Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Protest Wolnych Polaków przed Trybunałem Konstytucyjnym

Wolni Polacy zgromadzili się przed Trybunałem Konstytucyjnym, by zaprotestować przeciwko bezprawnym działaniom ekipy dowodzonej przez Donalda Tuska! Demonstracja przebiega pod hasłem „W obronie Trybunału Konstytucyjnego”.
Głos zabrał prezes PiS Jarosław Kaczyński

- „Dziś ci sami, którzy niedawno nosili napis Konstytucja na koszulkach, dziś ją depczą. Łamią konstytucję tutaj, atakując niezależne media, siłą zmieniając ważny element demokracji. Bo demokracja wymaga pluralizmu medialnego, wyrażania różnych poglądów. Nie może być tak, że wielka część Polaków to Polacy milczący, którzy nie mają swoich mediów” - mówił lider Zjednoczonej Prawicy.

- „Walczymy o los naszego narodu, o los naszego bezpieczeństwa – na wschodzie wojna, a z zachodu chcą nas podporządkować, chcą zarządzać Polską z zewnątrz. Ale to sprawa także naszej pomyślności, naszych zasobów, naszych portfeli, żeby one były coraz pełniejsze. Potrzebujemy polityki wielkich przedsięwzięć, która często godzi w interesy innych państw, szczególnie Niemiec. Ale mamy prawo do uczestnictwa w międzynarodowej konkurencji” - podkreślał.

Przypomniał, że obowiązkiem polskiego rządu jest respektowanie polskiego prawa.

- „Ale dziś tego nie uznaje. Uznaje, że ważniejsze są interesy Zachodu. Tak być nie może i to też jest stawka tej walki” - stwierdził.


Jarosław Kaczyński odniósł się do narracji polityków koalicji rządzącej, wedle której w Trybunale Konstytucyjnym orzekają dublerzy.

- „Nie wierzcie w dublerów. To język, którym oni próbują nam narzucić kłamstwa. TK jest czymś, co towarzyszy od lat 20. XX wieku rozwojowi europejskiej demokracji i musi towarzyszyć także rozwojowi naszej demokracji”  - mówił.

Mówiąc o rządzie Donalda Tuska, prezes PiS stwierdził, że to „nie jest prawdziwy polski rząd.”.

- „To jest rząd zewnętrzny, rząd służący innym” - powiedział.

Wówczas zebrani zaczęli skandować: „do Berlina!”.

Na koniec Jarosław Kaczyński zapewnił, że środowiska patriotyczne zwyciężą.

- „Rozwiniemy Polskę, staniemy się jednym z najważniejszych państw europejskich, podporą bezpieczeństwa w naszej części Europy. Niech żyje wolność, niech żyje Polska” - podkreślił.

"Do Berlina!" - skandowali ludzie, na co Kaczyński stwierdził: - Lepiej jeszcze dalej, bo Berlin blisko. Najlepiej żeby wybrali się do Nowej Zelandii lub jeszcze dalej. Bez nich Polska byłaby dużo silniejsza, dużo sprawiedliwsza i miałaby dużo większe perspektywy.

Głos zabrali posłowie PiS

    Tu jest Polska! Tutaj są dziś Polacy, którzy chcą Polski dumnej, godnej, suwerennej i niepodległej. Tusk i jego towarzysze przez lata obrażali nas mówiąc, że jesteśmy ciemnogrodem. A to my potrafimy czytać konstytucję i rozumiemy, że to, co robią, jest bezprawne, że to wygląda jak zamach stanu. Na to nie ma zgody! – podkreślił poseł Krzysztof Szczucki.

    Koalicja 13 grudnia pracuje na to, żeby zasłużyć na miano ludzi, którzy czerpią wzorce z tych, którzy ogłosili w Polsce stan wojenny. Zaczęli od zamachu na media publiczne, by Polacy nie wiedzieli, co się dzieje. Przejmują nielegalnie Prokuraturę Krajową, by nie można było rozliczać ich przestępstw, by nie było komu patrzeć im na ręce, by nie można było stawiać ich przed sądami za to, że łamią prawo – mówił poseł Szczucki.

    Teraz chcą przejąć TK. Raz już próbowali to zrobić, w 2015 roku, kiedy nielegalnie wybrali sędziów do TK. Oni chcą, żeby ta instytucja przestała działać, by mogli kontynuować swój zamach na instytucje państwa. Nie jest wykluczone to, że za klika miesięcy wróci stare stwierdzenie, że „piniędzy nie ma i nie będzie”. Zabiorą wasze świadczenia i nie będziecie mieli instytucji, do której będziecie mogli się zwrócić. Brońmy niezależności TK. Nie ma zgody na łamanie Konstytucji!

– mówił Krzysztof Szczucki.

    Przez ostatnie dwie kadencje to oni zarzucali nam najgorsze rzeczy, oskarżali nas, że łamiemy konstytucję, ale teraz sami przyznają, że PiS robiło wszystko zgodnie z litera prawa, ale im się to nie podobało, oni teraz szukają podstawy prawnej. Nie mogą jej znaleźć, więc łamią prawo. Zaczęli od ataku na media, ataku na PK, chcą atakować niezależnych sędziów i sędziów TK. Zapominają o tym, że w Polsce obowiązuje polskie prawo, obowiązuje konstytucja, umowy międzynarodowe, ustawy, rozporządzenia – w tej właśnie kolejności, a nie opinie, nie jakieś ich przekonania. Widziałem transparent „rude prawo w Polsce nie przejdzie”. Panie Tusk, pan jesteś na nartach, ale słuchaj pan tego, co ludzie mówią. Rude prawo – to nie przejdzie – podkreślił poseł Paweł Jabłoński.

    CPK jest symbolem naszego rozwoju. Niech Tusk to usłyszy, tego chcą Polacy: CPK! – wskazał poseł PiS.

Głos zabrali Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik

    Witamy Wolnych Polaków! Chcemy wam bardzo podziękować. To, że jesteśmy dziś z wami – to tylko dzięki wam, bo głośno upominaliście się o nas, walczyliście z tym bezprawiem. Chcieli nam zabrać wszystko – wolność, godność, honor. Ale nie odebrali nam ani honoru, ani wolności i to właśnie dzięki wam. Byliście z nami, czuliśmy waszą niezgodę. To wy jesteście bohaterami – mówił Mariusz Kamiński dodając, że białe flagi nigdy nie zostaną wywieszone.

    Dość bezprawia w naszym kraju. Nieprzypadkowo ten rząd powstał 13 grudnia. Ten dzień kojarzy się jednoznacznie z bezprawiem. Chcemy się temu przeciwstawić – dodał poseł PiS.

    Idąc tutaj razem z Mariuszem spotykaliśmy ludzi, którzy stali pod naszymi więzieniami, którzy wspierali nasze żony, którzy byli z nami. My codziennie czekaliśmy, by was usłyszeć. Bardzo za to dziękujemy. Wy byliście silni. Ta władza jest słaba, czuje strach, kiedy was widzi. Zwyciężymy, bo jesteśmy pod biało-czerwonymi flagami, bo kochamy Polskę, bo robimy to wszystko z miłości do Polski – powiedział Maciej Wąsik.

Głos zabrał europoseł Dominik Tarczyński

    Jest nas tak wielu, są nas tysiące dzisiaj, są nas miliony w Polsce. Dobrze wiecie, że jest nas ponad 7 mln problemów Tuska! Kto z was jest problemem Tuska? Tak, jesteśmy problemem i wyrzutem sumienia Tuska. Człowieka, który od lat na kolanach prowadzi tzw. politykę polską. Widzę to na co dzień w Brukseli. Wycofuje się z możliwości blokowania podatków, zrobił to ostatnio. Wycofuje się z blokowania nielegalnej migracji, wycofuje się z tego, co sam obiecał. Laptopów nie będzie, 30 proc., 1500 zł dla nauczycieli nie będzie. Pigułka będzie – to jest najważniejsze. To, że obiecał ludziom godne życie, nie ma dla niego znaczenia. Dla niego ma znaczenie to, że przyjdą silni ludzie i zdewastują TK. Widząc was dzisiaj, widząc nas miliony, mówię: To nie przejdzie! – podkreślił europoseł PiS Dominik Tarczyński.

    To nie przejdzie, bo my nie walczymy tylko o Trybunał. Walczymy o prawo do wolności, prawo do prawdy, poszanowanie dla prawa. Walczymy o Polskę, która nie jest republiką bananową, ale państwem z ponad tysiącletnim doświadczeniem. Niesiemy ze sobą wielkich ludzi: Jana Pawła II, Skłodowską-Curie, Chopina, Kopernika. I przychodzi Tusk i chce nam to zniszczyć. Nigdy! – akcentował Tarczyński.

    Dziękuję za waszą obecność, za waszą aktywność i wiarę. Chcę wam przypomnieć, że wygraliśmy te wybory. Większość Polaków nie głosowała na Tuska. Ci, którzy dali się oszukać, teraz wychodzą i protestują. Wspomniałem nauczycieli, rolników. Mają takiego wiceministra maturzystę, który biegał, krzyczał, a teraz zastrasza rolników. Mają geniuszy, którzy wprowadzają zniszczenie. Tusk obiecał, że natychmiast po objęciu władzy przyjedzie do Brukseli – przywitałbym go – i odblokuje pieniądze, które były zablokowane i zamrożone, że będą go witać z kwiatami. Pewnie, że witają go z kwiatami, ale kopa dostaje na koniec i wychodzi z czym? Z zerem, bo jest politycznym zerem – punktował Dominik Tarczyński.

