Górnicy i energetycy protestowali w Warszawie przeciwko likwidacji elektrowni i niszczeniu przemysłu
W Warszawie odbył się protest „Solidarności”. Do stolicy przyjechali górnicy i energetycy. Nie godzą się oni na likwidację elektrowni węglowych oraz na niszczenie polskiego przemysłu.
Górnicy i energetycy z „Solidarności” protestowali w Warszawie przeciwko likwidacji elektrowni węglowych oraz niszczeniu polskiego przemysłu. Przewodniczący NSZZ „Solidarność”, Piotr Duda, podkreślił, że czwartkowa manifestacja to początek akcji przeciwko Zielonemu Ładowi.
– Dzisiaj złożyliśmy petycję, zostaliśmy przyjęci przez dyrektorów departamentu. Przykre, ale prawdziwe. Tak jak mówiłem podczas swojego wystąpienia, jestem tu także jako przewodniczący Rady Dialogu Społecznego. Jak Państwo na pewno wiedzą, ostatnie (a pierwsze w mojej drugiej kadencji) posiedzenie odbyło się jako autonomiczne spotkanie pracodawców i związków zawodowych, bo na spotkaniu nie było 15 ministrów konstytucyjnych, którzy wchodzą w skład Rady Dialogu Społecznego, w tym pana ministra Jaworowskiego, pani minister Hennig-Kloski. Mogę tak wymieniać ministrów, którzy nie byli na ani jednym posiedzeniu RDS-u – mówił szef „Solidarności”.
Zapytany o konsekwencje niespełnienia postulatów protestujących, Piotr Duda odpowiedział w następujący sposób:
– Kosy na sztorc i przygotowujemy się. Przelewek nie będzie żadnych – podkreślił przewodniczący Związku.
Pogoniliśmy Tuska raz, możemy i drugi
Patrzę na ten nieskończony tłum i przypominają mi się lata 2012-2014. Wtedy walczyliśmy nie przeciwko rządowi, tylko z polityką ówczesnego rządu także premiera Tuska. W 2014 roku pogoniliśmy Tuska do Brukseli. Najwidoczniej trzeba dziś zrobić to samo
Zielony Ład mocno uderzy w zwykłych obywateli, prowadząc do znacznego podwyższenia cen energii i gazu ziemnego.
– Możemy załatwiać ludziom podwyżki, a tę kasę zje tzw. drapieżny Zielony Ład – wskazał Piotr Duda.
Zielony ład to udręka dla ludzi
Gdzie jest ten piękny ład Tuska? Gdzie jest Szymon Hołownia? Dlaczego do nas nie wyjdzie? Gdzie jest Trzaskowski? Jak chce być prezydentem, to powinien wyjść i z nami porozmawiać. Wszyscy nas mają gdzieś
Ekologia jest dla nas bardzo ważna, ale to wszystko postępuje zbyt szybko. Musimy postępować racjonalnie. Nie można robić takich rzeczy za wszelką cenę. Obawiamy się o nasze miejsca pracy. Polskę do końca roku może czekać wojna domowa. A to się stanie, gdy wyborów prezydenckich nie wygra demokratyczny kandydat Polaków.
Nie ma nikogo z rządzących. Nikogo tutaj nie ma. Mają nas gdzieś.
Kto dziś ochrania siedzibę PGE? Ekipa z budynku TVP sprzed roku
Na miejscu są za to politycy opozycji, w tym Dariusz Matecki. Poseł PiS podzielił się w mediach społecznościowych nagraniem sprzed siedziby PGE. Sfilmował on m.in. pracowników służb, ochraniających budynek. Jak przekazał polityk: "to jest hit. Ta sama grupa, która nie chce wpuścić posłów do siedziby PGE, uczestniczyła przy przejęciu Telewizji Publicznej. Ten człowiek z nagrania był na 10 piętrze TVP".
za:www.radiomaryja.pl