Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Niemcy przygotowują "inwazję uchodźców" na polską granicę

Coraz bardziej napięta jest sytuacja na granicy polsko-niemieckiej. Funkcjonariusze polskiej Straży Granicznej tylko w ubiegłym miesiącu zatrzymywali średnio kilkunastu nielegalnych migrantów każdego dnia.
Straż Graniczna wydała za pośrednictwem mediów społecznościowych specjalny komunikat dotyczący sytuacji na granicy z Niemcami.

Czytamy w nim, że funkcjonariusze z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej „przeciwdziałają nielegalnej migracji na polsko-niemieckiej granicy”.

Jak dowiadujemy się z informacji podanych przez SG w 2024 roku jej funkcjonariusze zatrzymali „blisko 4200 osób”.

Spośród tego grona  - 2700 osób „zobowiązano do opuszczenia Polski”.

Tylko w styczniu 2025 roku „zatrzymano 372 cudzoziemców”.

Do wyjazdu z Polski zobowiązano 251 osób.

Jak wynika z danych przytoczonych przez polską Straż Graniczną tylko na przestrzeni ubiegłego miesiąca funkcjonariusze SG zatrzymywali na naszej zachodniej granicy średnio 12 nielegalnych migrantów każdego dnia.

Niemcy chcą odbierać unijne fundusze krajom, które nie przyjmą odsyłanych od nich migrantów

Politycy niemieckiego bloku CDU/CSU chcą odbierać unijne środki państwom, które nie będą przyjmować nielegalnych migrantów w ramach rozporządzenia dublińskiego. Zapowiedzi należy traktować poważnie, bo chadecy już wkrótce utworzą nowy rząd w Niemczech.

Niemiecka prasa donosi, że politycy bloku CDU/CSU chcą odbierać unijne środki państwom członkowskim, które nie przyjmują nielegalnych migrantów w ramach procedury dublińskiej, czyli w przypadku, gdy migrant zawracany jest z Niemiec do innego kraju europejskiego, w którym przebywał wcześniej.

    – Niemcy powinni na początku uderzyć się w pierś, wysłać swoich migrantów do krajów pochodzenia, a dopiero później próbować jakiekolwiek inne kraje, w tym Polskę, uczyć, jak robi się odpowiednią politykę migracyjną – powiedział Krzysztof Mulawa, poseł Konfederacji.

Okazuje się, że są państwa, które nie przyjmują imigrantów zawracanych z Niemiec. To np. Włochy, Grecja czy Bułgaria, do której Niemcy chciały przerzucić ponad osiem tysięcy nielegalnych migrantów, a ostatecznie odesłanych zostało niecałe trzysta osób. Europoseł Koalicji Obywatelskiej, Dariusz Joński, podkreślił, że Polska nie będzie przyjmować nielegalnych imigrantów i nie będzie ponosić za to kary finansowej.

    – Każdy kraj musi podejmować decyzje indywidualnie – zaznaczył Dariusz Joński.

Ale w ramach procedury dublińskiej Polska już przyjmuje nielegalnych imigrantów z Niemiec, co przyznał kanclerz Niemiec, Olaf Scholz, dwa tygodnie temu w przedwyborczej debacie.

    – Umożliwiłem to, dzwoniąc do wszystkich szefów państw i rządów sąsiadujących z Niemcami, mówiąc, że „robimy to i musicie to zaakceptować” – podkreślił Olaf Scholz, kanclerz Niemiec.

Prof. Mieczysław Ryba przypomniał, że to poprzednia liderka CDU i wieloletnia kanclerz Niemiec, Angela Merkel, odpowiada za politykę otwartych drzwi, a teraz jej następcy z partii chcą obarczyć problemem nielegalnej imigracji inne państwa Europy.

    – Pomysł, żeby obkładać sankcjami poszczególne kraje środkowoeuropejskie, które nie są winne tej polityce migracyjnej, która doprowadziła do katastrofy, jest oczywiście niesprawiedliwy, będzie wywoływać bunty, ale taka jest polityka niemiecka – zauważył prof. Mieczysław Ryba.

