Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Olimpijski wstyd

Decyzja MKOl przyzwalająca na start sportowców Rosji i Białorusi na igrzyskach olimpijskich we Francji w 2024 r. jest więcej niż zawstydzająca. Oczywiście Międzynarodowy Komitet Olimpijski zastrzega, że to „tylko” decyzja wstępna, ale jednocześnie „bada bojem”, na ile silny będzie wobec niej opór.

Moskwa już wygrała dwie bitwy.Pierwsza to zgoda Azjatyckiego Komitetu Olimpijskiego na udział Rosjan w kwalifikacjach olimpijskich na tym kontynencie, te europejskie były dla nich zamknięte. Druga to sam fakt, że udział reprezentantów państwa agresora w wielkim święcie sportu, będącym od starożytnej Grecji symbolem pokoju, w ogóle jest poważnie brany pod uwagę! Jako członek Prezydium Zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego jestem dumny, że PKOl jednoznacznie zaprotestował przeciwko propozycji MKOl. Jako Polak i przedstawiciel kraju będącego największym sojusznikiem USA w UE jestem zdegustowany stanowiskiem Komitetu Olimpijskiego USA, który... poparł udział sportowców z Rosji (i Białorusi) na IO w Paryżu. Co na to główny sponsor amerykańskiego olimpizmu – władze w Waszyngtonie? Czy nie jest to sygnał dla Ukrainy, Polski i całej Europy swoistej politycznej schizofrenii po drugiej stronie Atlantyku?

Ryszard Czarnecki

za:niezalezna.pl

***

Szczyt 30 narodów w sprawie niedopuszczenia rosyjskich i białoruskich sportowców do udziału w olimpiadzie w Paryżu. Czy MKOl zmieni zdanie?

Piątkowemu szczytowi 30 narodów, na którym ma zostać przedyskutowana sprawa udziału rosyjskich i białoruskich sportowców w olimpiadzie w Paryżu, będzie przewodniczyła brytyjska sekretarz ds. kultury Lucy Frazer. Szczyt został zwołany w związku z decyzją MKOl-u; dopuszczenie rosyjskich i białoruskich sportowców do olimpijskich zmagań pod neutralną flagą wywołało bowiem oburzenie nie tylko bestialsko napadniętej Ukrainy. Obrady szczytu otworzy transmitowane na żywo wystąpienie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego; jak wiadomo, prezydent Ukrainy uważa, że „dopuszczenie Rosjan do startu w igrzyskach równałoby się akceptacji działań terrorystycznych”; wpisując się w tę samą retorykę, ukraiński minister sportu Wadym Hutcajt wezwał do bojkotu olimpiady, jeśli do startu zostaną dopuszczeni rosyjscy i białoruscy sportowcy. Wśród krajów, które jako pierwsze zaprotestowały przeciwko dopuszczeniu Rosjan i Białorusinów do startu w igrzyskach, były Polska, Litwa, Łotwa i Estonia; ministrowie tych krajów oficjalnie potępili decyzję MKOl-u w sprawie Rosji i Białorusi. Polski minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk wyraził nadzieję, że podczas szczytu zapadnie decyzja o całkowitym bojkocie igrzysk olimpijskich (o ile MKOl nie zmieni stanowiska w sprawie udziału Rosjan i Białorusinów) przez wszystkich 30 uczestników, co w efekcie doprowadzi do bezcelowości ich organizacji. Poza przedstawicielami ww. państw w szczycie mają także wziąć udział m.in. przedstawiciele Francji, Niemiec, Stanów Zjednoczonych i Kanady.

