcza-ws-willi-kwasniewskich-jest-tak-mala-jak-na-komisje-ws-infoafery,7928.html#.U5l08vnK6BJ


*

http://telewizjarepublika.pl/wasik-to-co-kaminski-moze-powiedziec-ws-kwasniewskich-jest-miazdzace-dla-prokuratury,7887.html#.U5l1MPnK6BJ

*

http://telewizjarepublika.pl/kaminski-wojtunik-chce-zablokowac-moje-wystapienie-w-sejmie,7863.html#.U5l1WPnK6BK


*

http://www.stefczyk.info/wiadomosci/polska/wipler-komisja-sledcza-dot-kwasniewskich-powstanie,10872580369

Copyright © 2017. All Rights Reserved.