Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje członków OŁ KSD

Krzysztof Nagrodzki-Chwile szatańskich podszeptów

Można dodać-i ludzkich (niedojrzałych) wzmożeń.
Owe „strajki kobiet” i manifestacje w dowolności w zabijaniu istot ludzkich, czyż nie usprawiedliwiają ów tytuł?
Bo jak inaczej tłumaczyć to szaleństwo w domaganiu się prawa do mordów na najbardziej bezbronnym i niewinnym człowieku- dziecku w łonie matki?

I to w dodatku w manifestacjach z udziałem kobiet-ludzi, którym Pan Bóg dał przywilej (i trudny obowiązek - to prawda) niesienia i zrodzenia nowego życia…

Wiem, wiem–już nieraz o tym wspominałem-my też nie byliśmy święci w młodości, ale…
Ale wtedy nie było tak rozwiniętej powszechnie wiedzy, nie było ultrasonografii, było filmu „Niemy krzyk” – mieliśmy „jedynie” tradycje rodzinne, nauki religii i coś tam w genach.

- Jeno później w studenckich „dynamikach”, w dodatku uskutecznianych w „ludowej” Ojczyźnie z określonym przez jej ideologie widzeniem świata i człowieka, jakoś gdzieś te wartości, ta pamięć się zapodziewała.

Na szczęście nie na zawsze.

I dlatego teraz ze smutkiem patrzy się na nowe oddziałki zwiedzionych młodocianych (przynajmniej intelektualnie ) aktywistów, którym się wydaje, że sex-bezpruderyjnie i bez zobowiązań-owszem, ale jego pojawiające się skutki–pojawiające się ku zaskoczeniu głąbów i niestosownie-Nie! Nie – aż po decyzje o zabójstwie owego „Skutku”-bezbronnego, niewinnego człowieka.

Za wszystko się odpowiada.
To tylko kwestia czasu.
Pamiętajmy!


PS. Zastanawiające i groźne dla owych zwiedzieńców są wsysane hasła antykościelne i w efekcie antydeistyczne. Smutne, chociaż jeszcze mają szans, aby nie wylądować w pewnym przybytku do którego wiedzie ich pewien podpowiadacz…
Wylądować twardo. Bardzo twardo. Na wieki.







Copyright © 2017. All Rights Reserved.