    Obiecał, że jest Europejczykiem, który jest atrakcyjny, młody, wykształcony, elokwentny, a my jesteśmy brzydcy, niewykształceni, skłóceni, jesteśmy tymi, których nikt nie lubi. Nie! Nie jesteśmy skłóceni, jesteśmy dumni, mamy swój honor, swoją tradycję, wiarę, miłość do Polski i godność, o którą dziś walczymy – podkreślał europoseł, skandując: „Bóg, Honor i Ojczyzna”.

    To są nasze wartości, a nie twoje euro, Tusk. Nigdy nie sprzedamy się za wasze euro! Mamy Boga, mamy honor, mamy Ojczyznę. To najważniejsze wartości i o to walczymy. Oni chcą nas rozmazać, chcą żebyśmy zapomnieli, kim jesteśmy i skąd pochodzimy. Dla nich podtrzymywanie tradycji jest obciachem. Chce wam przypomnieć, że niebawem będziemy mieli szanse policzyć się ponownie w wyborach samorządowych i europejskich. Błędem Tuska było to, że sprawił, że właśnie się liczymy. Powiem wam coś, o czym nikt głośno w Europie nie mówi, a co jasno pokazują dane: większość sił konserwatywnych wygra wybory do PE i przejmiemy władzę w Brukseli, powrócimy do chrześcijańskiej Europy! – powiedział europoseł Tarczyński.

Głos zabrał Antoni Macierewicz

- Ci zdrajcy, ci zbrodniarze, ci przestępcy, ci, którzy są odpowiedzialni za wsparcie Putina, za to, że legalizują zbrodnię smoleńską. Za to, że zgadzają się na to, by nie osądzić tych, którzy zamordowali prezydenta Kaczyńskiego i polską elitę narodową. To był początek tego straszliwego procesu, który dziś przeżywamy. Procesu mającego na celu likwidację Polski - powiedział Macierewicz.

- Ci zdrajcy, ci zbrodniarze, ci przestępcy, ci, którzy są odpowiedzialni za wsparcie Putina, za to, że legalizują zbrodnię smoleńską. Za to, że zgadzają się na to, by nie osądzić tych, którzy zamordowali prezydenta Kaczyńskiego i polską elitę narodową. To był początek tego straszliwego procesu, który dziś przeżywamy. Procesu mającego na celu likwidację Polski - powiedział Macierewicz.

„Zrozumcie, do was też mogą przyjść!” - Adam Borowski zwrócił się do wyborców koalicji 13 grudnia

- Bronimy teraz Trybunału Konstytucyjnego, to jedna z ostatnich instytucji, która broni się przed "bandą czworga" - mówił podczas Protestu Wolnych Polaków przewodniczący warszawskiego Klubu Gazety Polskiej Adam Borowski. Opozycjonista z czasów PRL, wraz z Ryszardem Majdzikiem, pojawił się na scenie.

Na Proteście Wolnych Polaków przed Trybunałem Konstytucyjnym pojawiły się tłumy. Przewodniczący warszawskiego Klubu Gazety Polskiej Adam Borowski przemówił do zgromadzonych, przypominając, w jaki sposób zwolennicy dzisiejszej władzy traktowali mundurowych.

- Hołownia milczał, kiedy Frasyniuk nazywał służby, które broniły naszej granicy przed prowokacją Putina i Łuaszenki, że to są "psy". To wtedy żaden prokurator nie wystąpił z oskarżeniem. Każdego dnia szalone kobitki od błyskawic obrażały policjantów i wtedy ich nikt nie bronił. Od nas, nigdy, policjanci, nie usłyszycie takich słów. My szanujemy mundur, stoimy murem za polskim mundurem - powiedział.

Odniósł się też do celu dzisiejszego protestu w Warszawie.

    Bronimy teraz Trybunału Konstytucyjnego, to jedna z ostatnich instytucji, która broni się przed "bandą czworga". Jak nie ma prawa, nie ma żadnych zasad, to władza może przyjść  każdego dnia po każdego z nas. Bo nie ma zasad! I zawsze będą stosowane prawa, tak jak oni je rozumieją – zaznaczył. "Ci wszyscy, którzy głosowali na nich. Zrozumcie, do was też mogą przyjść!" - dodał.

Drugi z przemawiających opozycjonistów mówił, że nie da powiedzieć złego słowa na młodzież, nawet jeżeli ona jest dziś zagubiona. "To jest polska kochana młodzież, do nas należy, aby przekazywać naszym wnukom, czym jest Polska, czym jest patriotyzm" - podkreślił.

Trwa demontaż państwa. Gliński: Sytuacja w kraju jest bardzo poważna

- Tusk i jego koalicja rozmontowują państwo. Przejmuje siłowo i bezprawie kolejne instytucje. Nowoczesne państwo nie może funkcjonować bez wolnych mediów, sądownictwa, prokuratury, banku centralnego - powiedział prof. Piotr Gliński, poseł Prawa i Sprawiedliwości, były minister kultury.

    - To wyraz protestu i reakcja na kolejny bezprawny zamach na instytucje państwa, tym razem zapowiedź zamachu na TK poprzez uchwałę sejmową. TK nie tylko poprzez nazwę jest związany z polską konstytucją, ale jest jest jedną z podstawowych instytucji dbających o praworządność i będących ostoją państwa. Tusk i jego koalicja rozmontowują państwo. Przejmuje siłowo i bezprawie kolejne instytucje. Nowoczesne państwo nie może funkcjonować bez wolnych mediów, sądownictwa, prokuratury, banku centralnego – tłumaczył Gliński.

Ocenił, że sytuacja w Polsce jest "bardzo poważna" i istnieje "zagrożenie dla demokracji".

Dodał, że koalicja 13 grudnia chce zrealizować swoim działaniem kilka celów.

- Pierwszy z nich to nowy program Europy, która ma stać się kołchozem, pseudopaństwem, gdzie suwerenne narody, państwa i kultury nie będą mogły funkcjonować. Do tego jest potrzebna likwidacja suwerennej Polski, bo jesteśmy narodem, który się na to nie godzi. Cała ta operacja służy realizacji operacji przekształcenia Europy. Stoi za tym interes niemiecki - wskazał Piotr Gliński.

Protest Wolnych Polaków. Sakiewicz: Rządzą nami gomułkowskie trepy przebrane w europejskie flagi

"Dziś rządzą nami gomułkowskie trepy przebrane w europejskie flagi. Ale oni się mentalnie niczym od nich nie różnią, nienawidzą wolności. Są tępi i nieoczytani, a uważają, że są inteligencją" - mówił podczas Protestu Wolnych Polaków przed Trybunałem Konstytucyjnym redaktor Tomasz Sakiewicz.

Przed Trybunałem Konstytucyjnym trwa Protest Wolnych Polaków zorganizowanych przez Kluby Gazety Polskiej. Podczas manifestacji głos zabrał twórca mediów Strefy Wolnego Słowa Tomasz Sakiewicz. Tłum, jak zawsze, skandował "Republika", co zauważył prezes tej stacji.
"Republika" znaczy dużo więcej

- W tym miejscu słowo "Republika" znaczy dużo więcej. "Republika" to dziś wolność, żądanie prawdy, ale w tym miejscu "Republika" nawiązuje do najstarszej tradycji Rzeczpospolitej - mówił Tomasz Sakiewicz.

Wskazał, że Konstytucja jest po to, żeby strzec wolności, a dziś do władzy doszli "złodzieje wolności". - Oni chcą żebyśmy żyli, jak oni nam każą, żebyśmy żyli według ich "widzimisię". My nie musimy się wszystkim podobać, ale chcemy żyć, jak nam się podoba. Mamy do tego prawo - powiedział.

"Konstytucja nie jest po to, żeby nad nią płakać, tylko po to żeby strzec wolności. Jak ktoś płacze, to może nie rozumie, bo za trudny dla niego tekst. Nasi ojcowie napisali Konstytucję 3 maja i dzisiejszą, żeby strzec wolności" - kontynuował redaktor naczelny "Gazety Polskiej".

    Jeśli ktoś ukradnie wolność, to potem ukradnie wszystko. Nie walczymy o zapisy, ale podstawowe wolności. Zamach na Konstytucję zaczął się od zamachu na wolność słowa – przestrzegał Sakiewicz.

Ta władza się boi wolności słowa, dlatego boi się Republiki, atakuje ją na wszystkich poziomach.

Walczymy o wolność narodu, wolność państwa, wolności osobiste każdego z nas. Oni chcą nam zabrać wolność do rozmowy, debaty. Kluby GP powstały po to, żeby strzec wolności. Polak jest Polakiem tylko wtedy, kiedy jest wolny, żeby być Polakiem trzeba wybrać wolność.

"Wolność słowa!" - zarzucił Tomasz Sakiewicz, po czym tłum zaczął skandować to hasło.

