Rok walki z Kościołem i polskością
Zaprzepaszczone szanse i plan domknięcia systemu – red. Piotr Krupa na łamach „Naszego Dziennika” wskazuje, jak 2024 rok zmienił naszą Ojczyznę. Już przed ubiegłorocznymi wyborami parlamentarnymi liberalno-lewicowi politycy wysyłali sygnały, że będą chcieli realizować scenariusz „opiłowywania katolików”.
Premier Donald Tusk rozpoczął 2024 rok od zapowiedzi likwidacji Funduszu Kościelnego. W ramach rządu powstał Międzyresortowy Zespół ds. Funduszu Kościelnego. Szef Platformy Obywatelskiej przedstawił swoim wyborcom wizję odcięcia Kościoła od rzekomego finansowania z budżetu państwa. Nie wspomniał ani słowem, że Fundusz Kościelny jest rekompensatą za zagrabiony w PRL wspólnocie Kościoła katolickiego majątek, który do dziś przynosi zyski państwu polskiemu.
Walka rządu Donalda Tuska z Kościołem w Polsce w sposób szczególny wiąże się z [atakiem na założyciela Radia Maryja o. dr. Tadeusza Rydzyka CSsR oraz dzieł, które powstały dzięki zaangażowaniu słuchaczy tej rozgłośni]. Już na początku roku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ogłosiło, że wstrzymuje przekazanie ponad 13 mln zł na wystawę stałą Muzeum ,,Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II w Toruniu, placówki, która jest państwową instytucją kultury. Resort rozpoczął poszukiwanie haków i rzekomych nieprawidłowości, które pozwoliłby na wypowiedzenie umowy z Fundacją Lux Veritatis na współprowadzenie tego Muzeum – tak ważnego dla Polaków.
Pod koniec roku, gdy słupki poparcia dla rządu spadły, a społeczeństwo wyrażało swoje niezadowolenie z poczynań Donalda Tuska, ten szumnie ogłosił rozliczenia swoich poprzedników. Elementem tej teatralnej akcji było wejście w świetle kamer agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego do siedzib Fundacji Lux Veritatis. Wszystko odbywało się na polecenie prokuratury w sprawie, w której Fundacja nie jest stroną. Śledczy szukali dokumentów, które posiada również resort kultury. Śledztwo dotyczy rzekomego przekroczenia uprawnień przez byłego wicepremiera i ministra kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotra Glińskiego. Chodziło jednak o pojawienie się pasków w stacjach newsowych, że CBA weszło do Fundacji o. dr. Tadeusza Rydzyka. Odbiorcy mieli uzyskać medialne potwierdzenie, że dyrektor katolickiego Radia na pewno dopuścił się jakichś nieprawidłowości.
W 2024 roku nie było miesiąca, aby liberalno-lewicowe media nie rozpowszechniały kolejnych kłamstw na temat Założyciela Radia Maryja. Spotykały się one z prawnymi reakcjami. I tak za kłamstwa musiało oficjalnie przeprosić Radio Zet. Pod koniec roku wezwanie do zaprzestania naruszania dóbr osobistych o. dr. Tadeusza Rydzyka trafiło do stacji TVN. Założyciel Radia Maryja domaga się przede wszystkim przeprosin, usunięcia reportażu oraz wpłaty 650 tys. zł na Fundację „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. Największa komercyjna stacja po wyemitowaniu kłamliwego reportażu „32 lata bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza” wywołała ogromny społeczny sprzeciw. Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji trafiło ponad 26 tys. skarg od widzów. Sama KRRiT za nierzetelny materiał zdecydowała o nałożeniu na TVN kary w wysokości nieco ponad 142 tys. zł. Choć to kwota symboliczna, Przewodniczący Rady oświadczył, że jest to 85% kwoty maksymalnej przewidzianej przepisami. Symbolem systemowej walki z Kościołem była decyzja prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego o zakazie wieszania krzyży w stołecznych urzędach. Wiceszef PO zakazał też swoim urzędnikom eksponowania w obrębie swojego miejsca pracy jakichkolwiek symboli religijnych. Sprawa wywołała wielkie oburzenie. Rafał Trzaskowski udaje teraz, że nie usunął żadnego krzyża i że w ogóle nie walczy z katolickimi znakami wiary. O sprawie próbują zapomnieć on sam i całe jego zaplecze polityczne w związku z jego startem w wyborach prezydenckich.
