Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje członków OŁ KSD

Krzysztof Nagrodzki-Postępowe zwieracze

I od razu, żeby nie było wątpliwości i czekania–puszczają. Postępowe zwieracze puszczają! Sygnalizowałem już to w poprzednim liście. I jakoś brzydko pachnie w ruchomych salonikach postępu. Gdzie one nie byłyby instalowane…

Co się dzieje? To już tak dalece wyczerpane kadry lewizny mentalnej, iż sięga się po takie hmmm… płciowe rezerwy sodomitów, jakie ostatnio zaprezentowane w wystąpieniach… no, mniejsza z nazwiskami.
Mam nadzieję, że po otrzeźwieniu, kiedyś biedacy będą się wstydzili tych momentów…Młodość intelektualna (niezależna od wieku) ma swoje …luki…

Chciałoby się westchnąć za swoistą oficjalną dystynkcją – jakby ją nie definiować - dawnej komuny lat tow. Gierka. A teraz można tylko westchnąć - źle wychowaliśwa wasze potomstwo… Chciałem dopisać „polityczne”, ale nie - polityka to wszak roztropne działanie dla dobra wspólnego, a gdzie tu roztropność… Raczej hucpowatość. I „modne” odruchy z czegoś wynikające. Z czego?...

Czyżby to sygnał swoistego przedrewolucyjnego wzmożenia? To się zdarza. Np. >> Rewolucję /jakobińską we Francji w XVIII w. -kn/ poprzedziła oszczercza kampania przeciw religii, instytucjom kościelnym i moralności chrześcijańskiej. Prowadzoną ja niby w imię „postępu” i „tolerancji”, ale zasadniczo chodziło o całkowite zniszczenie najpierw Kościoła Katolickiego, a następnie chrześcijaństwa w ogóle./…/ Walkę o tolerancję Voltaire zaplanował w trzech etapach: najpierw należało walczyć w środkach przekazu (literatura, sztuka, prasa), następnie środkami administracyjnymi, i wreszcie w sposób krwawy.<< (za: Andrzej Kowalczyk- Europa której nie znasz, BDN, Gdańsk 1996)

Dlatego – spokojnie. To wszystko już było. I różne były etapy swoistego próbowania „nowych dróg” czy „postępowych rozwiązań”. (Aktualnie m.in. kombinuje się swoiste  „rozbicie dzielnicowe”)
Czyżby słuszne było owe – wydawałoby się irracjonalne – powiedzenie, iż „historia uczy, iż niczego nie nauczyła”?  
Zapewne tak. W odniesieniu do swoistych analfabetów cywilizacyjnych. W tym zwących się „politykami”.

Właśnie na stworzenia takiego osobnika sapiens-podobnego zależy temu, który jest Kłamcą i ojcem kłamstwa od prawieków.

I stąd ów fetor, kiedy puszczają postępowe zwieracze. Szczególnie w momentach różnych wzmożeń. W tym przedwyborczych.

Szkoda ludzi. Nawet Lecha W., który proponował – aż nie chce się wierzyć – założenie partii mniejszości sexualnych i domagał się protektoratu niemieckiego (za: O głos sumień- dr Andrzej Mazan NDz z 6.6.190
Konsekwentna droga w dół.  - Dlaczego?...

za: http://krzysztofnagrodzki.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.