„Podczas przemówienia w brytyjskim Parlamencie prezydent Zełenski podkreślił, że cierpienie milionów Ukraińców spowodowane rosyjską agresją nadal trwa. Powiedział też, że jeśli MKOl zignoruje stanowisko aliantów Ukrainy podejmujących wysiłek na rzecz pomocy napadniętemu przez Rosję niepodległemu państwu, to tym samym dostarczy Putinowi znakomitej okazji do wypromowania rosyjskiego imperializmu i do ‘legalizacji’ wojny”, podkreśla Lucy Frazer. „Jest zatem bezwzględną koniecznością, aby wywrzeć odpowiedni nacisk na MKOl; jeśli władze tej organizacji nie zmienią zdania, będzie to oznaczało, że olimpijskie ideały nie mają już dla niej żadnego znaczenia. Nie możemy pozwolić, aby rosyjscy sportowcy startowali obok brytyjskich w jakichkolwiek zawodach”. Co ciekawe, zdanie w sprawie udziału Rosjan i Białorusinów w igrzyskach olimpijskich zdążyła już zmienić pani mer Paryża, Anne Hidalgo; popierająca wcześniej start rosyjskich i białoruskich zawodników pod neutralną flagą francuska polityk obecnie uważa, że „nie wolno dopuścić ich do startu, jeśli wojna będzie kontynuowana”, dodając, iż osobiście nie życzy sobie ich obecności w Paryżu. Na dzień dzisiejszy MKOl zajął kompromitujące organizację stanowisko wobec Ukrainy, nazywając ukraińskie wezwanie do bojkotu olimpiady, jeśli wezmą w niej udział Rosjanie i Białorusini, „żałosnym”. Biorąc pod uwagę, iż wielu ukraińskich zawodników zginęło w czasie trwającej wojny, inni zaś stracili bliskich, a często i dorobek życia, wygląda na to że dla MKOl-u szlachetna idea sportowej rywalizacji nie ma już żadnego znaczenia. Oby presja wywarta przez uczestników szczytu odniosła pożądany skutek.

za:bialykruk.pl
***

Ostrzejsze sankcje, a nie olimpiada

Parę dni po tym, jak Łukaszenka świętował wódką zwycięstwo w tenisowym Australian Open swojej ulubienicy Aryny Sabalenki, na 8 lat łagru w kapturowym procesie został skazany Andrzej Poczobut. Lider polskiej mniejszości na Białorusi, dziennikarz. Patriota i Polski, i Białorusi. Skazany za nic. To znaczy – za to, że był wolnym człowiekiem, wolnym Polakiem na Białorusi.

Nawet jeśli nie byłoby rosyjskiej inwazji na Ukrainę, w której pomaga reżim agro-Führera Łukaszenki, Białoruś powinna zostać obłożona dużo większymi sankcjami. Andrzej Poczobut nie jest jedyny. W więzieniach, łagrach, w strasznych warunkach przetrzymywane są tysiące osób. Białoruś to dziś rosyjska strefa okupacyjna i katownia. A tymczasem jej oficjalni sportowi przedstawiciele (a przypomnijmy, że sportowcy na Białorusi są na etatach w reżimowym MSW) są dopuszczani do udziału w zawodach międzynarodowych w niektórych dyscyplinach (np. piłce nożnej). W tenisie dopuszczani są nawet zawodnicy z Rosji. Pojawiają się nawet naciski ze strony Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, by dopuścić przedstawicieli Rosji i Białorusi do igrzysk Paryż 2024. Obrzydliwe!

Marcin Herman

za:niezalezna.pl

***

Idą śladami Polski! Kolejny kraj nie chce sportowców z Rosji i Białorusi na igrzyskach

Rząd Rumunii poszedł śladami Polski i wezwał władze Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego do zakazania udziału w Letnich Igrzyskach w Paryżu w 2024 r. sportowców z Rosji i Białorusi. Dodał, że żądanie ma związek z prowadzoną od blisko roku rosyjską inwazją na Ukrainę.Minister sportu Rumunii Carol-Eduard Novak poinformował, że decyzja władz w Bukareszcie wpisuje się w inicjatywę grupy państw, m.in. Polski oraz krajów bałtyckich, i zapadła po “szerokiej analizie” przeprowadzonej przez jego resort z rumuńskim MSZ oraz z władzami innych państw.

- W porozumieniu z ministrami innych krajów, które zajęły stanowisko w tej sprawie, uważamy, że nie jest to czas na rozważanie otwarcia drogi dla rosyjskich i białoruskich sportowców do powrotu na igrzyska olimpijskie

- powiedział Novak.

Zapewnił, że Rumunia potępia rosyjską inwazję na Ukrainę oraz zamierza w dalszym ciągu udzielać jej swojego wsparcia. Przypomniał, że polega ono m.in. na przyjmowaniu ukraińskich uchodźców wojennych.

Rumuńskie media komentujące decyzję rządu kierowanego przez premiera Nicolae Ciucę przypominają, że Polska, jako jedno z pierwszych państw, wezwała MKOl do zablokowania możliwości udziału w igrzyskach w Paryżu sportowcom z Rosji i popierającej jej inwazję Białorusi.
Pod koniec stycznia MKOl zapowiedział, że Rosjanie i Białorusini mają zostać dopuszczeni do udziału w igrzyskach w stolicy Francji w 2024 r. Nie będą mogli jedynie prezentować swoich barw narodowych oraz zostaną pozbawieni możliwości wysłuchania swoich hymnów.

za:niezalezna.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.