Sakiewicz: Rządzą nami gomułkowskie trepy

Sakiewicz zwrócił uwagę na miejsce manifestacji - przed Trybunałem Konstytucyjnym.

    Nie ma Konstytucji bez sądu, który tej konstytucji broni. Konstytucja nie jest po to, żeby nad nią płakać, tylko po to, żeby ją wykonywać, a jeśli ktoś jej nie rozumie, bo mu na TikToku nie napisali, co znaczą zapisy, to tu jest miejsce, gdzie się tłumaczy, na czym polegają zapisy Konstytucji – powiedział.

"Dziś rządzą nami gomułkowskie trepy przebrane w europejskie flagi. Ale oni się mentalnie niczym od nich nie różnią, nienawidzą wolności. Są tępi i nieoczytani, a uważają, że są inteligencją. To taka sama inteligencja, jak ci, których granatem od pługa oderwano, żeby stanowić tu porządki sowieckie. Dziś zmienili tylko barwy, ale to ten sam poziom głupoty i wstydu, którzy niosą Polsce" - powiedział.

Padła też niezwykle ważna zapowiedź. Sakiewicz powiedział: - Ruch Klubów Gazety Polskiej, nasze media, są ostatnim bastionem wolności słowa (...) Jeżeli zabronią nam nadawać w Polsce, będziemy nadawać zza granicy. My jesteśmy odważni, to im brakuje tej odwagi.

"Bądźmy wolni" - zakończył Sakiewicz.

za:tvrepublika.pl


***

Problemy Klubowiczów na trasie do Warszawy. Znowu „przypadkowe” kontrole autokarów...

Dziś od godzin wczesnoporannych Klubowicze "Gazety Polskiej" z całej Polski jadą do Warszawy, by wziąć udział w zaplanowanej na godzinę 13:00 proteście przed Trybunałym Konstytucyjnym. Niestety i tym razem nie obyło się bez problemu. Portal Niezalezna.pl otrzymuje na bieżąco doniesienia o problemach, z jakimi muszą zmierzyć się Klubowicze...

Już dziś o godzinie 13:00 środowiska patriotyczne z całej Polski spotkają się w Warszawie na Proteście Wolnych Polaków przed Trybunałem Konstytucyjnym. Organizatorzy tłumaczą, że szczególne miejsce demonstracji zobowiązało do sformułowania konkretnych celów: obrony demokracji, konstytucji, praworządności oraz instytucji państwowych (w tym szczególnie TK).

O ile niektóre Kluby "GP" są już niedaleko stolicy, w której protest się odbędzie, tak wiele z nich ma problem z dojazdem. Jest to spowodowane kontrolami autokarów - podobnie, jak wtedy, kiedy Polacy wybierali się na Protest Wolnych Polaków w ubiegłym miesiącu.

Takie informacje portal Niezalezna.pl otrzymał m.in. od przewodniczącego Klubu "Gazety Polskiej" w Bydgoszczy.

"W Otłoczynie, między Bydgoszczą a Toruniem. Zatrzymali autobus jadący do Warszawy na protest pod TK. I jakoś tak się  złożyło, że na miejscu była TVP3 Bydgoszcz...", brzmiała jej treść.

Podobna sytuacja wydarzyła się na trasie Starogard Gdański - Warszawa.

"Jeden autobus że Starogardu Gdańskiego nie dojedzie ponieważ inspekcja zatrzymała autokar za Toruniem i już ponad godzinę sprawdzają", przekazano.

za:tvrepublika.pl


***

Protest Wolnych Polaków tylko w TV Republika. Prywatne stacje milczą. TVP chciała sygnał, ale...

Prywatne media nie transmitują Protestu Wolnych Polaków przed Trybunałem Konstytucyjnym. O sygnał do Telewizji Republika zwróciła się TVP, lecz prezes stacji Tomasz Sakiewicz wskazał wprost: nieodpłatnie udostępni sygnał pod warunkiem, że zgłoszą się po niego legalne władze telewizji publicznej.

Telewizja Republika na żywo transmituje Protest Wolnych Polaków przed Trybunałem Konstytucyjnym. Pozostałe stacje telewizyjne konsekwentnie milczą. O ogromnej manifestacji nie usłyszycie w prywatnych stacjach.

Prywatne media, poza krótkim fragmentem wystąpienia prezesa PiS - Jarosława Kaczyńskiego, nie transmitują Protestu Wolnych Polaków przed Trybunałem Konstytucyjnym.

Beata Dróżdż na Proteście Wolnych Polaków zdradziła, że TVP zwróciła się do Telewizji Republika o udostępnienie sygnału z manifestacji. Prezes stacji Tomasz Sakiewicz podjął jednak decyzję, że udostępni sygnał TVP tylko wtedy, gdy zwrócą się o to legalne władze Telewizji Polskiej. A przypomnijmy, że prezesem TVP wybranym przez Radę Mediów Narodowych jest Michał Adamczyk.

za:niezalezna.pl


***

Koalicja rządząca planuje wyrzucić do kosza dwa projekty obywatelskie: „Tak dla rodziny, nie dla gender” i „Stop LGBT”

Dyskusja nad dwoma obywatelskimi projektami: „Tak dla rodziny, nie dla gender” i „Stop LGBT” jasno pokazała ideologiczny kurs obecnej władzy. Oba obywatelskie projekty, jak wynika z wypowiedzi rządzących, trafią do kosza.

Polska powinna wypowiedzieć konwencję stambulską – przekonywał podczas dyskusji nad obywatelskim projektem ustawy „Tak dla rodziny, nie dla gender” przedstawiciel wnioskodawców, Marek Jurek.

    – Pozwólcie prezydentowi uwolnić Polskę od rygorów tego destrukcyjnego dokumentu – akcentował Marek Jurek, przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej.

Destrukcyjnego, bo jego zapisy uderzają w konstytucyjne prawo rodziców do wychowania dzieci. Co więcej, pod płaszczykiem walki z przemocą domową chcą walczyć z tradycją i zaangażować w tę walkę edukację. O tym mówi wprost artykuł 12. tego dokumentu.

    – A co mówi art. 17? Wskazuje, że najbardziej patologicznych, nacechowanych pogardą, wykorzystywaniem seksu do przemocy w kulturze masowej ich nie należy wykorzeniać, bo to jest element wolnego społeczeństwa – mówił Marek Jurek.

Z zagrożeń, jakie niesie za sobą konwencja, zdają sobie sprawę Czesi, Słowacy, Węgrzy, Łotysze, Litwini czy Bułgarzy. Państwa te nie ratyfikowały dokumentu. Stanowisko obecnych liberalno-lewicowych władz jest jednoznaczne.

    – Nie dla przemocy, nie dla dyskryminacji, nie dla skrajnie ideologicznej, nie dla skrajnie niebezpiecznych propozycji wypowiedzenia konwencji stambulskiej – wskazała Katarzyna Kotula, minister do spraw równości.

Rząd Donalda Tuska nie ma jednocześnie nic przeciwko ideologii LGBT. Pokazały to prace nad obywatelskim projektem ustawy „Stop LGBT”, którego celem jest ochrona dzieci przed ideologią środowisk homoseksualnych. Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, Krzysztof Kasprzak, przedstawiając projekt, próbował przytoczyć całą listę przypadków znęcania się nad dziećmi przez osoby LGBT. Jego wypowiedź była wielokrotnie przerywana przez Marszałka Sejmu, Szymona Hołownię

    – Wielokrotnie składaliśmy projekty ustaw. Wielokrotnie mieliśmy swobodę referowania. Pierwszy raz mamy do czynienia z tak zamordystycznym rządem – powiedział Krzysztof Kasprzak, przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej.

    – Zawsze musi być ten pierwszy raz – odpowiedział Szymon Hołownia.

    – Nie będę ukrywał przypadków gwałcenia i zabijania dzieci przez lobby LGBT i będą o tym mówił – kontynuował Krzysztof Kasprzak.

    – Odbieram Panu głos! Proszę zejść z mównicy – stwierdził marszałek Sejmu.

Ostatecznie przedstawiciel działacz pro-life nie mógł dokończył swojego wystąpienia. W trakcie rozmowy z marszałkiem był pouczany o tym, co wolno mówić, a czego nie wolno mówić o ideologii LGBT. Wszystko wskazuje na to, iż niedługo krytyka środowisk homoseksualnych będzie zakazana ustawowo. Rządzący chcą to zrobić pod przykrywką ustawy o zakazie mowy nienawiści.

za:www.radiomaryja.pl


***

"Ten człowiek to chodząca katastrofa dla Polski". Były doradca M. Thatcher nie zostawił na Tusku suchej nitki!

- Możecie być pewni, że gdy bezmyślny Joe Biden opuści Gabinet Owalny, Donald Tusk nie będzie mile widziany w Białym Domu. Ten człowiek to chodząca katastrofa dla Polski i stosunków polsko-amerykańskich - napisał odnośnie słynnego już tłita szefa polskiego rządu Nile Gardiner, analityk polityki zagranicznej i były doradca Margaret Thatcher. - To, co jest haniebne, panie Tusk, to zamykanie w więzieniach swoich przeciwników politycznych, zamykanie stacji telewizyjnych i płaszczenie się przed swoimi panami w Brukseli, jednocześnie pouczając ludzi o "demokracji" - dodał, zaznaczając: "lekkomyślny Donald Tusk wykonuje niesamowitą robotę, wrzucając Polskę pod autobus i podkopując własny kraj".

