Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Będziemy mieli w polskich partiach Niemców, Holendrów czy Hiszpanów? Kuriozalny wyrok TSUE zagraża Polsce

Najnowsza decyzja Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) zobowiązuje Polskę i Czechy
do umożliwienia obywatelom Unii Europejskiej wstępowania do partii politycznych, które działają na scenie politycznej w obydwu krajach.

Choć uzasadniona jest unijnymi zasadami równości i swobody wyboru, budzi pytania o suwerenność państw narodowych i ich zdolność do kontrolowania procesów politycznych na swoim terytorium.

Zgodnie z wyrokiem TSUE z 19 listopada, cudzoziemcy z UE mieszkający w Polsce lub Czechach, powinni mieć możliwość wstępowania do partii politycznych i korzystania z biernego prawa wyborczego,
m.in. w wyborach samorządowych czy europejskich.
Trybunał uznał, że ograniczanie dostępu do partii dla obywateli innych państw UE narusza ich prawo do równego uczestnictwa w życiu politycznym, wynikające z traktatów unijnych.

Dlaczego decyzja budzi kontrowersje?

Nakaz TSUE wygląda na kolejny krok w kierunku centralizacji Unii Europejskiej, kosztem autonomii państw członkowskich.
Polska i Czechy dotychczas wykluczały cudzoziemców z UE z partii politycznych, uznając, że członkostwo w partiach jest ściśle związane z obywatelstwem i narodową tożsamością, gdyż tylko w ten sposób można zadbać o interesy swoich obywateli.

TSUE w swoim orzeczeniu odrzucił argumenty o zagrożeniu dla „tożsamości narodowej”, wskazując, że państwa nadal mogą przecież ograniczać wpływ cudzoziemców na wybory krajowe. Jednak krytycy wyroku uważają, że otwarcie polskich partii dla obcokrajowców może prowadzić do sytuacji, w której osoby nieposiadające polskiego obywatelstwa będą miały realny wpływ na lokalne decyzje polityczne i programy partii, a w przyszłości być może nawet na wybory ogólnokrajowe.

Partie polityczne jako klucz do władzy

TSUE podkreślił, że partie polityczne mają kluczowe znaczenie w procesach wyborczych – to one dostarczają kandydatom wsparcia organizacyjnego, finansowego i kadrowego.
Dlatego możliwość dołączenia do partii jest, zdaniem Trybunału, nieodłącznym elementem realizacji prawa do kandydowania w wyborach.

Jednocześnie wyrok daje państwom pewną swobodę – mogą ograniczyć rolę cudzoziemców w partiach politycznych w kontekście wyborów krajowych.
Nie zmienia to jednak faktu, że cudzoziemcy z UE będą mogli kandydować np. w wyborach samorządowych,
gdzie wpływ na lokalne decyzje może być znaczący.
Dodatkowo, obserwując modus operandi Unii Europejskiej można założyć, że wystąpienie o zezwolenie na kandydowania cudzoziemców w wyborach krajowych jest tylko kwestią czasu.

Dalsze ograniczanie suwerenności narodowej

Wyrok TSUE wpisuje się w szerszy kontekst napięć między państwami członkowskimi a instytucjami unijnymi.
Krytycy decyzji wskazują, że Unia Europejska, która miała być wspólnotą współpracujących suwerennych państw,
coraz częściej narzuca rozwiązania, które podważają kompetencje narodowe.

W tym przypadku szczególnie istotna jest obawa o możliwość reprezentowania interesów narodowych przez partie polityczne.
Jeśli w polskich partiach znajdą się cudzoziemcy, nie ma gwarancji, że ich priorytety będą zbieżne z interesami lokalnych obywateli.

Co dalej?

Polska i Czechy muszą dostosować swoje przepisy do wyroku TSUE, choć mogą próbować ograniczać rolę cudzoziemców w partiach politycznych, szczególnie w wyborach krajowych.
Decyzja ta jednak z pewnością stanie się przedmiotem debaty publicznej, w której na nowo pojawią się pytania o granice integracji europejskiej oraz suwerenności państw członkowskich.

