Ursula von der Leyen znowu krytycznie o przywiązaniu do narodów
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która odbywa tour po Bałkanach Zachodnich, wyraziła nadzieję, że wykształceni przez Kolegium Europejskie w Tiranie przedstawiciele nowego pokolenia Europejczyków pomogą przyspieszyć integrację Bałkanów Zachodnich oraz federalizację Europy, przeciwstawiając się nacjonalizmowi.
Podczas środowej ceremonii inauguracji kampusu College of Europe w Tiranie, przewodnicząca KE przeciwstawiała „europeizm” „nacjonalizmowi”. Zaznaczyła, że zanim pojawiła się wizja zjednoczenia Europy, „grupa europejskich pionierów wpadła na wizjonerski pomysł: „zbudujmy akademię, aby wychować liderów jutra; liderów, którzy zjednoczą Europę – nowe pokolenie, dla nowego początku”. To miał być „jeden z pierwszych fundamentów integracji europejskiej”. – Przed węglem i stalą wszystko zaczynało się od college’u. A potem, czterdzieści lat później, kiedy żelazna kurtyna w końcu runęła, to patron waszego college’u, wielki Jacques Delors, wykonał kolejny krok. Przeciął wstęgę kampusu Natolin w Polsce, aby wychować nowe pokolenie liderów w Europie Środkowo-Wschodniej. Ale, jak mówią, dobre rzeczy zawsze przychodzą trójkami. Po Brugii i Natolinie jesteśmy tutaj w Tiranie. Po raz kolejny jesteśmy w przełomowym momencie dla Europy. I po raz kolejny nasza rodzina przygotowuje się do zjednoczenia – wskazała.
Von der Leyen mówiła o konieczności rozszerzenia UE o kraje leżące między Adriatykiem a Morzem Czarnym. Wspomniała, że negocjacje z Albanią w sprawie przystąpienia do Unii weszły w nową fazę.
Kolegium Europejskie w Tiranie ma być „awangardą integracji europejskiej”, a tamtejsi studenci „pionierami Europy jutra”. Szefowa KE zaznaczyła jednak, że są przeszkody, które przeciwstawiają się dalszemu zjednoczeniu.
– Dziś wiatr zmian wieje ponownie, tutaj na Bałkanach Zachodnich, a także na Ukrainie, w Mołdawii i Gruzji oraz na całym naszym kontynencie. Ale są też inne wiatry, które wieją w przeciwnym kierunku, w stronę podziałów, nacjonalizmu i ucisku – stwierdziła. Wskazała na siły destabilizujące, które przeciwstawiają się integracji Bałkanów Zachodnich i „rozbudzają stare konflikty”.
Von der Leyen zaproponowała „bardziej proaktywną” reakcję na tę „nową rzeczywistość”. W jej przekonaniu, nie można „siedzieć i czekać”. – To jest podstawowa prawda, która musi kierować naszymi działaniami dzisiaj: albo się cofamy, albo idziemy naprzód. I wiem, że wasze pokolenie, tutaj na Bałkanach Zachodnich, chce iść naprzód. Większość z was urodziła się po wojnach lat 90. Jesteście bardziej związani z resztą Europy niż jakiekolwiek pokolenie przed wami. Wierzycie w Europę. Zasługujecie więc na to, aby wiedzieć, że Europa również wierzy w was. Wierzymy, że będziecie obywatelami naszej Unii i że wniesiecie nową energię i entuzjazm do naszej rodziny – podkreśliła.
Dodała, że „czas ruszyć do przodu z maksymalną prędkością”. Bałkany Zachodnie dołączają do Jednolitego Obszaru Płatności w Euro, by obniżyć koszty przesyłania pieniędzy; do sieci cyfrowych centrów start-upowych; do Sojuszu na rzecz Leków Krytycznych; do korytarzy transportowych.
Na nowej uczelni ma być wykształcone nowe pokolenie Europejczyków, którzy przekształcą UE, przeciwstawiając wartości europejskie myśleniu w kategoriach narodowych.
za:pch24.pl
***
To z "cyklu": "Pan każe - sługa musi..." ?...
k