Riposta Klubu Gazety Polskiej w Nowym Jorku na list senatorów. I wezwanie Polonii do protestów
List przygotowany przez Polonię i wysłany do adresatów - senatorów Johna McCaina, Bena Cardina oraz Richarda Durbina - został oczywiście napisany w języku angielskim. My prezentujemy jego polską wersję:
Drogi Senatorze,
Międzynarodowa nagonka na Polskę, która na naszych oczach nabiera tempa zarówno w Europie jak i w USA, nagonka mająca zdyskredytować nowy polski rząd, demokratycznie wybrane władze i Prezydenta, jest niezrozumiała zarówno dla mnie, jak i wielu Amerykanów polskiego pochodzenia. Jesteśmy w najwyższym stopniu zaniepokojeni Pana listem do Pani Premier Beaty Szydło. Z listu tego bowiem można wywnioskować, ku naszemu wielkiemu zdumieniu, że powstał on na bazie fałszywych przesłanek, bez gruntownego zapoznania się z tematem. Reprezentujemy liczną Polonię, która walczyła o wejście Polski do NATO, która była zmuszona uciekać z Polski przed komunistycznymi bandytami Jaruzelskiego, zaznając przed tym z rąk oprawców krzywd i cierpień. Przeżyłem w USA całe swoje dorosłe życie i zawsze wierzyłem w prawość reprezentanta mieszkańców tego wspaniałego kraju w Senacie USA. Po przeczytaniu Pana listu moja wiara została jednak zachwiana.
Na początku Pana listu do Premier Szydło, twierdzi Pan, że ma Pan ścisłe związki z mniejszością polską w USA. Jeśli to prawda, to gdzie Pan był, kiedy myśmy opłakiwali zabitego w Smoleńsku polskiego Prezydenta, domagając się międzynarodowego śledztwa. Do dnia dzisiejszego katastrofa smoleńska nie została w sposób prawidłowy wyjaśniona, szczególnie że powszechnie są znane różne podejrzane okoliczności. Wtedy, kilka lat temu, wysyłaliśmy do Pana listy w tej sprawie, ale Pan nie był zainteresowany.
Gdzie Pan był, kiedy poprzedni rząd PO , przez 8 lat metodycznie niszczył literę prawa w Polsce, bijąc pałami demonstrantów przy każdej okazji, wrzucając do więzień na cale lata młodych ludzi bez procesu tylko za to, że krytykowali rząd. Gdzie Pan był, kiedy PO, po objęciu władzy w 2008 roku wyrzuciła na bruk prawie wszystkich 500 dziennikarzy pracujących w państwowych mediach? Gdzie Pan był, kiedy rząd PO naruszył 46 razy postanowienia Sądu Konstytucyjnego? Gdzie Pan był, kiedy niemieckie media w Polsce (90 % prasy i 70% Telewizji i Radia) podżegały do spalenia siedziby Prawa i Sprawiedliwości?
W pańskim liście pisze Pan, że nalega Pan na to, aby polski rząd powrócił na drogę wartości zawartych w OBWE i Unii Europejskiej, poszanowania demokracji, praw człowieka i litery prawa. Panie Senatorze, ten rząd nie tylko, że jest w pełni oddany demokracji, prawom człowieka i poszanowaniu prawa, ale stoi na ich straży! Niszczenie prawa i demokracji w Polsce, które tak bardzo leży Panu na sercu, miało miejsce, i to na wielką skalę podczas poprzednich rządów post-komunistycznej Platformy Obywatelskiej. Jako Amerykanie polskiego pochodzenia, zdecydowanie popieramy działania nowego polskiego rządu, szczególnie dlatego, że odzwierciedlają one wartości przynależne zachodniej cywilizacji. Chcielibyśmy, aby Pan to zrozumiał. Zarówno Polacy w Ameryce jak i Amerykanie polskiego pochodzenia pracowali bardzo ciężko przez te wszystkie lata aby odsunąć od władzy w Polsce przyjaciół Putina, przefarbowanych komunistów, tak samo jak nasi rodzice i dziadowie walczyli ze zbrodniczym systemem komunistycznym. Uważamy Pana list do nowego polskiego rządu za nóż w plecy.
Drogi Senatorze,
Namawiam Pana, w imieniu swoim jak i wielu Amerykanów polskiego pochodzenia, do zapoznania się z faktami zanim włączy się Pan w sprawy innego państwa, sprawy tak delikatne jak mandat do rządzenia nadany przez Naród, który jest największym przyjacielem Ameryki w Europie. Przygniatające zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości w wyborach w zeszłym roku ukazuje niezbicie, jak bardzo Polska potrzebuje reform i jak bardzo Polacy tych reform chcą! Polskie społeczeństwo, jak pokazują wyniki wyborów, upoważniło Prawo i Sprawiedliwość do przeprowadzenia koniecznych zmian. Według tych samych wyników, 90% Polaków zamieszkałych w USA głosowało wlaśnie na PiS, wyrażając tym swą wolę przeprowadzenia reform w Polsce. Wielu z nas, w wyborach do Senatu USA, głosowało na Pana. Mamy te same amerykańskie wartości, dlatego głosowaliśmy na Pana. Jesteśmy więc zdumieni, że wybrał Pan w tym sporze stronę przeciwną, wrogą zarówno nam jak i Ameryce. Skoro podważa Pan w ten sposób dekady ciężkiej pracy, często bardzo niebezpiecznej, całych generacji Amerykanów polskiego pochodzenia i Polaków zamieszkałych w Ameryce mającej na celu odzyskanie przez Polskę demokracji i praworządności, to my protestujemy przeciw Pana mieszaniu się w sprawy suwerennego Państwa Polskiego, przeciw Pana listowi do Pani Premier Beaty Szydło. Żądamy, aby zapoznał się Pan z faktami. Osobiście bowiem głęboko wierzę, że kiedy już posiądzie Pan wiedzę na temat co właściwie dzieje się w Polsce, stanie się Pan gorącym zwolennikiem zmian i reform w kraju, który jest najbardziej oddanym sojusznikiem USA.
Z uszanowaniem
Witold Rosowski, Klub Gazety Polskiej w Nowym Jorku, Solidarni2010 NY/NJ
Adresy amerykańskich senatorów, na które należy wysyłać listy z protestami:
http://www.cardin.senate.gov/contact
https://www.durbin.senate.gov/contact/email
https://www.mccain.senate.gov/public/index.cfm/contact-form
za:http://niezalezna.pl/76337-riposta-klubu-gazety-polskiej-w-nowym-jorku-na-list-senatorow-i-wezwanie-polonii-do-protestow