Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Sikorski o swoich priorytetach: Odebranie orderu Macierewiczowi, aborcja i związki partnerskie

Sikorski walczy o elektorat Silnych Razem. Obiecuje aborcję i... odbieranie orderów bohaterom opozycji demokratycznej w czasach komunizmu

Szef MSZ Radosław Sikorski zapowiedział, że pierwszego dnia urzędowania jako prezydent odbierze Order Orła Białego Antoniemu Macierewiczowi. Podkreślił też, że Pałac Prezydencki "nie będzie azylem dla przestępców".

Sikorski prosił członków KO na spotkaniu w Przysieku k. Torunia (Kujawsko-Pomorskie) o głos na niego w przyszłym tygodniu w ramach prawyborów, które mają wyłonić kandydata na prezydenta.

W ramach opowiadania o swoich zasługach wspomniał, że "to on pomógł Donaldowi Tuskowi wrócić do polskiej polityki, a byli tacy, którzy starali się temu zapobiec".  Podkreślił, że premier Tusk potrzebuje w Belwederze partnera.

Odnosił się także do kwestii obyczajowych i zapowiedział, że "bezpieczna aborcja do 12. tygodnia musi stać się prawem".

Zapowiedział także, że pierwszego dnia urzędowania jako prezydent odbierze Order Orła Białego Antoniemu Macierewiczowi:

    - Jeśli zostanę prezydentem, to Pałac Prezydencki nie będzie azylem dla przestępców. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik mogli kandydować do Parlamentu Europejskiego dlatego, że pan prezydent Andrzej Duda nie tylko ich ułaskawił, ale także zatarł im wyroki (za działania jako szefowie CBA w tzw. aferze gruntowej - PAP). To kompletnie niedopuszczalne - podkreślił Sikorski.

Szef MSZ wskazał także, że jego pierwszą decyzją jako prezydenta będzie odebranie Orderu Orła Białego Antoniemu Macierewiczowi. "Ślubuje, zrobię to pierwszego dnia" - zadeklarował.

Przypomnijmy, w 2022 r. prezydent Andrzej Duda nadał Order Orła Białego trzem działaczom Komitetu Obrony Robotników: Antoniemu Macierewiczowi, Piotrowi Naimskiemu oraz Mirosławowi Chojeckiemu. Wszyscy trzej są zasłużonymi działaczami opozycji demokratycznej w czasach komunizmu.

Sikorski reaguje na wpis Tuska. "Wybory wygrywa się w drugiej turze"

"Po tygodniu prekampanii idziemy łeb w łeb" – stwierdził minister spraw zagranicznych, komentując notowania Rafała Trzaskowskiego.

 Radosław Sikorski odniósł się do poniedziałkowego wpisu Donalda Tuska, który przedstawił wyniki wewnętrznego sondażu Koalicji Obywatelskiej, z którego wynika, że to prezydent Warszawy ma większe szanse na wygraną w przyszłorocznych wyborach.

"Rafał Trzaskowski pokonuje kandydata PiS w pierwszej turze 40 do 28, a w drugiej 57 do 43. Radek Sikorski w pierwszej przegrywa z kandydatem PiS 28 do 30, ale w drugiej wygrywa 54 do 46. Wynik sondażu jednoznaczny, ale to wciąż tylko wskazówka. Siłę decyzji ma Wasz głos!" – napisał szef rządu.

 Właśnie do tego wpisu nawiązał na portalu X Radosław Sikorski.

"Wybory wygrywa się w drugiej turze. Cieszę się tak z wyniku Rafała Trzaskowskiego, jak i z faktu, że po tygodniu prekampanii idziemy łeb w łeb" – napisał szef MSZ. "Do wyborów 6 miesięcy, to będzie brutalna kampania, ale dynamika jest po naszej stronie!" – dodał.

Jasna deklaracja posła Konfederacji: Żaden prawicowiec nie powinien głosować na Sikorskiego. To farbowany lis

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz zadeklarował, że w potencjalnej drugiej turze wyborów prezydenckich absolutnie nie wchodzi w grę, by oddał on swój głos na kandydata Platformy Obywatelskiej, również wówczas, gdyby został nim obecny szef MSZ Radosław Sikorski.

„Nie będę mówił za innych, więc powiem za siebie. Jestem Konfederatą i nie zagłosuję na Sikorskiego. Nie różni się on niczym od innych z Platformy. To farbowany lis. Każdy szanujący się prawicowiec nie powinien mieć ani jednego powodu, by na niego głosować. Ani jednego” – napisał w mediach społecznościowych Konrad Berkowicz.

za:wpolsce24.tv

***

Mamy prawo pytać! Jan Pospieszalski mocno o Annie Aplebaum i kandydaturze Sikorskiego

Czy Radek Sikorski, myśląc o kandydowaniu na urząd prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, chciał zdetonować problem, jakim może być kwestia pochodzenia jego żony? A może problem był zupełnie inny? O tym na PCh24.TV mówił Jan Pospieszalski odnosząc się do głośnej sprawy wywiadu Sikorskiego u Moniki Olejnik i oburzenia, jakie wywołało pytanie o pochodzenie żony. Czy sprawa ma drugie dno?

