Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Nawet ostra krytyka aborterów jest dopuszczalna! Sąd uniewinnił rzeszowskich działaczy pro-life

Jacek Kotula i Przemysław Sycz nie złamali prawa protestując przeciwko zabijaniu chorych, nienarodzonych dzieci w szpitalu Pro Familia w Rzeszowie. Sąd Okręgowy w Rzeszowie uznał, że działania obrońców życia nie przekraczały granicy prawa, a w całej sprawie nie należy mówić o zniesławieniu, ale raczej o granicach wolności słowa.


- Sąd odwoławczy wyraźnie uznał, że była to sprawa traktująca o granicach wypowiedzi, a nie o zniesławienie i nie dopatrzył się bezprawności w naszych działaniach. Sąd wskazał, że choć nasza krytyka była dla niektórych oburzająca, to jednak była ona dopuszczalna w demokratycznym kraju – powiedział nam Jacek Kotula z rzeszowskiej Fundacji Pro Prawo do Życia.


Co ważne, sąd zauważył fakt, że szpital korzysta ze środków publicznych i przeprowadza legalne aborcje, a zatem musi się liczyć z krytyką osób, które łożą na NFZ ze swoich podatków, a nie zgadzają się na takie praktyki.


- Sąd ocenił, że każdy rozsądny obywatel, przechodząc obok naszych pikiet, nie pomyślał sobie, że chodzi o zabijanie chorych dzieci w łóżkach szpitalnych, ale o aborcję. Wprawdzie przyznał, że dany podmiot ma prawo do prywatności, ale też druga strona ma prawo do krytyki w prawnie granicach wyznaczonych. Sąd ocenił, że nasze pikiety mogły szokować, poruszać, oburzać, ale też dodał, że forma debaty, która nie porusza, nie ma sensu. Z takim właśnie zamiarem działaliśmy – dodał Kotula.


Jak dodał, wyrok uniewinniający cieszy, bo nie ma wątpliwości, że aborcja jest zabijaniem i nie przeczą temu nawet sami aborterzy. Co istotne, sąd nie przeoczył też niedawnego wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Ten orzekł, iż mówienie krytycznie o aborcji – określanie jej mianem nielegalnej, ale dopuszczalnej i niekaranej, czy wręcz porównywanie jej do Holokaustu (prawo stało po stronie oprawców, usprawiedliwiając ich zbrodnie), mieści się w granicach dopuszczalnej krytyki.


Także we wtorek rzeszowski sąd uznał, że Jacek Kotula i Przemysław Sycz prowadzać ostrą kampanię, nie przekroczyli granicy nakreślonej przez Konstytucję RP, Europejską Konwencją Praw Człowieka oraz granicy wolności słowa. Wyrok jest prawomocny. Strony mogą wystąpić o jego kasację. Rzeszowskich działaczy pro life w sądzie wspierał adw. Jerzy Kwaśniewski z Instytutu Ordo Iuris.


Marcin Austyn

za:www.pch24.pl/nawet-ostra-krytyka-aborterow-jest-dopuszczalna--sad-uniewinnil-rzeszowskich-dzialaczy-pro-life,40147,i.html#ixzz3v4b7H04T

Copyright © 2017. All Rights Reserved.