Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje członków OŁ KSD

Krzysztof Nagrodzki - „Bo tam rządzi ogoniasty”

- Dlaczego cudzysłów?
- Dlatego, że to cytat wzięty z celnego opisu „pomroczności” pewnych środowisk przez Patrycję Hurlak w sierpniowym numerze znanego prawicowego tygodnika.

Właśnie w przestrzeniach publicznych i prywatnych – wszędzie tam, gdzie rozum został diabelsko uwikłany przez emocyjki w towarzyskich bądź służbowych geszeftach - dostrzec można, szokujące nieraz gesty, wypowiedzi, decyzje, które normalnie funkcjonujący intelekt nie wypuściłby poza chwilowy osobisty i cichutki pomrukliwy bzdyk, który wszak zdarzyć się może wielu z nas…
(Kto jest bez grzechu, niech… etc.)

Ale czymś innym jest chwilowy poryw, poza osłabioną huraganem emocji wolą, a czymś odmiennym trwanie, w tym piekielnym otępieniu rozumu. Z nieustający budowanie swoistego alibi, iż liczy się tylko to co tu i teraz.
Swoiste infantylne „Co użyjem to dla nas, bo za sto lat nie będzie nas”.
Niedorostkowate uleganie swoistym durnowatym – a i bywa groźnie antyludzkim w skutkach - tryndom i modom, podsuwanym przez tego, który ma zysk z wabienia.
Który ma piekielny interes z kuszenia.
I wiedzenia na zatracenie.

A wiedzie. Ze szczególnym upodobaniem ludzi ukazywanych - z różnych powodów - w świetle reflektorów na różnorakich scenach.  Nieszczęśników odgrywających – jakże małomyślnie - narzucane role bez pokory wobec transcendencji, wobec Mądrości i wskazówek Stwórcy. Z ośmieszanie swego - jakiegoś przecie - intelektu...
I woli.  

Zdaję sobie sprawę, że w gonitwie bieżączki wiele spraw, wiele ocen i wynikających z nich decyzji, może stawać się zamazanymi, nieostrymi - ale to wszak nasz człeczy obowiązek, nasz „fach”, nasz wysiłek w codziennym bojowaniu na trudnych drogach.
Na jednokierunkowych szlakach - Stąd do Wieczności.

Wiem, powtarzam się. Ale to reakcja na również standardowe zmyłki proponowane, czy wręcz wciskane codziennie, w wielu mediach, mnogich planach, na spotkaniach mniej lub bardziej środowiskowych i towarzyskich. Z przytupem, hałasem, drwiną, próżnością małomyślnych a i rozleniwionych małouków…

Powtarzam się, ale z ufnością i nadzieją, iż jednak dorastanie, trudne dorastanie, pomimo zwodzeń i otępień, następuje.
I kiedyś…
Wszak każdy ma szansę.
Do wykorzystania.
Bądź odrzucenia, za podpowiedziami „ogoniastego”.
Oby, nie…

Copyright © 2017. All Rights Reserved.