Nieoficjalne propozycje, które płyną z Berlina, to element sondowania – wskazał dr Łukasz Stach, politolog.

    – Tego typu groźby wysuwane przez członków potencjalnego rządu niemieckiego stanowią swego rodzaju balon próbny, aby zbadać reakcje zarówno poszczególnych krajów członkowskich, jak też instytucji unijnych – mówił dr Łukasz Stach.

Doniesienia z Berlina to element wewnętrznej rozgrywki politycznej w Niemczech na potrzeby zbudowania koalicji rządowej – przekonywał Marek Sawicki, poseł PSL.

    – Na etapie tworzenia rządu każdy chce znaleźć jakąś przewagę w swojej ofercie i propozycjach, i to traktuję jako jeden z elementów negocjacyjnych, a nie jako rzeczywiste działania – zwrócił uwagę Marek Sawicki, poseł PSL.

Poseł PiS, były wiceminister spraw zagranicznych, Paweł Jabłoński, wskazał jednak, że to konkretny plan, na który zgodzi się premier Donald Tusk, o czym świadczą obecne działania rządu.

    – Wygląda na to, że tych migrantów do Polski będzie coraz więcej. Zwróćcie Państwo uwagę, że trwają szkolenia dla samorządowców, jak przyjmować migrantów z Syrii, z innych krajów – nie z sąsiednich krajów Polski, tylko właśnie z Bliskiego Wschodu, z Afryki. Te szkolenia są po to, żeby to wdrożyć. Jakby nie mieli takich planów, to by nie robili  takich szkoleń – podkreślił Paweł Jabłoński.

Jednocześnie od 1 marca Niemcy uruchomią ośrodek dla nielegalnych imigrantów w Eisenhüttenstadt przy granicy z Polską.

Siedlce nie chcą Centrum Integracji Cudzoziemców. Włodarze miasta przyjęli uchwałę

W filmie opublikowanym na portalu Facebook prezydent Siedlec Tomasz Hapunowicz zadeklarował, że ani prezydent, ani Urząd Miasta nie planuje stworzenia w Siedlcach Centrum Integracji Cudzoziemców (CIC).

„Jest to instytucja, którą próbuje nam się na siłę zorganizować w Siedlcach decyzją rządową. Ja chciałbym sprostować te wszystkie manipulacje, ten teatr polityczny, który jest uprawiany przez jednego z panów posłów, pana posła Mulawę. To ani decyzja prezydenta, ani decyzja rady miejskiej”, tłumaczy prezydent Hapunowicz.

Prezydent Siedlec informuje także, że zarząd miasta otrzymał petycję sprzeciwiającą się utworzeniu CIC; również inne środowiska sprzeciwiały się budowie Centrum w Siedlcach.

„Chciałbym Państwu powiedzieć, że dzisiaj ta sprawa, ta petycja staje na radzie miasta i Klub Radnych Zgoda i Rozwój, którego jestem przedstawicielem również w ratuszu naszego miasta, zagłosuje za tym, aby takiego rodzaju centra integracji, centra cudzoziemców w Siedlcach nie powstawały”, zadeklarował Tomasz Hapunowicz. „Zagłosuję za tym, aby tego rodzaju inicjatywy nie powstawały w Siedlcach. Zagłosuję oczywiście zgodnie z wolą wnioskodawcy petycji”, dodał.

Jak poinformował później portal spinsiedlce.pl, uchwała przeciwko utworzeniu CIC została przyjęta 11 głosami „za” (pozostałych 11 radnych nie brało udziału w głosowaniu).

Wcześniej podobne stanowisko przyjęły Suwałki, gdzie 17 głosujących spośród 23 radnych poparło dokument.

Temat tworzenia CIC w Polsce nadal jest głośny i budzi sprzeciw obywateli; na 8 marca (sobota) planowany jest protest przeciwko przyjmowaniu imigrantów. Manifestacja odbędzie się w Słubicach, przy granicy z Niemcami, o godz. 12:00.

za:www.fronda.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.