Hipokryzja prezesa TVP.
- Drugą istotną wadą filmu w obecnym kształcie są konkretne wątpliwości prawne, a mianowicie niebezpieczeństwo, że film pt. „Historia Roja…”, będąc filmem opartym na faktach, części z tych faktów nie przedstawia, a interpretuje je i to w sprzeczności z wiedzą historyków. To może naruszać interes osób przedstawionych w dziele, na co nadawca publiczny nie może sobie pozwolić.
Tymczasem za kilka dni Telewizja Polska, pomimo licznych protestów, wyemituje skandaliczny niemiecki serial "Nasze matki, nasi ojcowie" - ukazujący żołnierzy AK jako antysemitów. TVP tłumaczy, że polski widz sam oceni serial.
/.../
za:niezalezna.pl (pn)