Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Homoherezja w natarciu. Ks. Puzewicz kwestionuje nauczanie Kościoła w sprawie homoseksualizmu

Homoherezja, i to w dość wulgarnym wydaniu, zaczyna być prezentowana także przez polskich księży. Jako jeden z pierwszych, zupełnie otwarcie zakwestionować nauczanie Kościoła w sprawie oceny moralnej aktów homoseksualnych, zdecydował się ks. Mieczysław Puzewicz. Kapłan ten, który w przeszłości był m.in. rzecznikiem prasowym arcybiskupa Józefa Życińskiego postanowił podzielić się ze swoimi czytelnikami snem, który – tak się składa – kwestionuje nie tylko nauczanie Kościoła, ale także słowa Biblii. To jednak księdzu nie przeszkadza.

„Miałem taki sen, byłem w niebie. Pan Jezus zaprosił mnie do tradycyjnego obchodu po Włościach Niebieskich. I zobaczyłem. Najpierw była piękna sala z samymi kobietami. Były młodsze i starsze, całkiem szczupłe i nie całkiem szczupłe, z jasnymi włosami i brunetki. Kim są? – zgadywałem. A Pan Jezus, który nadal umie czytać w ludzkich myślach bez wahania wyjaśnił: „To lesbijki. Moje siostry lesbijki”. W drugiej sali, nie wiedzieć czemu różowej, byli z kolei sami mężczyźni, nastoletni i posiwiali, łysi i rozczochrani z bujnymi fryzurami. Już się domyślałem, ale Pan Jezus mnie uprzedził: „Tak, dobrze myślisz, to moi bracia geje!” W trzeciej i czwartej sali, sami już czujecie, towarzystwa były mieszane, damsko – męskie, w trzeciej byli biseksualiści, a w czwartej osoby o niezgodnej z biologiczną tożsamości płciowej (zwane jako transgenderyczne i transseksualne). Uff!

Pan Jezus nadal czytał w moich myślach i zagadnął z uśmiechem – „Niezgodne z tradycją? I z Pismem Świętym? Wiem, to moja specjalność! Od dwóch tysięcy lat.”

I na koniec wycieczki zapytał; „Zostajesz?” A ja, zgodnie z sumieniem, odrzekłem: „Panie Jezu, gdzie Ty, zawsze i ja!”

Piękne, nieprawdaż? Tyle, że zupełnie niezgodne z nauczaniem Kościoła. Akt homoseksualny, tak jak samookaleczenie jest grzechem ciężkim. Biblia, ale także Tradycja Kościoła są tu całkowicie jednoznaczne. I sny, nawet jeśli przyśnią się one księdzu Puzewiczowi, nie mogą tego zmienić. A ksiądz jest, jako żywo od tego, by nauczać tego, czego naucza Kościół, a nie tego, co mu się przyśni. A nauka Kościoła jest jasna. Mężołożnicy nie odziedziczą Królestwa niebieskiego – napisał św. Paweł.

Nie zamyka to im oczywiście drogi do nieba. Ale najpierw muszą się nawrócić, i powstać z grzechu (a dokładniej wciąż na nowo – jak każdy – z niego powstawać), żałować za niego, walczyć z nim. Tak jak każdy z nas ze swoim grzechem. Geje i lesbijki w niebie będą tam zatem dlatego, że walczyli ze swoją skłonnością, że podnosili się z niej. I niestety wpisy takie jak księdza Puzewicza wcale im w tym nie pomagają. Kapłan ten bowiem przekazuje im, że ich grzech nie ma znaczenia, że Pismo Święte i Kościół nie mają znaczenia, a liczy się tylko to, co się przyśniło jakiemuś księdzu.

Trudno w tej sytuacji nie zadać pytania biskupowi miejsca księdza Puzewicza, czyli arcybiskupowi Budzikowi, czy zamierza on tolerować sytuację, w której jego ksiądz zupełnie otwarcie odrzuca nauczanie Kościoła i pogrąża się w homoherezji, narażając na niebezpieczeństwo zbawienie osób homoseksualnych?

Tomasz P. Terlikowski
Redakcja Fronda.pl

za:http://wirtualnapolonia.com (kn)

***

Czy to - powiedzmy - osłabienie intelektualne?
Czy zadanie do wykonania wewnątrz Kościoła?...
Zreszta nie to jedno.
kn

Copyright © 2017. All Rights Reserved.