W środę amerykański Senat zagłosował przeciwko projektowi ustawy łączącemu środki na wsparcie Ukrainy, Izraela i Tajwanu z reformami imigracyjnymi. Reformy imigracyjne zostały odrzucone, mimo że pierwotnie - jeszcze w grudniu - republikanie w Senacie odrzucili „czystą” ustawę ze środkami dla Ukrainy i Izraela, domagając się zaostrzenia polityki na południowej granicy. Kiedy już jednak ogłoszono negocjowany przez obydwie partie projekt restrykcji - pozwalający prezydentowi na „zamknięcie granicy” i znacznie zaostrzający procedurę azylową - republikanie zwrócili się przeciwko niemu. Sugeruje się, że doszło do tego głównie z uwagi na intensywną presję ze strony byłego prezydenta Donalda Trumpa.

Do decyzji amerykańskich Republikanów odniósł się szef polskiego rządu, Donald Tusk, który - warto przypomnieć - przebywa obecnie na urlopie, co skrupulatnie relacjonuje w swoich mediach społecznościowych.

Za pośrednictwem platformy X (d. Twitter) zwrócił się do.... Senatu USA,

"Ronald Reagan, który pomógł milionom z nas odzyskać wolność i niepodległość, musi dziś przewracać się w grobie. Wstydźcie się" - napisał.

Postawę szefa polskiego rządu skomentował Nile Gardiner, analityk polityki zagranicznej i były doradca Margaret Thatcher.

- Możecie być pewni, że gdy bezmyślny Joe Biden opuści Gabinet Owalny, Donald Tusk nie będzie mile widziany w Białym Domu. Ten człowiek to chodząca katastrofa dla Polski i stosunków polsko-amerykańskich - napisał.

Ale to nie koniec. W kolejnym tłicie wskazał:

To, co jest haniebne, panie Tusk, to zamykanie w więzieniach swoich przeciwników politycznych, zamykanie stacji telewizyjnych i płaszczenie się przed swoimi panami w Brukseli, jednocześnie pouczając ludzi o "demokracji".

I jeszcze:

Doskonały przykład tego, jak jednym tweetem zniszczyć relacje europejskiego rządu z prawdopodobną republikańską prezydenturą.

Lekkomyślny Donald Tusk wykonuje niesamowitą robotę, wrzucając Polskę pod autobus i podkopując własny kraj.

za:niezalezna.pl

***

Prof. Cenckiewicz o antyamerykanizmie Tuska: Premier-narciarz narobił Polsce problemów

Prof. Sławomir Cenckiewicz, nawiązując do wpisu premiera Donalda Tuska skierowanego do amerykańskich Republikanów, podkreślił, że prowadzoną przez Tuska politykę resetu z putinowską Rosją charakteryzowało nastawienie „antyamerykańskie” i „antyatlantyckie”.

„Nasz premier-narciarz, co taksówką dojedzie na każde lotnisko, byle nie do CPK, narobił Polsce problemów” - stwierdził w mediach społecznościowych prof. Cenckiewicz.

„Ale dla mnie to nie jest zaskoczenie - zbyt dobrze znam kulisy resetu, którego częścią był nie tylko format stałych konsultacji z Rosją, ale antyamerykanizm i antyatlantycka koncepcja polityki (nie)bezpieczeństwa” – skonstatował współautor dokumentalnego cyklu o realizowanej przez Donalda Tuska polityce resetu z putinowską Rosją.

za:www.fronda.pl


***

Amerykański senator odpowiada Tuskowi: mam przesłanie dla Polski

Jestem za wsparciem Ukrainy, ale najpierw musimy pomóc Ameryce – powiedział w czwartek PAP senator republikanów Marco Rubio, komentując wpis premiera Tuska na portalu X krytykujący republikańskich senatorów za blokowanie pomocy dla Kijowa.

Rubio dodał, że gdyby Polska została najechana przez miliony nielegalnych imigrantów, zrozumiałby republikanów, bo najpierw chciałaby zająć się tym, a nie Ukrainą.

“Moje przesłanie dla Polski brzmi: Jeśli zostaliby ofiarą inwazji ośmiu milionów nielegalnych imigrantów, zrozumielibyśmy, że woleliby zająć się tym, zanim zajmą się Ukrainą” – powiedział PAP wiceprzewodniczący senackiej komisji ds. wywiadu i były kandydat na prezydenta. Skomentował w ten sposób czwartkowy wpis premiera Donalda Tuska na platformie X.

“Ronald Reagan, który pomógł milionom z nas odzyskać wolność i niepodległość, musi dziś przewracać się w grobie. Wstydźcie się” – napisał premier, odnosząc się do środowego głosowania w Senacie, gdzie głosami głównie republikanów odrzucony został projekt ustawy łączącej pomoc dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu z restrykcjami imigracyjnymi.

Kwestia pomocy Ukrainie nie została jeszcze całkowicie skreślona w Senacie. W czwartek planowane jest głosowanie nad otwarciem debaty na temat osobnego, opiewającego na 95 mld pakietu środków dla partnerów USA. Jeszcze w środę wydawało się, że uzyska on wsparcie wymaganej liczby 60 senatorów, jednak obecnie jego losy nie są pewne. Rubio zadeklarował, że zagłosuje przeciwko dalszym pracom nad projektem, jeśli nie będzie w niej poprawki zaostrzającej prawo imigracyjne – chyba że prezydent Biden podpisze rozporządzenie wykonawcze odwracające wszystkie zmiany w polityce na południowej granicy.

“Popieram pomoc Ukrainie, ale musimy najpierw pomóc Ameryce. Ameryka nie przyda się Polsce i innym sojusznikom, jeśli jako kraj będziemy musieli przeznaczać coraz więcej zasobów na osiem milionów ludzi, którzy są tu nielegalnie” – powiedział senator. Pytany o ocenę szans pakietu dla Ukrainy, stwierdził, że jeśli nie dojdzie do zabezpieczenia granicy, “dojdzie do bitwy” w Kongresie. Dodał jednak, że są szanse na przyjęcie ustawy.

Według Rubio reformy imigracyjne w pierwotnym projekcie republikanów zostały odrzucone, bo nie naprawiłyby one problemów Ameryki. Jeszcze w grudniu 2023 roku republikanie w Senacie opowiedzieli się przeciwko “czystej” ustawie ze środkami dla Ukrainy i Izraela, domagając się zaostrzenia polityki migracyjnej. Kiedy już jednak ogłoszono negocjowany przez obydwie partie projekt restrykcji – pozwalający prezydentowi na “zamknięcie granicy” z Meksykiem i znacznie zaostrzający procedurę azylową – republikanie sprzeciwili się temu rozwiązaniu, głównie z uwagi na intensywną presję ze strony byłego prezydenta Trumpa.

Część polityków partii, w tym lider republikanów w Senacie Mitch McConnell, sugerowała, że Trump nie chciał przegłosowania ustawy, ponieważ kryzys na granicy jest dla niego korzystny w kampanii wyborczej.

za:Protest Wolnych Polaków przed Trybunałem Konstytucyjnym

Wolni Polacy zgromadzili się przed Trybunałem Konstytucyjnym, by zaprotestować przeciwko bezprawnym działaniom ekipy dowodzonej przez Donalda Tuska! Demonstracja przebiega pod hasłem „W obronie Trybunału Konstytucyjnego”.

Głos zabrał prezes PiS Jarosław Kaczyński

- „Dziś ci sami, którzy niedawno nosili napis Konstytucja na koszulkach, dziś ją depczą. Łamią konstytucję tutaj, atakując niezależne media, siłą zmieniając ważny element demokracji. Bo demokracja wymaga pluralizmu medialnego, wyrażania różnych poglądów. Nie może być tak, że wielka część Polaków to Polacy milczący, którzy nie mają swoich mediów” - mówił lider Zjednoczonej Prawicy.

- „Walczymy o los naszego narodu, o los naszego bezpieczeństwa – na wschodzie wojna, a z zachodu chcą nas podporządkować, chcą zarządzać Polską z zewnątrz. Ale to sprawa także naszej pomyślności, naszych zasobów, naszych portfeli, żeby one były coraz pełniejsze. Potrzebujemy polityki wielkich przedsięwzięć, która często godzi w interesy innych państw, szczególnie Niemiec. Ale mamy prawo do uczestnictwa w międzynarodowej konkurencji” - podkreślał.

Przypomniał, że obowiązkiem polskiego rządu jest respektowanie polskiego prawa.

- „Ale dziś tego nie uznaje. Uznaje, że ważniejsze są interesy Zachodu. Tak być nie może i to też jest stawka tej walki” - stwierdził.


Jarosław Kaczyński odniósł się do narracji polityków koalicji rządzącej, wedle której w Trybunale Konstytucyjnym orzekają dublerzy.