Wyrok TSUE to ważne przypomnienie, że Unia Europejska coraz bardziej ingeruje w politykę wewnętrzną państw członkowskich.
Dla jednych to krok w stronę większej integracji i równości, dla innych – kolejny przykład centralizacji i osłabiania roli państw narodowych.

Warto też zaznaczyć, że wszyscy przedstawiciele koalicji 13 grudnia wielokrotnie powtarzali, że będą respektować każdy wyrok TSUE.

za:wpolsce24.tv

***

Rzecznik PiS o decyzji PKW: plan rządzących – to eliminowanie jedynej realnej opozycji w Polsce

Planem rządzących jest eliminowanie jedynej realnej opozycji w Polsce, poprzez bezprawne działania;
trudno mówić o uczciwych wyborach prezydenckich w Polsce – podkreślił rzecznik PiS Rafał Bochenek, komentując decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego PiS za 2023 r.

W poniedziałek Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe PiS za 2023 rok.

Bochenek ocenił, że decyzja PKW “wpisuje się w ciąg nielegalnych decyzji, jakie są od pewnego czasu forsowane przez część obecnego składu tego gremium”. “Za odebraniem bez podstawy prawnej PiS środków finansowych, które przysługują każdej partii politycznej głosowali nominaci polityczni obecnej koalicji 13 grudnia, natomiast sędziowie zasiadający w PKW głosowali za zatwierdzeniem sprawozdania” – napisał polityk PiS w oświadczeniu przesłanym PAP.

Zdaniem rzecznika PiS, “kuriozalne jest to, że podjęto decyzję, pomimo tego, iż w Sądzie Najwyższym prowadzone jest postępowanie w związku z odwołaniem PiS od wcześniejszej decyzji PKW”.
“Przecież sprawy te są ze sobą powiązane. Mimo to nominaci obecnej koalicji podjęli decyzje, by nie czekać na rozstrzygnięcie, co jest rażącym złamaniem jakichkolwiek reguł demokratycznych” – ocenił.

“Sprawa ta pokazuje, że planem obecnie rządzących jest eliminowanie jedynej realnej opozycji w Polsce,
poprzez bezprawne, administracyjne działania.
Wszystko na to wskazuje, iż jest to element przygotowania do oszustwa w zbliżających się wyborach prezydenckich” – oświadczył Bochenek.

W ocenie polityka PiS, po decyzji PKW, trudno mówić o uczciwych wyborach prezydenckich.
“Przedmiotowe decyzje zmierzają do wprowadzenia systemu autokratycznego w Polsce, sterowanego osobiście przez (premiera Donalda) Tuska.
Nie ma to nic wspólnego z demokracją i pluralizmem politycznym.
To zaprzeczenie standardom, jakie obowiązują w cywilizowanym świecie” – podkreślił.

Zgodnie z ustawą o partiach politycznych, odrzucenie sprawozdania rocznego następuje w razie stwierdzenia wykorzystania przez partię polityczną środków z otrzymanej subwencji na cele niezwiązane z działalnością statutową.

W końcu sierpnia br. PKW odrzuciła już sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r.
“W nawiązaniu do ustawy o partiach politycznych ta sytuacja jest zerojedynkowa.
To sprawozdanie zostało odrzucone w oparciu o tę samą przesłankę, o którą odrzucono sprawozdanie komitetu wyborczego” – powiedział w poniedziałek PAP rzecznik prasowy Krajowego Biura Wyborczego Marcin Chmielnicki.

Formalnie Sąd Najwyższy nie rozpoznał jeszcze skargi na sierpniową uchwałę PKW o odrzuceniu sprawozdania komitetu wyborczego PiS.
Nie ma jeszcze terminu na rozpatrzenie tej skargi.
Ponadto status Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN – która jest właściwa do rozpatrywania skargi PiS – jest kwestionowany przez obecny rząd, a także część członków PKW.

za:stefczyk.info

Copyright © 2017. All Rights Reserved.