Publikacje członków OŁ KSD
Człecza droga

Przez ciemną dolinę
Dlaczego płaczesz
Wszak mówiłeś
Wszystko swój kres ma
Zwykła kolej losu
Mówiłeś
Życia przemijanie
Ot tak
Zwyczajnie
Bez patosu
Wiara w Absolut
Zmienność bytu
Dystans do chwili
Wiedzy fosa
Nieco uczucia
Trochę sprytu
Oblec cię miały w moc herosa
Więc czemu płaczesz zagubiony
Między ogromem
Wszechwieczności
A takim
zwykłym
ludzkim bólem
który uciskiem
w piersi gości
Powietrze chwytasz otępiały
Jakieś zdarzenia
Coś tam robisz
Świat zrobił się zupełnie mały
I musisz unieść go na sobie
Oczy w ciemności masz otwarte
Myśli wyłażą wciąż z ukrycia
I krzyczą
krzyczą
tak uparcie
Za jednym Życiem
Tyle życia!?
***
/.../
Panie
Czyż tak jest kruche światło
Które nam dajesz w pięknie życia
Czyż tak blask jego zgubić łatwo
Gdy los uderzy nas z ukrycia
Czyż takie musi być istnienie
Czy wszystko dzieje się z Twej woli
Jak wytrwać z życzliwością w sercu
Gdy boli
Panie
Bardzo boli
Wybacz mi Panie czas słabości
Ciemne godziny małej wiary
Wybacz te myśli bez mądrości
Wyobrażenia lichej miary
Chcę wierzyć Panie w złudę chwili
A pokój wieczny Sprawiedliwych
Wierzyć że drogi nie pomylę
Że się nie stanę świata chciwym
Siłę też chcę mieć by nieść godnie
Czasu naszego przemijanie
Daj mi te siłę
Uczyń godnym,
Daj mi tę łaskę Wiary
Panie
A Pan
Wysłucha słów prawdziwych
I rzeknie
Niechaj tak się stanie
Krzysztof Nagrodzki