Reporter Telewizji Republika Michał Gwardyński i operator zaatakowani w Warszawie podczas nagrywania materiału.
Reporter Michał Gwardyński oraz jego operator padli ofiarą ataku pracując nad materiałem dotyczącym rzekomej budowy meczetu w części słynnego MDM-u.
Podczas nagrywania materiału Michał Gwardyński zadał jednemu z przechodniów pytanie o jego opinię na temat inicjatywy otwarcia meczetu. Mężczyzna odpowiedział agresywnie, krzycząc:
Zrozumiałeś to, że nie lubię natrętów (...) przeszkadzasz mi teraz i ingerujesz w moje życie (...) rozumiesz po polsku, czy po arabsku Ci powiedzieć (...) Możesz stąd odejść? Nagrałeś i spadaj stąd!
Burza po wpisie Kalety
W ostatnich dniach burzę w mediach wywołały doniesienia o rzekomym wynajmie część słynnego MDM w centrum Warszawy na potrzeby muzułmanów. Pisał o tym na platformie X Sebastian Kaleta. "690 m2 będzie wynajęte pod meczet" – podkreślał, załączając do wpisu fragment dokumentu, z którego zdaniem polityka wynika, że lokal otrzyma Muzułmańska Fundacja na Rzecz Edukacji i Integracji.
"Fragment dokumentu, z którego zdaniem polityka wynika, że lokal otrzyma Muzułmańska Fundacja na Rzecz Edukacji i Integracji" – twierdził Kaleta.
Do informacji podanej przez byłego wiceministra sprawiedliwości odniósł się burmistrz dzielnicy Śródmieście Aleksander Ferens, który przekazał, że "prawda jest taka: ZGN [Zakład Gospodarowania Nieruchomościami - przyp. red.] opublikował wstępne wyniki konkursu na pustostan".
Wpłynęła ta jedna oferta. Zarząd Dzielnicy nie podjął decyzji o podpisaniu umowy, a jako burmistrz będę rekomendował niepodpisywanie jej – poinformował Ferens.
za:www.tysol.pl