Symbolicznie w Wielki Czwartek – święto kapłanów – upolityczniona prokuratura zdecydowała o zatrzymaniu ks. Michała Olszewskiego oraz dwóch urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości. Sprawa miała dotyczyć rzekomych nieprawidłowości w przyznawaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości. Ksiądz Michał Olszewski jest szefem Fundacji Profeto, która z publicznych pieniędzy wybudowała w Warszawie ośrodek pomocy ofiarom przemocy. Kapłan został potraktowany jak najgorszy przestępca. Wobec ks. Michała Olszewskiego stosowano praktyki uznawane – według aktualnych definicji międzynarodowych – jako tortury. Podobnie traktowano panie Urszulę i Karolinę. Wszyscy opuścili areszt dopiero po siedmiu miesiącach, po wpłaceniu wysokich kaucji.
Ogromne spustoszenie powodują nielegalne zmiany dotyczące lekcji religii w szkołach wprowadzane przez minister edukacji Barbarę Nowacką. Trybunał Konstytucyjny jednoznacznie stwierdził, że działania resortu są niezgodne z Konstytucją, która gwarantuje rodzicom prawo do decydowania o wychowaniu swoich dzieci. Prawo polskie i konkordat stanowią, że wszelkie zmiany dotyczące nauczania religii w polskiej szkole powinny być wprowadzane za porozumieniem strony rządowej i kościelnej. Nie uznają tego minister Nowacka oraz koalicyjny rząd. Rządzący brutalnie dążą do całkowitego usunięcia z polskich szkół jakichkolwiek odniesień moralnych i zaprzestania wychowania młodych Polaków zgodnie z wartościami ważnymi dla polskiego Narodu.
Batalia przeciw życiu
Koalicja rządząca jako jeden z głównych celów postawiła sobie realizację postulatów lewicy dążącej do wprowadzenia aborcji na żądanie. Pierwszym akordem było zalegalizowanie dostępu do środków wczesnoporonnych bez recepty dla dziewcząt od 15. roku życia. Nikt z rządzących nie chciał słuchać argumentów lekarzy i specjalistów, że te preparaty zagrażają zdrowiu, a nawet życiu kobiet, a przede wszystkim mogą doprowadzić do śmierci dziecka poczętego. Liczy się tylko ideologiczny cel. Rząd zmusza farmaceutów, aby wbrew wiedzy medycznej oraz swoim przekonaniom sprzedawali nieletnim w aptekach bez żadnych ograniczeń tzw. pigułki „dzień po”.
Kolejnym krokiem przeciwko życiu była próba wprowadzenia tzw. aborcji na życzenie za pomocą ustawy złożonej przez Lewicę. Projekt zakłada zniesienie karania za pomoc w zabijaniu nienarodzonych dzieci. Ostatecznie w lipcu Sejm odrzucił te zbrodnicze rozwiązania niezgodne z polską Konstytucją. Jednak niedługo później premier Tusk ogłosił systemowe obchodzenie prawa chroniącego życie nienarodzonych. Pod koniec sierpnia wspólnie z ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem oraz ministrem zdrowia Izabelą Leszczyną przedstawili wytyczne dla prokuratorów oraz szpitali i lekarzy w sprawie aborcji. Po tych zmianach do zabójstwa dziecka nienarodzonego dochodzi w wyniku zaświadczenia od lekarza o tym, że ciąża zagraża życiu lub zdrowiu matki. To otworzyło furtkę do nieuprawnionego wydawania skierowań do aborcji przez psychiatrów. Resort zdrowia zmusza szpitale z kontraktami z NFZ do wykonywania aborcji. Minister Izabela Leszczyna nakłada na placówki kary finansowe i straszy odbieraniem kontraktów.