- „Nie wierzcie w dublerów. To język, którym oni próbują nam narzucić kłamstwa. TK jest czymś, co towarzyszy od lat 20. XX wieku rozwojowi europejskiej demokracji i musi towarzyszyć także rozwojowi naszej demokracji” - mówił.

Mówiąc o rządzie Donalda Tuska, prezes PiS stwierdził, że to „nie jest prawdziwy polski rząd.”.

- „To jest rząd zewnętrzny, rząd służący innym” - powiedział.

Wówczas zebrani zaczęli skandować: „do Berlina!”.

Na koniec Jarosław Kaczyński zapewnił, że środowiska patriotyczne zwyciężą.

- „Rozwiniemy Polskę, staniemy się jednym z najważniejszych państw europejskich, podporą bezpieczeństwa w naszej części Europy. Niech żyje wolność, niech żyje Polska” - podkreślił.

"Do Berlina!" - skandowali ludzie, na co Kaczyński stwierdził: - Lepiej jeszcze dalej, bo Berlin blisko. Najlepiej żeby wybrali się do Nowej Zelandii lub jeszcze dalej. Bez nich Polska byłaby dużo silniejsza, dużo sprawiedliwsza i miałaby dużo większe perspektywy.

Głos zabrali posłowie PiS

    Tu jest Polska! Tutaj są dziś Polacy, którzy chcą Polski dumnej, godnej, suwerennej i niepodległej. Tusk i jego towarzysze przez lata obrażali nas mówiąc, że jesteśmy ciemnogrodem. A to my potrafimy czytać konstytucję i rozumiemy, że to, co robią, jest bezprawne, że to wygląda jak zamach stanu. Na to nie ma zgody!

– podkreślił poseł Krzysztof Szczucki.

    Koalicja 13 grudnia pracuje na to, żeby zasłużyć na miano ludzi, którzy czerpią wzorce z tych, którzy ogłosili w Polsce stan wojenny. Zaczęli od zamachu na media publiczne, by Polacy nie wiedzieli, co się dzieje. Przejmują nielegalnie Prokuraturę Krajową, by nie można było rozliczać ich przestępstw, by nie było komu patrzeć im na ręce, by nie można było stawiać ich przed sądami za to, że łamią prawo – mówił poseł Szczucki.

    Teraz chcą przejąć TK. Raz już próbowali to zrobić, w 2015 roku, kiedy nielegalnie wybrali sędziów do TK. Oni chcą, żeby ta instytucja przestała działać, by mogli kontynuować swój zamach na instytucje państwa. Nie jest wykluczone to, że za klika miesięcy wróci stare stwierdzenie, że „piniędzy nie ma i nie będzie”. Zabiorą wasze świadczenia i nie będziecie mieli instytucji, do której będziecie mogli się zwrócić. Brońmy niezależności TK. Nie ma zgody na łamanie Konstytucji! – mówił Krzysztof Szczucki.

    Przez ostatnie dwie kadencje to oni zarzucali nam najgorsze rzeczy, oskarżali nas, że łamiemy konstytucję, ale teraz sami przyznają, że PiS robiło wszystko zgodnie z litera prawa, ale im się to nie podobało, oni teraz szukają podstawy prawnej. Nie mogą jej znaleźć, więc łamią prawo. Zaczęli od ataku na media, ataku na PK, chcą atakować niezależnych sędziów i sędziów TK. Zapominają o tym, że w Polsce obowiązuje polskie prawo, obowiązuje konstytucja, umowy międzynarodowe, ustawy, rozporządzenia – w tej właśnie kolejności, a nie opinie, nie jakieś ich przekonania. Widziałem transparent „rude prawo w Polsce nie przejdzie”. Panie Tusk, pan jesteś na nartach, ale słuchaj pan tego, co ludzie mówią. Rude prawo – to nie przejdzie – podkreślił poseł Paweł Jabłoński.

    CPK jest symbolem naszego rozwoju. Niech Tusk to usłyszy, tego chcą Polacy: CPK! – wskazał poseł PiS.

Głos zabrali Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik

    Witamy Wolnych Polaków! Chcemy wam bardzo podziękować. To, że jesteśmy dziś z wami – to tylko dzięki wam, bo głośno upominaliście się o nas, walczyliście z tym bezprawiem. Chcieli nam zabrać wszystko – wolność, godność, honor. Ale nie odebrali nam ani honoru, ani wolności i to właśnie dzięki wam. Byliście z nami, czuliśmy waszą niezgodę. To wy jesteście bohaterami

– mówił Mariusz Kamiński dodając, że białe flagi nigdy nie zostaną wywieszone.

    Dość bezprawia w naszym kraju. Nieprzypadkowo ten rząd powstał 13 grudnia. Ten dzień kojarzy się jednoznacznie z bezprawiem. Chcemy się temu przeciwstawić – dodał poseł PiS.

    Idąc tutaj razem z Mariuszem spotykaliśmy ludzi, którzy stali pod naszymi więzieniami, którzy wspierali nasze żony, którzy byli z nami. My codziennie czekaliśmy, by was usłyszeć. Bardzo za to dziękujemy. Wy byliście silni. Ta władza jest słaba, czuje strach, kiedy was widzi. Zwyciężymy, bo jesteśmy pod biało-czerwonymi flagami, bo kochamy Polskę, bo robimy to wszystko z miłości do Polski – powiedział Maciej Wąsik.

Głos zabrał europoseł Dominik Tarczyński

    Jest nas tak wielu, są nas tysiące dzisiaj, są nas miliony w Polsce. Dobrze wiecie, że jest nas ponad 7 mln problemów Tuska! Kto z was jest problemem Tuska? Tak, jesteśmy problemem i wyrzutem sumienia Tuska. Człowieka, który od lat na kolanach prowadzi tzw. politykę polską. Widzę to na co dzień w Brukseli. Wycofuje się z możliwości blokowania podatków, zrobił to ostatnio. Wycofuje się z blokowania nielegalnej migracji, wycofuje się z tego, co sam obiecał. Laptopów nie będzie, 30 proc., 1500 zł dla nauczycieli nie będzie. Pigułka będzie – to jest najważniejsze. To, że obiecał ludziom godne życie, nie ma dla niego znaczenia. Dla niego ma znaczenie to, że przyjdą silni ludzie i zdewastują TK. Widząc was dzisiaj, widząc nas miliony, mówię: To nie przejdzie! – podkreślił europoseł PiS Dominik Tarczyński.

    To nie przejdzie, bo my nie walczymy tylko o Trybunał. Walczymy o prawo do wolności, prawo do prawdy, poszanowanie dla prawa. Walczymy o Polskę, która nie jest republiką bananową, ale państwem z ponad tysiącletnim doświadczeniem. Niesiemy ze sobą wielkich ludzi: Jana Pawła II, Skłodowską-Curie, Chopina, Kopernika. I przychodzi Tusk i chce nam to zniszczyć. Nigdy! – akcentował Tarczyński.

    Dziękuję za waszą obecność, za waszą aktywność i wiarę. Chcę wam przypomnieć, że wygraliśmy te wybory. Większość Polaków nie głosowała na Tuska. Ci, którzy dali się oszukać, teraz wychodzą i protestują. Wspomniałem nauczycieli, rolników. Mają takiego wiceministra maturzystę, który biegał, krzyczał, a teraz zastrasza rolników. Mają geniuszy, którzy wprowadzają zniszczenie. Tusk obiecał, że natychmiast po objęciu władzy przyjedzie do Brukseli – przywitałbym go – i odblokuje pieniądze, które były zablokowane i zamrożone, że będą go witać z kwiatami. Pewnie, że witają go z kwiatami, ale kopa dostaje na koniec i wychodzi z czym? Z zerem, bo jest politycznym zerem

– punktował Dominik Tarczyński.

    Obiecał, że jest Europejczykiem, który jest atrakcyjny, młody, wykształcony, elokwentny, a my jesteśmy brzydcy, niewykształceni, skłóceni, jesteśmy tymi, których nikt nie lubi. Nie! Nie jesteśmy skłóceni, jesteśmy dumni, mamy swój honor, swoją tradycję, wiarę, miłość do Polski i godność, o którą dziś walczymy – podkreślał europoseł, skandując: „Bóg, Honor i Ojczyzna”.

    To są nasze wartości, a nie twoje euro, Tusk. Nigdy nie sprzedamy się za wasze euro! Mamy Boga, mamy honor, mamy Ojczyznę. To najważniejsze wartości i o to walczymy. Oni chcą nas rozmazać, chcą żebyśmy zapomnieli, kim jesteśmy i skąd pochodzimy. Dla nich podtrzymywanie tradycji jest obciachem. Chce wam przypomnieć, że niebawem będziemy mieli szanse policzyć się ponownie w wyborach samorządowych i europejskich. Błędem Tuska było to, że sprawił, że właśnie się liczymy. Powiem wam coś, o czym nikt głośno w Europie nie mówi, a co jasno pokazują dane: większość sił konserwatywnych wygra wybory do PE i przejmiemy władzę w Brukseli, powrócimy do chrześcijańskiej Europy! – powiedział europoseł Tarczyński.

