Rodzinne miasto Łódź odwiedził dr inż. Sławosz Uznański, który spośród 22 tysięcy kandydatów z Europy, został wybrany przez Europejską Agencję Kosmiczną do pełnienia misji księżycowych NASA.                                  Łodzianin jest w jedenastoosobowej grupie rezerwowej. Międzynarodowa Stacja Kosmiczna krąży na Niskiej Orbicie Okołoziemskiej (LEO) na wysokości około 400 km. Okrąża Ziemię w 92 minuty ( jest to 16 wschodów i zachodów Słońca) i jest stale zamieszkała od 2000 roku.

  - Stacja to jest taki jakby mały domek jednorodzinny około 120 m². Mieszka na niej od czterech do siedmiu astronautów. Menu przygotowują kucharze na ziemi. Najbardziej ulubione moje potrawy, które ja chciałbym zabrać na stację to: pierogi z różnym nadzieniem, kiełbasa i bigos. Podstawowy bagaż podręczny astronauty to tylko jeden kilogram. Ja zabrałbym zdjęcia bliskich mi osób, rodziny i miejsc, w których oni żyją. Patrząc na te miejsca myślami wracałbym do domu – mówił pan Sławosz.
    
Podczas pobytu w naszym mieście dr Uznański odbył wiele spotkań (m.in. w VIII LO im. A. Asnyka, Politechnice Łódzkiej, EC 1, Mediatece MEMO), na których opowiadał o swojej drodze do kosmosu. W byciu astronautą bardzo pomogło mu doświadczenie inżynierskie. Jak powiedział w astronautyce, w zastosowaniach kosmicznych jest dużo ścieżek zawodowych, które są otwarte dla każdego. Ta ścieżka jest również dla lekarzy, biologów, ludzi związanych z fizyką, chemią, matematyką. - Zachęcam wszystkich, żeby zostać astronautą., Natomiast, aby budować przemysł kosmiczny potrzebne są bardzo różne kwalifikacje. Niektórzy wolą obserwować Ziemię, inni badają zmiany klimatyczne. Potrzebni są też prawnicy, ludzie biznesu, a także technolodzy, inżynierowie. Praktycznie kosmos może być dla każdego – podkreślił pan Sławosz.
             
Jego marzeniem jest polecieć na Księżyc. W tej  klasie astronautów jest on osiągalny.
- To jest niesamowite stanąć na innym ciele niebieskim niż Ziemia. Dotknąć jej powierzchni i przywieźć na pamiątkę kawałek skały – dodał.
    
W podziękowaniu za spotkanie panu doktorowi wręczono „Łódź kosmiczną”, drewniane klocki do budowy rakiety, która wystartuje nad Łodzią. Jest to jedyna taka rakieta na świecie dedykowana specjalnie dla naszego astronauty. Uczestnicy spotkania mogli porozmawiać osobiście z panem Sławoszem i otrzymać pamiątkowe zdjęcie z autografem.

                                                                                                                                                                 Foto

Marek Kamiński