Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Protest przeciwko działaniom „koalicji 13 grudnia”

Dziś były minister obrony narodowej w prokuraturze wojskowej ma usłyszeć zarzuty (kompletnie bezzasadne) za to, że odtajnił plan "pierwszego rządu Tuska ws. oddania połowy Polski bez walki". Mowa o doktrynie obrony na tzw. linii Wisły. W skrócie - miało polegać to na oddaniu połowy kraju, Polaków bez walki - na wypadek agresji ze strony Rosji.

Politycy PiS i sympatycy partii manifestowali w piątek przed prokuraturą poparcie dla b. szefa MON Mariusza Błaszczaka. Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że stawianie zarzutów Błaszczakowi jest nie tylko złamaniem prawa, ale również działaniem antypolskim. Były szef MON, poseł PiS Mariusz Błaszczak stawił się w piątek w Wydziale do Spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Ma usłyszeć zarzut w związku z odtajnieniem i ujawnieniem w 2023 r. fragmentu planu użycia Sił Zbrojnych RP „Warta” i zostać przesłuchany w charakterze podejrzanego. Protest zorganizowano pod hasłem „Stop patowładzy”. Zwolennicy PiS mieli ze sobą biało-czerwone flagi oraz transparenty z krytycznymi pod adresem rządu hasłami. Do zgromadzonych przed prokuraturą przemówili m.in.: Kaczyński, Błaszczak oraz b. dyrektor Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz. Prezes PiS powiedział, że stawianie zarzutów Błaszczakowi jest nie tylko złamaniem prawa, ale również działaniem antypolskim. Mówił, że Błaszczak ujawnił fragmenty zarchiwizowanego dokumentu, ponieważ miał do tego pełne prawo i nie złamał żadnych przepisów.

„To dzisiejsze przesłuchanie będzie kolejnym aktem łamania prawa, bo nie ma najmniejszego nawet punktu zaczepienia, najmniejszego pretekstu, do tego, by ministrowi Błaszczakowi stawiać jakiekolwiek zarzuty. Zrobił to, co do niego należało jako do demokratycznego polityka, bo ujawnił społeczeństwu plany tamtej strony (politycznej), które już były zarchiwizowane. I miał pełne prawo je ujawnić, nie złamał żadnego przepisu” - podkreślił prezes PiS. Jarosław Kaczyński krytykował też politykę obecnego rządu w dziedzinie praworządności, stosunków międzynarodowych i obronności.

Mówił w tym kontekście o poparciu rządu dla idei „jednego scentralizowanego państwa europejskiego”, o „zniszczeniu państwa prawa”. Zapowiedział, że „ci, którzy dzisiaj pchają Polskę w objęcia Niemiec i w gruncie rzeczy także Rosji, ci którzy mają za nic polską niepodległość, poniosą tego konsekwencje”. Również sam Mariusz Błaszczak powtórzył, że odtajnił fragmenty dokumentu z archiwum, po to, by nie można było wrócić do koncepcji „obrony Polski na linii Wisły”. Według niego, odtajnić tego rodzaju dokument mógł albo Szef Sztabu Generalnego, albo jego przełożony, czyli on - jako minister obrony narodowej. Zadeklarował, że zrobiłby to jeszcze raz.

    Jako minister obrony narodowej miałem prawo, ale też obowiązek, żeby taką decyzję podjąć. Prawo, bo jest to oczywiste - minister obrony narodowej jest przełożonym szefa Sztabu Generalnego, jest przełożonym każdego żołnierza polskiego wojska. Ale obowiązek? Bo tak traktuję swoją misję jako posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, jako misję byłego i wówczas obecnego ministra obrony narodowej. Misja polega na służeniu ludziom, na służeniu wszystkim Polakom. Ta misja polegała na tym, żeby każdy skrawek polskiej ziemi był chroniony – mówił Błaszczak.

Wskazał, że sprzeciwia się podziałowi na Polskę A i B, czy zachodnią i wschodnią.

Prof. Cenckiewicz: Mariuszowi Błaszczakowi należy się szacunek!

"Pan minister wprowadził wojsko i Polskę w XXI wiek, rozpoczynając na wielką skalę proces modernizacji polskiej armii i za to należy mu się szacunek, a nie ciąganie po prokuraturach" - mówił pod budynkiem wojskowej prokuratury, w której były szef MON, Mariusz Błaszczak ma usłyszeć zarzuty za odtajnienie zdradzieckich planów "obrony na linii Wisły", prof. Sławomir Cenckiewicz.

    To nie jest przypadek, że przemawiam po raz pierwszy akurat w obronie Mariusza Błaszczaka, najlepszego ministra obrony narodowej po 1989 r. Pan minister wprowadził wojsko i Polskę w XXI wiek, rozpoczynając na wielką skalę proces modernizacji polskiej armii i za to należy mu się szacunek, a nie ciąganie po prokuraturach   - mówił historyk.
I kontynuował:

    Kto fałszywie oskarża Błaszczaka. Ktoś, kto kilka budynków dalej przekazał akt oskarżenia do realizacji prokuraturze wojskowej, Jarosław Stróżyk, który składał przysięgę na wierność Armii Czerwonej, który służył w WSI, który ma motyw do tego, by się mścić.

Dodał również:

Jego zastępcą - możemy założyć, że współpracowali w tym akcie oskarżenia, jest płk Krzysztof Dusza. Człowiek, który uznał FSB, kryminalną, przestępczą organizację, za służbę partnerską SKW.                      Człowiek, który ulicę Koszykową zamykał, gdy jego koledzy z FSB przyjeżdżali do jego szefa do SKW, a my tutaj, każdy metr, gdy tu stoimy, musieliśmy zgłaszać, że manifestacja jest tak duża, że wykracza ponad "metraż" ustalony między miastem a organizatorami.                                                                            On zamykał ulice na kilka godzin, by przestępcy z Łubianki mogli przyjechać na spotkanie

za:naszdziennik.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.