Głos zabrał Antoni Macierewicz

- Ci zdrajcy, ci zbrodniarze, ci przestępcy, ci, którzy są odpowiedzialni za wsparcie Putina, za to, że legalizują zbrodnię smoleńską. Za to, że zgadzają się na to, by nie osądzić tych, którzy zamordowali prezydenta Kaczyńskiego i polską elitę narodową. To był początek tego straszliwego procesu, który dziś przeżywamy. Procesu mającego na celu likwidację Polski - powiedział Macierewicz.

- Ci zdrajcy, ci zbrodniarze, ci przestępcy, ci, którzy są odpowiedzialni za wsparcie Putina, za to, że legalizują zbrodnię smoleńską. Za to, że zgadzają się na to, by nie osądzić tych, którzy zamordowali prezydenta Kaczyńskiego i polską elitę narodową. To był początek tego straszliwego procesu, który dziś przeżywamy. Procesu mającego na celu likwidację Polski - powiedział Macierewicz.

„Zrozumcie, do was też mogą przyjść!” - Adam Borowski zwrócił się do wyborców koalicji 13 grudnia

- Bronimy teraz Trybunału Konstytucyjnego, to jedna z ostatnich instytucji, która broni się przed "bandą czworga" - mówił podczas Protestu Wolnych Polaków przewodniczący warszawskiego Klubu Gazety Polskiej Adam Borowski. Opozycjonista z czasów PRL, wraz z Ryszardem Majdzikiem, pojawił się na scenie.

Na Proteście Wolnych Polaków przed Trybunałem Konstytucyjnym pojawiły się tłumy. Przewodniczący warszawskiego Klubu Gazety Polskiej Adam Borowski przemówił do zgromadzonych, przypominając, w jaki sposób zwolennicy dzisiejszej władzy traktowali mundurowych.

- Hołownia milczał, kiedy Frasyniuk nazywał służby, które broniły naszej granicy przed prowokacją Putina i Łuaszenki, że to są "psy". To wtedy żaden prokurator nie wystąpił z oskarżeniem. Każdego dnia szalone kobitki od błyskawic obrażały policjantów i wtedy ich nikt nie bronił. Od nas, nigdy, policjanci, nie usłyszycie takich słów. My szanujemy mundur, stoimy murem za polskim mundurem - powiedział.

Odniósł się też do celu dzisiejszego protestu w Warszawie.

    Bronimy teraz Trybunału Konstytucyjnego, to jedna z ostatnich instytucji, która broni się przed "bandą czworga". Jak nie ma prawa, nie ma żadnych zasad, to władza może przyjść każdego dnia po każdego z nas. Bo nie ma zasad! I zawsze będą stosowane prawa, tak jak oni je rozumieją.

– zaznaczył. "Ci wszyscy, którzy głosowali na nich. Zrozumcie, do was też mogą przyjść!" - dodał.

Drugi z przemawiających opozycjonistów mówił, że nie da powiedzieć złego słowa na młodzież, nawet jeżeli ona jest dziś zagubiona. "To jest polska kochana młodzież, do nas należy, aby przekazywać naszym wnukom, czym jest Polska, czym jest patriotyzm" - podkreślił.

Trwa demontaż państwa. Gliński: Sytuacja w kraju jest bardzo poważna

- Tusk i jego koalicja rozmontowują państwo. Przejmuje siłowo i bezprawie kolejne instytucje. Nowoczesne państwo nie może funkcjonować bez wolnych mediów, sądownictwa, prokuratury, banku centralnego - powiedział prof. Piotr Gliński, poseł Prawa i Sprawiedliwości, były minister kultury.

    - To wyraz protestu i reakcja na kolejny bezprawny zamach na instytucje państwa, tym razem zapowiedź zamachu na TK poprzez uchwałę sejmową. TK nie tylko poprzez nazwę jest związany z polską konstytucją, ale jest jest jedną z podstawowych instytucji dbających o praworządność i będących ostoją państwa. Tusk i jego koalicja rozmontowują państwo. Przejmuje siłowo i bezprawie kolejne instytucje. Nowoczesne państwo nie może funkcjonować bez wolnych mediów, sądownictwa, prokuratury, banku centralnego – tłumaczył Gliński.

Ocenił, że sytuacja w Polsce jest "bardzo poważna" i istnieje "zagrożenie dla demokracji".

Dodał, że koalicja 13 grudnia chce zrealizować swoim działaniem kilka celów.

- Pierwszy z nich to nowy program Europy, która ma stać się kołchozem, pseudopaństwem, gdzie suwerenne narody, państwa i kultury nie będą mogły funkcjonować. Do tego jest potrzebna likwidacja suwerennej Polski, bo jesteśmy narodem, który się na to nie godzi. Cała ta operacja służy realizacji operacji przekształcenia Europy. Stoi za tym interes niemiecki - wskazał Piotr Gliński.

Protest Wolnych Polaków. Sakiewicz: Rządzą nami gomułkowskie trepy przebrane w europejskie flagi

"Dziś rządzą nami gomułkowskie trepy przebrane w europejskie flagi. Ale oni się mentalnie niczym od nich nie różnią, nienawidzą wolności. Są tępi i nieoczytani, a uważają, że są inteligencją" - mówił podczas Protestu Wolnych Polaków przed Trybunałem Konstytucyjnym redaktor Tomasz Sakiewicz.

Przed Trybunałem Konstytucyjnym trwa Protest Wolnych Polaków zorganizowanych przez Kluby Gazety Polskiej. Podczas manifestacji głos zabrał twórca mediów Strefy Wolnego Słowa Tomasz Sakiewicz. Tłum, jak zawsze, skandował "Republika", co zauważył prezes tej stacji.
"Republika" znaczy dużo więcej

- W tym miejscu słowo "Republika" znaczy dużo więcej. "Republika" to dziś wolność, żądanie prawdy, ale w tym miejscu "Republika" nawiązuje do najstarszej tradycji Rzeczpospolitej - mówił Tomasz Sakiewicz.

Wskazał, że Konstytucja jest po to, żeby strzec wolności, a dziś do władzy doszli "złodzieje wolności". - Oni chcą żebyśmy żyli, jak oni nam każą, żebyśmy żyli według ich "widzimisię". My nie musimy się wszystkim podobać, ale chcemy żyć, jak nam się podoba. Mamy do tego prawo - powiedział.

"Konstytucja nie jest po to, żeby nad nią płakać, tylko po to żeby strzec wolności. Jak ktoś płacze, to może nie rozumie, bo za trudny dla niego tekst. Nasi ojcowie napisali Konstytucję 3 maja i dzisiejszą, żeby strzec wolności" - kontynuował redaktor naczelny "Gazety Polskiej".

    Jeśli ktoś ukradnie wolność, to potem ukradnie wszystko. Nie walczymy o zapisy, ale podstawowe wolności. Zamach na Konstytucję zaczął się od zamachu na wolność słowa – przestrzegał Sakiewicz.

Ta władza się boi wolności słowa, dlatego boi się Republiki, atakuje ją na wszystkich poziomach.

Walczymy o wolność narodu, wolność państwa, wolności osobiste każdego z nas. Oni chcą nam zabrać wolność do rozmowy, debaty. Kluby GP powstały po to, żeby strzec wolności. Polak jest Polakiem tylko wtedy, kiedy jest wolny, żeby być Polakiem trzeba wybrać wolność.

"Wolność słowa!" - zarzucił Tomasz Sakiewicz, po czym tłum zaczął skandować to hasło.

Sakiewicz: Rządzą nami gomułkowskie trepy

Sakiewicz zwrócił uwagę na miejsce manifestacji - przed Trybunałem Konstytucyjnym.

    Nie ma Konstytucji bez sądu, który tej konstytucji broni. Konstytucja nie jest po to, żeby nad nią płakać, tylko po to, żeby ją wykonywać, a jeśli ktoś jej nie rozumie, bo mu na TikToku nie napisali, co znaczą zapisy, to tu jest miejsce, gdzie się tłumaczy, na czym polegają zapisy Konstytucji – powiedział.

"Dziś rządzą nami gomułkowskie trepy przebrane w europejskie flagi. Ale oni się mentalnie niczym od nich nie różnią, nienawidzą wolności. Są tępi i nieoczytani, a uważają, że są inteligencją. To taka sama inteligencja, jak ci, których granatem od pługa oderwano, żeby stanowić tu porządki sowieckie. Dziś zmienili tylko barwy, ale to ten sam poziom głupoty i wstydu, którzy niosą Polsce" - powiedział.

Padła też niezwykle ważna zapowiedź. Sakiewicz powiedział: - Ruch Klubów Gazety Polskiej, nasze media, są ostatnim bastionem wolności słowa (...) Jeżeli zabronią nam nadawać w Polsce, będziemy nadawać zza granicy. My jesteśmy odważni, to im brakuje tej odwagi.

"Bądźmy wolni" - zakończył Sakiewicz.

za:tvrepublika.pl/Tysiace-protestujacych-Polakow-w-Warszawie-


***

Problemy Klubowiczów na trasie do Warszawy. Znowu „przypadkowe” kontrole autokarów...

Dziś od godzin wczesnoporannych Klubowicze "Gazety Polskiej" z całej Polski jadą do Warszawy, by wziąć udział w zaplanowanej na godzinę 13:00 proteście przed Trybunałym Konstytucyjnym. Niestety i tym razem nie obyło się bez problemu. Portal Niezalezna.pl otrzymuje na bieżąco doniesienia o problemach, z jakimi muszą zmierzyć się Klubowicze...