– Anne Aplebaum jest Amerykanką pochodzenia żydowskiego, z żydowskiej, amerykańskiej rodziny, czy chodziło o to, żeby zdetonować to wcześniej, bo może to rodzić jakieś problemy dla jego kandydatury? A może też chodziło o to, żeby po prostu wykonać zwykłą przykrywkę, przekierować, zwekslować temat na kwestie pochodzenia, żeby ludzie nie dopytywali i nie zwracali uwagi na to, albo nie przypominali sobie, co dziennikarka Wall Street Journal wypisywała o Donaldzie Trumpie, co wypisywała wcześniej o Polsce? – pytał Jan Pospieszalski.

Jak przypomniał, ta dziennikarka i publicystka od lat należy do „betonowego mainstreamu ideologicznego”, zafiksowanego na ultraliberalną nutę, która sprawia, że w wielu jej tekstach Polsce się „dostawało” –  doszukiwała się autorytarnych reżimów w Polsce, na Węgrzech. – Należała do tych najbardziej zadeklarowanych hejterów, czy krytyków, mówiąc oględnie poprzedniej ekipy władzy. Płakała nad losem demokracji w Polsce, którą niszczyła Zjednoczona Prawica – ocenił.

Jak zauważył Pospieszalski, żyjemy w kraju, w którym wszelkie pytania dotyczące rodziny, czy koneksji rodzinnych znanych dziennikarzy, sędziów, polityków w czasach III RP; były bardzo delikatne, powodowały pewną histeryczną reakcję. – Z jednej strony mamy delikatną kwestię relacji polsko-żydowskiej, które należą właśnie do bardzo drażliwych tematów, wokół których trzeba stąpać jak po krze lodowej, czy po kruchym lodzie. A z drugiej strony właśnie przez to, że w tym temacie w Polsce od lat obowiązuje pewien paraliż, w zamian dyskusji na argumenty, przytaczania faktów, czy rzetelnych badań, jesteśmy skazani na domysły, na spekulacje, często na uleganie stereotypom – mówił.

Jan Pospieszalski pytał, co sprawiło, że w Polsce po 1945 roku, po wojnie, była tak liczna nadreprezentacja osób pochodzenia żydowskiego w aparacie terroru tej Polski Ludowej? – I żeby zadać takie pytanie, historyczne pytanie, żeby sprawdzić fakty, tam rzeczywiście było procentowo naprawdę sporo tych osób. O wiele więcej niż trafiało się w populacji czy w krajach inteligenckich. Zatem samo to pytanie jest zasadne. Ale żeby takie pytanie zadać, a w ogóle mało odważnych było, to trzeba było wcześniej powiedzieć, ja nie jestem antysemitą, w domu słucham muzyki klezmerskiej, kar po żydowsku to jest u nas zawsze na Wigilię itd. Ale należy zapytać, albo dlaczego wśród sędziów stalinowskich było tyle osób właśnie pochodzenia żydowskiego? To były pytania, których nie wolno było zadawać. Dlatego właśnie, że istniał ten rodzaj paraliżu. Ale w ogóle, czy pytanie o rodziny polityków, czy pytanie o najbliższych polityków są zasadne? Z odpowiedzią nam tutaj pospieszył sam konkurent Radosława Sikorskiego, pan Rafał Trzaskowski, który na Twitterze Radek wspierał go i pisał, tak rodzina to rzecz święta, trzeba bronić – mówił.

za:pch24.pl

***

Pospieszalski zapomniał dodać tego, co mówił na promocji książki "Czy jeszcze warto rozmawiać" w Muzeum Powstania Warszawskiego pod koniec pierwszego półrocza 2011 - mianowicie, że chciałby jeszcze zrobić dodatkowy odcinek  "Warto Rozmawiać "na temat Tomasza Turowskiego i pochyliłby się nad kwestią kontaktów Turowskiego z Radosławem Sikorskim na terenie Rzymu w latach 80 XX wieku.
Miał w tej sprawie rozmawiać z ks. Ksawerym Sokołowskim - dziś już świętej pamięci.
Ciekawe czy do tej rozmowy doszło i co przyniosła jeśli chodzi o informacje na ten temat?...                                 p

A swoja drogą co trzeba mieć ...w duszy (?), żeby tak pastwić się nad...własnym - przecie znanym z historii-nazwiskiem?...                                                                                                                                              k

Copyright © 2017. All Rights Reserved.