Polecane
Bodnarowcy weszli do prywatnego domu byłego szefa prokuratury regionalnej!
W czwartek o świcie prokurator w asyście policji wszedł do prywatnego domu byłego (i legalnego) szefa Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu Bartosza Pęcherzewskiego. W tle rzekoma „afera meblowa”.
Bartosz Pęcherzewski to nielegalnie odwołany Prokurator Regionalny we Wrocławiu. W 2022 r. media opisały sprawę zakupu mebli do kierowanej przez niego jednostki, sugerując nieprawidłowości w zakresie obejścia procedur przetargowych. Sprawa ta była badana w ramach postępowania wyjaśniającego (czyli w procedurze dyscyplinarnej). Finalnie nie wykryto żadnych nieprawidłowości.
Po nielegalnym przejęciu Prokuratury Krajowej w tzw. raporcie prok. Katarzyny Kwiatkowskiej sprawę tę zamieszczono w rozdziale dotyczącym wykorzystywania prokuratury w celach prywatnych. Jak wynika z treści raportu, w sprawie mebli toczyło się w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie postępowanie sprawdzające (w trybie karnym), które również zakończyło się odmową wszczęcia. Zespół prokurator Kwiatkowskiej uznał jednak, że decyzja ta była błędna. W konsekwencji postępowanie zostało podjęte.
Policja w domu prokuratora
Radio Wnet dowiedziało się, że w czwartek po godz. 6 rano do mieszkania prokuratora Bartosza Pęcherzewskiego weszli funkcjonariusze policji w towarzystwie prokuratora z warszawskiej „okręgówki” Macieja Żuka.
Po 6.00 rano rozległ się dzwonek do mojego domu. Z okien zobaczyłem trzech mężczyzn, stojących pod bramą posesji i samochód blokujący bramę. Szedłem na dół, otworzyłem drzwi. Funkcjonariusz już zdążył przeskoczyć przez płot i wejść na teren nieruchomości
– opowiada śledczy.
Jak się okazuje, byli to funkcjonariusze Komendy Stołecznej Policji i prokurator jednej z warszawskich prokuratur rejonowych delegowany do Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Po zaznajomieniu się z treścią postanowienia okazało się, że chodzi o postępowanie w sprawie ewentualnego przekroczenia przeze mnie uprawnień lub niedopełnienia obowiązków, w związku z procedurą, która miała miejsce w 2022 roku, dotyczącą remontów i zakupu mebli do Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu
– mówi Pęcherzewski.
Prokurator wskazuje, że z treści postanowienia wynikało, jakoby miał sobie przywłaszczyć meble zakupione przez prokuraturę. Sytuację tę nazywa „kuriozalną”.
W 2022 roku w związku z publikacjami prasowymi Prokuratura Krajowa prowadziła postępowanie wyjaśniające w tej kwestii, które zostało zakończone. Prokurator Krajowy nie złożył zawiadomienia o przestępstwie, nie było podstaw do wszczynania postępowania karnego w sprawie remontu i zakupu mebli do prokuratury we Wrocławiu
– podkreśla Pęcherzewski.
Będzie zażalenie do sądu na przeszukanie
Prokurator zapowiada złożenie zażalenia do sądu na przeprowadzone w jego domu czynności.
Uważam je za bezpodstawne i naruszające przepisu kodeksu postępowania karnego
– ocenia śledczy.
Prokurator zwraca uwagę, że w prokuratura dysponuje pełnymi materiałami dowodowymi, dotyczącymi tej sprawy. W związku z tym siłowe najście funkcjonariuszy ocenia jako próbę zastraszenia go, jako krytyka nowych „porządków” w prokuraturze po bezprawnym usunięciu Dariusza Barskiego.
Biorąc pod uwagę sytuację, którą mamy w chwili obecnie w kraju i działania, które są prowadzone przez osoby podające się za kierownictwo prokuratury krajowej czy regionalnej, jestem przygotowany na wszelkie rozwiązania, które mogą mnie dotknąć. Będę korzystał z pomocy prawnej i ewentualnie wyjaśniał te kwestie przed sądem
– deklaruje.
Krach wydolności po roku rządów bodnarowców
Opisując obecny stan kierownej wcześniej przez niego jednostki, Pęcherzewski mówi o kryzysie.
Osoby kierujące Prokuraturą rRegionalną we Wrocławiu doprowadziły do zupełnej zapaści tej odnostki. Ponad 20 osób zostało odwołanych z delegacji z prokuratury regionalnej, zostały po nich śledztwa. Te śledztwa leżą, nikt się tym nie zajmuje. Jeżeli trzeba coś z nimi zrobić, to wysyła się je albo do Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, czyli jednostki niższego szczebla, albo do Wydziałów Zamiejscowych Prokuratury Krajowej
– kreśli obraz dolnośląskiej prokuratury prokurator.
Komentarz Prokuratury Okręgowej w Warszawie
Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do sprawy do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Poprosiliśmy o odniesienie się do zasadności stosowania tak radykalnego środka wobec prokuratora, a także zapytaliśmy o to, kto delegował do warszawskiej okręgówki referenta sprawy prokuratora Macieja Żuka.
Z uwagi na dobro postępowania przygotowawczego, odpowiedzi na wszelkie pytania dotyczące tego postępowania, jak również tych czynności, które zostały wykonane na terenie Wrocławia, zostaną udzielone w dniu jutrzejszym po uprzedniej konsultacji z referentem sprawy. Posiłkujemy się tu w tym momencie tylko i wyłącznie dobrem postępowania przygotowawczego
– odpowiedział nam prokurator Piotr Skiba.
Jakub Pilarek
za:wnet.fm