Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

W PE burzliwa dyskusja o polskiej telewizji publicznej

Z jednej strony oskarżenia o deptanie standardów dziennikarskich i podsycanie negatywnych emocji, z drugiej zarzuty o wyciąganie wewnętrznych problemów na forum UE – podczas posiedzenia komisji petycji PE odbyła się burzliwa dyskusja w sprawie sytuacji w polskiej telewizji publicznej.

Podczas wtorkowego posiedzenia w Brukseli europosłowie zajęli się petycją złożoną przez Piotra Owczarskiego, byłego dziennikarza TVP. “Telewizja publiczna w Polsce została trzy lata temu brutalnie przejęta przez partię rządzącą w Polsce, a wolność słowa i niezależność dziennikarska została zdeptana z niewiarygodną dotąd siłą” – mówił europosłom Owczarski.

Jak podkreślał nie ma już w TVP pluralizmu, wymiany poglądów, jest za to każdego dnia “brutalny atak na opozycję, język nienawiści i szczucie społeczeństwa poprzez podsycanie negatywnych emocji”. “Telewizja Polska każdego dnia pastwi się nad każdym, kto myśli inaczej niż partia rządząca” – oceniał Owczarski.

Przekonywał, że codziennie dyskryminuje się dziennikarzy, którzy mają inne poglądy niż partia rządząca. “Zabiera się takim dziennikarzom dyżury, czyli możliwość zarobienia na chleb, wyrzuca się ich z pracy” – relacjonował.

Oskarżał TVP, że jej programy informacyjne stały się tubą propagandową władz, a problemy, porażki rządu, czy niekorzystne decyzje Komisji Europejskiej są pomijane lub przedstawiane w nieprawdziwym świetle. “W telewizji publicznej w ostatnim czasie promowana jest ksenofobia, stosowana jest mowa nienawiści” – mówił były pracownik TVP.

Jak dodał, telewizja przeprowadziła ogromną kampanię nagonki i nienawiści na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który został zamordowany. “Przez kilka miesięcy TVP pastwiła się publicznie nad tym człowiekiem (…) dziennikarze byli zmuszani do tego, żeby pokazywać go tylko w negatywnym świetle” – powiedział Owczarski.

Europoseł PiS Kosma Złotowski oceniał, że przedstawiony przez autora petycji obraz Telewizji Polskiej “to karykatura”. “Jeśli chcemy oceniać Telewizję Polską, jeśli chcemy oceniać sposób, w jaki pracują w niej dziennikarze, w jaki są z niej zwalniani, to powinniśmy przeprowadzić jakieś bardzo długie śledztwo. Na to nas nie stać, nie jesteśmy w stanie tego zrobić” – przekonywał eurodeputowany.

Wypowiadający się w imieniu PO eurodeputowany Jarosław Wałęsa mówił, że poziom absurdu dziennikarstwa mediów publicznych został zobrazowany po zabójstwie Adamowicza. Zwracał uwagę, że Rzecznik Praw Obywatelskich napisał pismo do TVP z pytaniem dlaczego materiał o mowie nienawiści w dniu zabójstwa prezydenta Gdańska zawierał przykłady wystąpień tylko ze strony polityków opozycji.

Odpowiadając na ten głos Złotowski mówił, że na miejscu Wałęsy nie powoływałby się na materiały TVP o Adamowiczu, a na słowa, które padały z ust Jarosława Wałęsy, gdy był kontrkandydatem w ubiegłorocznych wyborach zamordowanego 13 stycznia prezydenta Gdańska.

“Jeśli chodzi o pana prezydenta Adamowicza, dziś niestety świętej pamięci, to nie kto inny, tylko prokuratura RP, za naszych czasów wszczęła śledztwo” – mówił polityk PiS. Wałęsa zapytał w tym momencie, czy Adamowicz został skazany, na co Złotowski odpowiedział, że sprawa została zakończona śmiercią. “To nie jest sprawa UE, to jest sprawa zupełnie wewnętrznie Polska” – mówił polityk PiS odnosząc się do petycji dotyczącej sytuacji w TVP.

Europoseł PiS Karol Karski wskazywał, że petycja została złożona przez osobę, która jest w sporze z TVP. Natomiast Jadwiga Wiśniewska (PiS) podkreślała, że to za czasów rządów PO przerzucono z TVP do firmy zewnętrznej 400 osób, w tym autora petycji.

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, który również był obecny na posiedzeniu komisji mówił, że do tej pory nie został wykonany wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 13 grudnia 2016 roku. Jak wyjaśniał dotyczy on kompetencji KRRiT, a w konsekwencji tego, jakie działania może podejmować Rada Mediów Narodowych (utworzona w czasie rządów PiS).

Choć europosłowie PiS chcieli zamknięcia petycji, większość zdecydowała, że zostanie ona otwarta. Komisja petycji wyśle również pisma w tej sprawie do TVP oraz polskiego rządu. KE ma dalej się przyglądać sytuacji w mediach publicznych, choć jej przedstawiciel zastrzegał, że nie ma unijnych regulacji dotyczących powodów zwolnienia pracowników.

za:www.stefczyk.info

Copyright © 2017. All Rights Reserved.