Już dziś o godzinie 13:00 środowiska patriotyczne z całej Polski spotkają się w Warszawie na Proteście Wolnych Polaków przed Trybunałem Konstytucyjnym. Organizatorzy tłumaczą, że szczególne miejsce demonstracji zobowiązało do sformułowania konkretnych celów: obrony demokracji, konstytucji, praworządności oraz instytucji państwowych (w tym szczególnie TK).

O ile niektóre Kluby "GP" są już niedaleko stolicy, w której protest się odbędzie, tak wiele z nich ma problem z dojazdem. Jest to spowodowane kontrolami autokarów - podobnie, jak wtedy, kiedy Polacy wybierali się na Protest Wolnych Polaków w ubiegłym miesiącu.

Takie informacje portal Niezalezna.pl otrzymał m.in. od przewodniczącego Klubu "Gazety Polskiej" w Bydgoszczy.

"W Otłoczynie, między Bydgoszczą a Toruniem. Zatrzymali autobus jadący do Warszawy na protest pod TK. I jakoś tak się  złożyło, że na miejscu była TVP3 Bydgoszcz...", brzmiała jej treść.

Podobna sytuacja wydarzyła się na trasie Starogard Gdański - Warszawa.

"Jeden autobus że Starogardu Gdańskiego nie dojedzie ponieważ inspekcja zatrzymała autokar za Toruniem i już ponad godzinę sprawdzają", przekazano.

za:tvrepublika.pl


***

Protest Wolnych Polaków tylko w TV Republika. Prywatne stacje milczą. TVP chciała sygnał, ale...

Prywatne media nie transmitują Protestu Wolnych Polaków przed Trybunałem Konstytucyjnym. O sygnał do Telewizji Republika zwróciła się TVP, lecz prezes stacji Tomasz Sakiewicz wskazał wprost: nieodpłatnie udostępni sygnał pod warunkiem, że zgłoszą się po niego legalne władze telewizji publicznej.

Telewizja Republika na żywo transmituje Protest Wolnych Polaków przed Trybunałem Konstytucyjnym. Pozostałe stacje telewizyjne konsekwentnie milczą. O ogromnej manifestacji nie usłyszycie w prywatnych stacjach.

Prywatne media, poza krótkim fragmentem wystąpienia prezesa PiS - Jarosława Kaczyńskiego, nie transmitują Protestu Wolnych Polaków przed Trybunałem Konstytucyjnym.

Beata Dróżdż na Proteście Wolnych Polaków zdradziła, że TVP zwróciła się do Telewizji Republika o udostępnienie sygnału z manifestacji. Prezes stacji Tomasz Sakiewicz podjął jednak decyzję, że udostępni sygnał TVP tylko wtedy, gdy zwrócą się o to legalne władze Telewizji Polskiej. A przypomnijmy, że prezesem TVP wybranym przez Radę Mediów Narodowych jest Michał Adamczyk.

za:niezalezna.pl

***

Koalicja rządząca planuje wyrzucić do kosza dwa projekty obywatelskie: „Tak dla rodziny, nie dla gender” i „Stop LGBT

Dyskusja nad dwoma obywatelskimi projektami: „Tak dla rodziny, nie dla gender” i „Stop LGBT” jasno pokazała ideologiczny kurs obecnej władzy. Oba obywatelskie projekty, jak wynika z wypowiedzi rządzących, trafią do kosza.

Polska powinna wypowiedzieć konwencję stambulską – przekonywał podczas dyskusji nad obywatelskim projektem ustawy „Tak dla rodziny, nie dla gender” przedstawiciel wnioskodawców, Marek Jurek.

    – Pozwólcie prezydentowi uwolnić Polskę od rygorów tego destrukcyjnego dokumentu – akcentował Marek Jurek, przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej.

Destrukcyjnego, bo jego zapisy uderzają w konstytucyjne prawo rodziców do wychowania dzieci. Co więcej, pod płaszczykiem walki z przemocą domową chcą walczyć z tradycją i zaangażować w tę walkę edukację. O tym mówi wprost artykuł 12. tego dokumentu.

    – A co mówi art. 17? Wskazuje, że najbardziej patologicznych, nacechowanych pogardą, wykorzystywaniem seksu do przemocy w kulturze masowej ich nie należy wykorzeniać, bo to jest element wolnego społeczeństwa – mówił Marek Jurek.

Z zagrożeń, jakie niesie za sobą konwencja, zdają sobie sprawę Czesi, Słowacy, Węgrzy, Łotysze, Litwini czy Bułgarzy. Państwa te nie ratyfikowały dokumentu. Stanowisko obecnych liberalno-lewicowych władz jest jednoznaczne.

    – Nie dla przemocy, nie dla dyskryminacji, nie dla skrajnie ideologicznej, nie dla skrajnie niebezpiecznych propozycji wypowiedzenia konwencji stambulskiej – wskazała Katarzyna Kotula, minister do spraw równości.

Rząd Donalda Tuska nie ma jednocześnie nic przeciwko ideologii LGBT. Pokazały to prace nad obywatelskim projektem ustawy „Stop LGBT”, którego celem jest ochrona dzieci przed ideologią środowisk homoseksualnych. Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, Krzysztof Kasprzak, przedstawiając projekt, próbował przytoczyć całą listę przypadków znęcania się nad dziećmi przez osoby LGBT. Jego wypowiedź była wielokrotnie przerywana przez Marszałka Sejmu, Szymona Hołownię

    – Wielokrotnie składaliśmy projekty ustaw. Wielokrotnie mieliśmy swobodę referowania. Pierwszy raz mamy do czynienia z tak zamordystycznym rządem – powiedział Krzysztof Kasprzak, przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej.

    – Zawsze musi być ten pierwszy raz – odpowiedział Szymon Hołownia.

    – Nie będę ukrywał przypadków gwałcenia i zabijania dzieci przez lobby LGBT i będą o tym mówił – kontynuował Krzysztof Kasprzak.

    – Odbieram Panu głos! Proszę zejść z mównicy – stwierdził marszałek Sejmu.

Ostatecznie przedstawiciel działacz pro-life nie mógł dokończył swojego wystąpienia. W trakcie rozmowy z marszałkiem był pouczany o tym, co wolno mówić, a czego nie wolno mówić o ideologii LGBT. Wszystko wskazuje na to, iż niedługo krytyka środowisk homoseksualnych będzie zakazana ustawowo. Rządzący chcą to zrobić pod przykrywką ustawy o zakazie mowy nienawiści.

za:www.radiomaryja.pl


***

"Ten człowiek to chodząca katastrofa dla Polski". Były doradca M. Thatcher nie zostawił na Tusku suchej nitki!

- Możecie być pewni, że gdy bezmyślny Joe Biden opuści Gabinet Owalny, Donald Tusk nie będzie mile widziany w Białym Domu. Ten człowiek to chodząca katastrofa dla Polski i stosunków polsko-amerykańskich - napisał odnośnie słynnego już tłita szefa polskiego rządu Nile Gardiner, analityk polityki zagranicznej i były doradca Margaret Thatcher. - To, co jest haniebne, panie Tusk, to zamykanie w więzieniach swoich przeciwników politycznych, zamykanie stacji telewizyjnych i płaszczenie się przed swoimi panami w Brukseli, jednocześnie pouczając ludzi o "demokracji" - dodał, zaznaczając: "lekkomyślny Donald Tusk wykonuje niesamowitą robotę, wrzucając Polskę pod autobus i podkopując własny kraj".

W środę amerykański Senat zagłosował przeciwko projektowi ustawy łączącemu środki na wsparcie Ukrainy, Izraela i Tajwanu z reformami imigracyjnymi. Reformy imigracyjne zostały odrzucone, mimo że pierwotnie - jeszcze w grudniu - republikanie w Senacie odrzucili „czystą” ustawę ze środkami dla Ukrainy i Izraela, domagając się zaostrzenia polityki na południowej granicy. Kiedy już jednak ogłoszono negocjowany przez obydwie partie projekt restrykcji - pozwalający prezydentowi na „zamknięcie granicy” i znacznie zaostrzający procedurę azylową - republikanie zwrócili się przeciwko niemu. Sugeruje się, że doszło do tego głównie z uwagi na intensywną presję ze strony byłego prezydenta Donalda Trumpa.

Do decyzji amerykańskich Republikanów odniósł się szef polskiego rządu, Donald Tusk, który - warto przypomnieć - przebywa obecnie na urlopie, co skrupulatnie relacjonuje w swoich mediach społecznościowych.

Za pośrednictwem platformy X (d. Twitter) zwrócił się do.... Senatu USA,

"Ronald Reagan, który pomógł milionom z nas odzyskać wolność i niepodległość, musi dziś przewracać się w grobie. Wstydźcie się" - napisał.

Postawę szefa polskiego rządu skomentował Nile Gardiner, analityk polityki zagranicznej i były doradca Margaret Thatcher.

