Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje członków OŁ KSD

Krzysztof Nagrodzki-Poranni, lekkostopi. Z listów do przyjaciół i znajomych

Tak Kolego-poranni i lekkostopi.
Tak było.
Nawet jeżeli pamięć już nieco siada. Albo jest wybiórcza. Zresztą to sprawy raczej indywidualne…
Biegliśmy miesiącami i latami za marzeniami, za wyobrażeniami i za możliwymi ich wypełnieniami.
I za niemożliwymi…
Tak było.

Szliśmy za porannymi promieniami słońca po warszawskich ulicach, w drodze na zajęcia na Politechnikę.

Buszowaliśmy na nadbużańskich łąkach i nadwiślańskich plażach …

Zmagaliśmy się z upałami lata na nadbałtyckich piaskach…

I z porywami… różnych... powiewów… Wszak byliśmy młodzi…

I wtedy…

Poranni
Lekkostopi
Strącaliśmy rosę na łąkach porannych powrotów…
Powrotów z poszukiwań
Z poszukiwań i …odkryć…
- Słoneczny marzeń
- Słonecznych dziewczyn
- Słonecznych dni i upalnych nocy … Summertime…

A teraz nie chce Ci się już wypadu na Wiślaną przygodę - np. do Kazimierza…
- Ciężkostopi ?...
- Zaspani ?...
- Zasapani?... :-)

A przecie kiedyś śpiewaliśmy wesoło (z nadzieją ? :-)  ): Wesołe jest życie staruszka!
- I jest Kolego! Jest!
- Nie trzeba wkuwać do egzaminów.
- Nie musimy drżeć przed kolejnym profesorem a potem szefem… a potem – bywało- załogą.
- Nie musimy świtaniem – upał czy mróz - do roboty. ( No chyba, że zostaniemy wysłani po poranne zakupy …)
- Nie mamy obowiązku gonitwy za kasą – sama przychodzi z emeryturką.
- Nie mamy też potrzeby podrywu kolejnej najpiękniejszej dziewczyny, która jakoś nawinęła się nam przed oczy - bo mamy… bo mamy tą naj… naj… obok siebie. Jeszcze.
Dziękować Bogu…

- A, że czasami coś strzyknie, jakiś lekarz osłuchać musi…
- No, przecie na tym polega swoista dynamika i odczuwalność życia.
Stosowna do etapu J Kiedy coraz mniej teraźniejszości a coraz więcej przeszłości i… przyszłości.
A nawet Przyszłości!

To szansa, aby przez doświadczenia (i przemyślenia) zdobywać klucze właśnie do dobrych wrót na szlaku – From here to Eternity.- Stąd do Wieczności. Do Domu Ojca, skąd przybyliśmy na tutejszą próbę...
   
Zatem – wespół - zespół Kolego: Wesołe jest życie staruszka!
…Oby z dobrymi znaleziskami w wędrówce.  
Wiesz dokąd…

No to jeszcze to - na drogę*:

Oh When The Saints (Oh When The Saints)
Go marching in (go marching in)
Oh When The Saints go marching in
I want to be in that number
Oh When The Saints go marching in
Oh When The Saints (Oh When The Saints)
Go marching in (go marching in)
Oh When The Saints go marching in
I want to be in that number
Oh When The Saints go marching in

https://www.youtube.com/watch?v=wyLjbMBpGDA

A może wolisz jednak smakować jeszcze letni czas?.... Zatem – proszę bardzo - np: Ella Fitzgerald Louis Armstrong – Summertime
https://www.youtube.com/watch?v=xHAfhPrrKHA

I jeszcze do przemyślenia: Hoimar von Ditfurth-Nie tylko z tego świata jesteśmy

Publ. http://krzysztofnagrodzki.pl
PS.
I teraz może już nieco inaczej zaczniemy klasyfikować i ustawiać hierarchię ważności wydarzeń,  a i zdarzeń, w których sami uczestniczymy?....





Copyright © 2017. All Rights Reserved.