Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Krok po kroku. Człowiek Sorosa wzywa Google by nadzorowało “Teorie spiskowe”, podważanie globalnego ocieplenia i sceptycyzm dotyczący szczepień.

Jewgienij Morozow były działacz Open Society Foundations Georgea Sorosa, będący obecnie pracownikiem Uniwersytetu Stanforda wezwał Google i inne wyszukiwarki, aby stały się nadzorcami “myślozbrodni” , poprzez umieszczanie ostrzeżeń przy stronach, które zawierają “teorie spiskowe”, takie jak przeświadczenie, które dotyczy większości Amerykanów, że globalne ocieplenie nie jest efektem działalności człowieka.
Morozow, którego biografia potwierdza bogate koneksje wśród elit, potępia w swoim artykule to, że Internet stał się użytecznym narzędziem dla “ludzi, którzy zaprzeczają globalnemu ociepleniu”, jak i ruchom “sprzeciwiającym się szczepieniom”, wzywając Google, aby zapewniło “odpowiedzialne społecznie leczenie”, które zmarginalizuje takie przekonania poprzez zmianę wyników wyszukiwani.
Jego rozwiązaniem jest “Nakłonienie wyszukiwarek, aby przyjęły większą odpowiedzialność za indeksowanie i wprowadziły cięższą kuratorską kontrolę nad prezentacją wyników wyszukiwania w takich kwestiach, jak “globalne ocieplenie” lub “szczepienia”. Google już ma oddzielne listy zapytań, które wysyłają największy ruch do stron, które zajmują się pseudonauką i teoriami spiskowymi, więc dlaczego nie traktować ich inaczej niż normalne pytania? Tak więc, gdy użytkownikom będą prezentowane wyniki wyszukiwania, które mogą przenieść ich do serwisów prowadzonych przez pseudonaukowców lub stron z teoriami spiskowymi, Google może po prostu wyświetlać ogromną czerwoną planszę prosząc użytkowników, aby zachowali ostrożność i sprawdzili wcześniej wygenerowane listy autorytatywnych zasobów, przed dokonaniem decyzji.
Więcej:
http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia/c…
Jadwiga Chmielowska – blog

Copyright © 2017. All Rights Reserved.