To nie koniec. Na początku listopada Sejm po raz drugi zajął się projektem tzw. dekryminalizacji pomocy w aborcji. Tym razem głosami koalicji rządzącej przepchnięto go do dalszych prac w komisjach sejmowych. Projekt znosi odpowiedzialność za zabicie dziecka niezależnie od tego, czy jest to początek ciąży, czy jej 9. miesiąc.
Rok zawiedzionych aspiracji i oczekiwań Polaków
Rok 2024 pokazał, że Polakom zależy na rozwoju swojej Ojczyzny. Potwierdziła to zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem ustawy TAK dla CPK. Blisko 200 tys. osób domaga się od rządu realizacji projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego w pierwotnym zakresie.
Flagowy Orlen, który za rządów Daniela Obajtka przynosił miliardowe zyski, teraz szoruje po dnie, równocześnie rezygnując z planów ekspansji na kolejne europejskie rynki oraz umocnienia swojej pozycji na rynku petrochemicznym.
Rząd pod wpływem pseudoekologów z resortu środowiska rezygnuje też z użeglownienia Odry oraz rozwoju portów rzecznych i morskich. Na tym też zyskają Niemcy. Rząd obciął finansowanie nowego komputera kwantowego w Poznaniu, który miał pomóc w rozwijaniu w Polsce sztucznej inteligencji.
Rok 2024 minął też pod znakiem masowych protestów. Od początku roku protestowali rolnicy, którzy zmagają się z konsekwencjami otwarcia europejskiego rynku na produkty z Ukrainy oraz z unijną polityką klimatyczną. Równocześnie sprzeciwiali się podpisaniu umowy o wolnym handlu między Unią Europejską a państwami Mercosuru. Ostatecznie pod koniec roku nowa-stara przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zakończyła negocjacje, ogłaszając swój sukces. Polska, według deklaracji premiera Tuska, będzie blokowała przyjęcie umowy. Jednak niemieckie media sugerują, że ostatecznie rząd w Warszawie ma się ugiąć. Marcowe protesty rolników zostały brutalnie stłumione przez policję.
Brak odpowiedzialności rządzących oraz ich skuteczności najbardziej odczuli mieszkańcy terenów zalanych przez powódź we wrześniu. Jeszcze przed nadejściem fali kulminacyjnej na południu Polski premier Tusk informował, że prognozy nie są „zbyt alarmujące”. Jednocześnie kompletnie zawiodła decyzyjność na różnych poziomach administracji rządowej, doprowadzając do katastrofalnej sytuacji w Kotlinie Kłodzkiej. Ostatecznie po zejściu wody temat zniknął z pierwszych stron gazet, a rządowa pomoc dla powodzian nie nadciągała przez długie miesiące. Powodzianom po raz kolejny najskuteczniej pomagał Kościół katolicki za pośrednictwem Caritas Polska oraz diecezjalnych Caritas.
Rząd Donalda Tuska swoją narrację skupił na deklaracjach dotyczących wzmacniania bezpieczeństwa Polski i rozbudowy polskiej armii. Równocześnie rok 2024 zakończył się niewykorzystanym w całości budżetem na obronność. Zrezygnowano z kontraktów na czołgi K2, armatohaubice K9, wyrzutnie Himars i samoloty FA-50. Według medialnych doniesień do 2028 roku resort obrony chce zredukować finansowanie dla Wojska Polskiego aż o 25 proc. Ministerstwo temu zaprzeczyło, ale analiza planów finansowych przez opozycję niestety zdaje się potwierdzać te niepokojące doniesienia.
Końcówka roku przyniosła też zwycięstwo w wyborach prezydenckich w USA Donalda Trumpa. Miliarder wraca do Białego Domu po ciężkiej walce politycznej, sądowej i medialnej. To jednak przedstawiona przez niego wizja odbudowy amerykańskiej gospodarki i prestiżu USA przekonała Amerykanów do oddania na niego głosu.
Piotr Krupa
za:www.radiomaryja.pl