Najprawdopodobniej w minioną sobotę, czyli 19 października - w godzinach wieczornych
- w Legionowie, nieopodal Liceum im. Marii Konopnickiej, doszło do zniszczenia tablicy upamiętniającej brutalnego zamordowanego bł. ks. Jerzego Popiełuszkę.
O przypadku raczej nie ma tu mowy, gdyż tego dnia obchodzona jest rocznica śmierci duchownego...

40 lat temu, 19 października 1984 r., funkcjonariusze IV departamentu MSW:
Grzegorz Piotrowski, Waldemar Chmielewski i Leszek Pękala, zamordowali ks. Jerzego Popiełuszkę,
duszpasterza ludzi pracy i „Solidarności”.

W nadesłanej do redakcji TV Republika wiadomości na ten temat, uwzględniono także kilka ciekawych faktów,
mogących świadczyć o tym, że zniszczenie tablicy upamiętniającej kapłana - ofiarę komunistów, nie była kwestią przypadku.

Otóż... w Legionowie przed laty znajdowała się ubecka, a później SB-ecka szkoła im. Dzierżyńskiego,
w której kształcił się jeden z morderców księdza - Leszek Pękala.

Pękala miał skończył tam studia podyplomowe w 1979 roku.

Co więcej, w latach 1977-79 nauczał tu na kontrakcie sędzia Mirosław Wyrzykowski
późniejszy promotor pracy doktorskiej Adama Bodnara.

Przypadek? Wątpliwe...

za:tvrepublika.pl