- Możecie być pewni, że gdy bezmyślny Joe Biden opuści Gabinet Owalny, Donald Tusk nie będzie mile widziany w Białym Domu. Ten człowiek to chodząca katastrofa dla Polski i stosunków polsko-amerykańskich - napisał.

Ale to nie koniec. W kolejnym tłicie wskazał:

To, co jest haniebne, panie Tusk, to zamykanie w więzieniach swoich przeciwników politycznych, zamykanie stacji telewizyjnych i płaszczenie się przed swoimi panami w Brukseli, jednocześnie pouczając ludzi o "demokracji".

I jeszcze:

Doskonały przykład tego, jak jednym tweetem zniszczyć relacje europejskiego rządu z prawdopodobną republikańską prezydenturą.

Lekkomyślny Donald Tusk wykonuje niesamowitą robotę, wrzucając Polskę pod autobus i podkopując własny kraj.

za:niezalezna.pl


***

Prof. Cenckiewicz o antyamerykanizmie Tuska: Premier-narciarz narobił Polsce problemów

Prof. Sławomir Cenckiewicz, nawiązując do wpisu premiera Donalda Tuska skierowanego do amerykańskich Republikanów, podkreślił, że prowadzoną przez Tuska politykę resetu z putinowską Rosją charakteryzowało nastawienie „antyamerykańskie” i „antyatlantyckie”.

„Nasz premier-narciarz, co taksówką dojedzie na każde lotnisko, byle nie do CPK, narobił Polsce problemów” - stwierdził w mediach społecznościowych prof. Cenckiewicz.

„Ale dla mnie to nie jest zaskoczenie - zbyt dobrze znam kulisy resetu, którego częścią był nie tylko format stałych konsultacji z Rosją, ale antyamerykanizm i antyatlantycka koncepcja polityki (nie)bezpieczeństwa” – skonstatował współautor dokumentalnego cyklu o realizowanej przez Donalda Tuska polityce resetu z putinowską Rosją.

za:www.fronda.pl


***

Amerykański senator odpowiada Tuskowi: mam przesłanie dla Polski

Jestem za wsparciem Ukrainy, ale najpierw musimy pomóc Ameryce – powiedział w czwartek PAP senator republikanów Marco Rubio, komentując wpis premiera Tuska na portalu X krytykujący republikańskich senatorów za blokowanie pomocy dla Kijowa.

Rubio dodał, że gdyby Polska została najechana przez miliony nielegalnych imigrantów, zrozumiałby republikanów, bo najpierw chciałaby zająć się tym, a nie Ukrainą.

“Moje przesłanie dla Polski brzmi: Jeśli zostaliby ofiarą inwazji ośmiu milionów nielegalnych imigrantów, zrozumielibyśmy, że woleliby zająć się tym, zanim zajmą się Ukrainą” – powiedział PAP wiceprzewodniczący senackiej komisji ds. wywiadu i były kandydat na prezydenta. Skomentował w ten sposób czwartkowy wpis premiera Donalda Tuska na platformie X.

“Ronald Reagan, który pomógł milionom z nas odzyskać wolność i niepodległość, musi dziś przewracać się w grobie. Wstydźcie się” – napisał premier, odnosząc się do środowego głosowania w Senacie, gdzie głosami głównie republikanów odrzucony został projekt ustawy łączącej pomoc dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu z restrykcjami imigracyjnymi.

Kwestia pomocy Ukrainie nie została jeszcze całkowicie skreślona w Senacie. W czwartek planowane jest głosowanie nad otwarciem debaty na temat osobnego, opiewającego na 95 mld pakietu środków dla partnerów USA. Jeszcze w środę wydawało się, że uzyska on wsparcie wymaganej liczby 60 senatorów, jednak obecnie jego losy nie są pewne. Rubio zadeklarował, że zagłosuje przeciwko dalszym pracom nad projektem, jeśli nie będzie w niej poprawki zaostrzającej prawo imigracyjne – chyba że prezydent Biden podpisze rozporządzenie wykonawcze odwracające wszystkie zmiany w polityce na południowej granicy.

“Popieram pomoc Ukrainie, ale musimy najpierw pomóc Ameryce. Ameryka nie przyda się Polsce i innym sojusznikom, jeśli jako kraj będziemy musieli przeznaczać coraz więcej zasobów na osiem milionów ludzi, którzy są tu nielegalnie” – powiedział senator. Pytany o ocenę szans pakietu dla Ukrainy, stwierdził, że jeśli nie dojdzie do zabezpieczenia granicy, “dojdzie do bitwy” w Kongresie. Dodał jednak, że są szanse na przyjęcie ustawy.

Według Rubio reformy imigracyjne w pierwotnym projekcie republikanów zostały odrzucone, bo nie naprawiłyby one problemów Ameryki. Jeszcze w grudniu 2023 roku republikanie w Senacie opowiedzieli się przeciwko “czystej” ustawie ze środkami dla Ukrainy i Izraela, domagając się zaostrzenia polityki migracyjnej. Kiedy już jednak ogłoszono negocjowany przez obydwie partie projekt restrykcji – pozwalający prezydentowi na “zamknięcie granicy” z Meksykiem i znacznie zaostrzający procedurę azylową – republikanie sprzeciwili się temu rozwiązaniu, głównie z uwagi na intensywną presję ze strony byłego prezydenta Trumpa.

Część polityków partii, w tym lider republikanów w Senacie Mitch McConnell, sugerowała, że Trump nie chciał przegłosowania ustawy, ponieważ kryzys na granicy jest dla niego korzystny w kampanii wyborczej.

za:stefczyk.info
***

Łukaszenka ściąga imigrantów, a rząd Tuska… rozważa przywrócenie połączeń kolejowych z Białorusią

Od momentu wybuchu pandemii koronawirusa obowiązuje rozporządzenie MSWiA, wskutek którego na Białoruś nie kursują z Polski pociągi pasażerskie. Wkrótce może się to jednak zmienić. Przywrócenie połączeń, mimo ciągłej presji migracyjnej wywoływanej przez reżim Łukaszenki, rozważa rząd Donalda Tuska.

Na sprawę uwagę zwraca portal polskiej branży kolejowej Rynek-kolejowy.pl. Obostrzenia dot. połączeń kolejowych z Białorusią wprowadzono po wybuchu pandemii koronawirusa, z uwagi na ryzyko rozprzestrzeniania się SARS-CoV-2. Później rząd Zjednoczonej Prawicy je utrzymał ze względu na możliwość wykorzystania połączeń przez łukaszystowski reżim w celu destabilizacji Polski za pomocą presji migracyjnej.

Rząd Donalda Tuska tymczasem zapowiada analizę obowiązujących przepisów w celu wypracowania skutecznej polityki migracyjnej.

- „Zawieszenie pasażerskich przewozów kolejowych na granicy z Białorusią jest konsekwencją szerszego problemu. W obecnej sytuacji aktualnego zagrożenia wywoływaniem sztucznej presji migracyjnej wszelkie podejmowane działania wymagają kompleksowego podejścia tak, aby jedno rozwiązanie czy akt prawny nie generowały problemów w innych obszarach” - zastrzega Wydział Prasowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Nową strategię rządu ma wypracować specjalny międzyresortowy zespół ds. migracji. Ma on się zająć również ewentualnymi zmianami w rozporządzeniu MSWiA, na mocy którego wstrzymane zostały połączenia pasażerskie z Białorusią.

za:www.fronda.pl


***

Łukaszenka ściąga imigrantów, a rząd Tuska… rozważa przywrócenie połączeń kolejowych z Białorusią

Od momentu wybuchu pandemii koronawirusa obowiązuje rozporządzenie MSWiA, wskutek którego na Białoruś nie kursują z Polski pociągi pasażerskie. Wkrótce może się to jednak zmienić. Przywrócenie połączeń, mimo ciągłej presji migracyjnej wywoływanej przez reżim Łukaszenki, rozważa rząd Donalda Tuska.

Na sprawę uwagę zwraca portal polskiej branży kolejowej Rynek-kolejowy.pl. Obostrzenia dot. połączeń kolejowych z Białorusią wprowadzono po wybuchu pandemii koronawirusa, z uwagi na ryzyko rozprzestrzeniania się SARS-CoV-2. Później rząd Zjednoczonej Prawicy je utrzymał ze względu na możliwość wykorzystania połączeń przez łukaszystowski reżim w celu destabilizacji Polski za pomocą presji migracyjnej.

Rząd Donalda Tuska tymczasem zapowiada analizę obowiązujących przepisów w celu wypracowania skutecznej polityki migracyjnej.

- „Zawieszenie pasażerskich przewozów kolejowych na granicy z Białorusią jest konsekwencją szerszego problemu. W obecnej sytuacji aktualnego zagrożenia wywoływaniem sztucznej presji migracyjnej wszelkie podejmowane działania wymagają kompleksowego podejścia tak, aby jedno rozwiązanie czy akt prawny nie generowały problemów w innych obszarach” - zastrzega Wydział Prasowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Nową strategię rządu ma wypracować specjalny międzyresortowy zespół ds. migracji. Ma on się zająć również ewentualnymi zmianami w rozporządzeniu MSWiA, na mocy którego wstrzymane zostały połączenia pasażerskie z Białorusią.

za:www.fronda.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.