Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Ks.prof. Paweł Bortkiewicz TChr-Człowiek wiary w świecie próbującym wyszydzić wiarę

Nie przebrzmiały jeszcze echa komentarzy związanych ze śmiercią i pogrzebem papieża Benedykta XVI, gdy dotarła wiadomość o śmierci kardynała George Pella. Kardynał miał 81 lat i według informacji prasowych przechodził „rutynową operację wymiany stawu biodrowego” w Rzymie. Osobisty sekretarz kardynała ojciec Joseph Hamilton informował, że

kardynał doznał zatrzymania akcji serca po zabiegu, który sam w sobie zakończył się sukcesem.
Tuż po jego śmierci kardynał Gerhard Mueller wypowiedział się do jednego z portali internetowych: „Jestem zszokowany, ponieważ widywałem go często jako współmieszkańca tego samego domu i rozmawialiśmy zaledwie kilka dni temu. Był wielkim świadkiem prawdy Ewangelii. Pracował bardzo dobrze i pilnie w Winnicy Pańskiej. Ale także wiele wycierpiał dla Kościoła Chrystusowego, został zniesławiony i niewinnie wtrącony do więzienia z powodu wierności Jezusowi ukrzyżowanemu i zmartwychwstałemu“.
Z kolei założyciel i redaktor naczelny magazynu „Inside the Vatican” Robert Moynihan opisywał opisał kardynała jako „wielkiego, potężnego, serdecznego człowieka, który został osłabiony cierpieniem, przez które przeszedł. Zarzuty przeciwko niemu okazały się fałszywe, mimo to spędził ponad 400 dni w więzieniu. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że jego śmierć była choć częściowo spowodowana osłabieniem jego zdrowia spowodowanym cierpieniem, przez które przeszedł”.
Kardynał Georg Pell podjął się trudnego dzieła reorganizacji zarządzania finansami w Watykanie. Ujawnił rażące nieścisłości w sposób bezkompromisowy. Zdaniem niektórych komentatorów jawił się jako „człowiek wiary w świecie, który chce ukryć się przed wiarą, obalić wiarę lub wyszydzić wiarę, ponieważ wiara ujawnia zło czynów tego świata. Był olbrzymem i był człowiekiem, który wiele wycierpiał za to, że był wiernym człowiekiem Kościoła”.
Pracując w Rzymie został oskarżony o popełnienie nadużyć seksualnych w Australii. Dobrowolnie wrócił do rodzinnej Australii stwierdzając jednoznacznie: „Jestem niewinny tych zarzutów. Są fałszywe. Sama idea wykorzystywania seksualnego jest dla mnie odrażająca”. 12 maja 2019 roku australijski sąd uznał kardynała za winnego, skazując go na 6 lat więzienia jako konsekwencję 5 wyroków za rzekome wykorzystywanie seksualne nieletnich. Sąd orzekł o możliwości warunkowego zwolnienia po 3 latach i 8 miesiącach orzekając 77- letniemu kardynałowi, że może umrzeć w więzieniu i opisując jego przestępstwa jako bezczelnej i „zapierające dech w piersiach i aroganckie”.

Kardynał spędził w więzieniu 400 dni. 

W 2020 roku został jednogłośnie uniewinniony przez australijski Sąd Najwyższy który orzekł, że ława przysięgłych „działając racjonalnie na podstawie całości dowodów, powinna mieć wątpliwości co do winy skarżonego w odniesieniu do każdego z przestępstw za które został skazany”.
Kardynał stał się męczennikiem w bardzo specyficznej sferze współczesnego życia Kościoła. Ta postać i to cierpienie nie może zostać zapomniane.




Copyright © 2017. All Rights Reserved.