Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Jacek Żakowski szaleje. Porównuje "Resortowe dzieci" do Protokołów Mędrców Syjonu

"Zbiór nieprawd, insynuacji, pomówień, pogardy, współczesny lokalny odpowiednik Protokołów Mędrców Syjonu" - tak książkę "Resortowe dzieci" określił jeden z jej antybohaterów, Jacek Żakowski. Swoje histeryczne wynurzenia dziennikarz opublikował w "Gazecie Wyborczej".

Jako pretekst do kolejnego ataku na "Resortowe dzieci" posłużyła Żakowskiemu rzekoma "degeneracja polskiego katolicyzmu".

Publicysta ma za złe Kościołowi katolickiemu w Polsce, że "akceptuje sianie nienawiści przez wielu biskupów, księży oraz świeckich, którzy pod katolickim szyldem kłamią na temat gender, judaizują mniejszości seksualne (szczują na nie, jak kiedyś na Żydów), pochwalają oraz praktykują pogardę i przemoc, popełniają i bagatelizują przestępstwa seksualne oraz rasistowskie, uprawiają oraz akceptują rozmaite formy szowinizmu, w tym antysemityzm, a nawet pomagają w ich propagowaniu nie tylko przez media z katolickim szyldem, ale też przez udostępnianie kościelnej infrastruktury".

Jak widać - Żakowskiemu niemal wszystko kojarzy się z Żydami; nawet nieakceptowanie propagowania dewiacji jest dla niego "judaizowaniem mniejszości seksualnych".

Sprawy Żydów i antysemityzmu przychodzą publicyście do głowy także, gdy myśli o książce "Resortowe dzieci". Żakowski, pisząc o portalu Fronda.pl, snuje następujące refleksje:

"Czy [papież Franciszek] wie, że to autorzy tej strony upowszechniają pomówienia i kłamstwa pod adresem największej erupcji chrześcijańskiej miłości w Polsce, jaką jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy? Czy ktoś mu powiedział, że tym samym kanałem rozprowadzane są wydane przez Frondę "Resortowe dzieci" - zbiór nieprawd, insynuacji, pomówień, pogardy, współczesny lokalny odpowiednik Protokołów Mędrców Syjonu?

Przypomnijmy: antysemickie Protokoły Mędrców Syjonu to fałszywy dokument stworzony pod koniec XIX w. przez carską policję polityczną.

Jeśli mają one więc coś wspólnego z jakąś wymienianą przez Żakowskiego w tekście książką, to nie z "Resortowymi dziećmi" (które demaskują ludzi bezpieki), lecz z antykatolicką "Mszą za miasto Arras" agenta SB Andrzeja Szczypiorskiego, który w artykule w "GW" jawi się jako moralny autorytet.


za:niezalezna.pl/50883-jacek-zakowski-szaleje-porownuje-resortowe-dzieci-do-protokolow-medrcow-syj


***

Meller o "Resortowych dzieciach": "Zrobili to ze szczerej, czystej nienawiści"

Meller o fot. Wydawnictwo Fronda Marcin Meller jedna z postaci książki "Resortowe dzieci" mówi o książce: "Biorąc pod uwagę, kto książkę "Resortowe dzieci" napisał, to nie jestem zaskoczony, że mnie w tej książce umieścili".
Marcin Meller znalazł się w książce Doroty Kani, Jerzego Targalskiego i Macieja Marosza pt. "Resortowe dzieci: Media", jako jeden z bohaterów. Teraz po medialnej burzy, jaką wywołała książka Wydawnictwa Fronda, Meller zabrał głos. W wywiadzie udzielonym dziennikowi "Polska The Times" mówi np. "że w 1974 roku, kiedy jego ojciec zwolniony w 1968 z Instytutu Spraw Międzynarodowych był siódmy rok bez pracy, pan Targalski, jeden z autorów tej książki, wstępował do parti". "To jest jakiś cień związku z rzeczywistością i zbudowano na tym insynuacje za pomocą manipulacji. Ojciec gen. Jaruzelskiego walczył z bolszewikami Stosując logikę autorów, Jaruzelski powinien być pierwszy, który walczy z czerwonymi w 1939 czy 1944".

Według Mellera autorzy książki "szukają na niego haka": "Sprawa jest prosta. Chodziło wyłącznie o to, aby przypieprzyć, w związku z tym we mnie walą. I za wszelką cenę szukają haka". Meller dodaje, że autorzy opisali tych, którzy im się nie podobają. "Przykład Żakowskiego, który nie jest bohaterem mojej bajki, jest chybiony. On resortowe dziecko? Jakie resortowe dziecko?"

Ogólnie Meller uważa, że książka powstała z "czystej nienawiści": "Podejrzewam, że oni sami nie sądzili, że to się będzie tak dobrze sprzedawać. Myślę, że zrobili to ze szczerej, czystej nienawiści. To dzieło prawdziwego uczucia".

No cóż, każdy ma prawo do pisania tego co uważa za słuszne. Jeśli autorzy napisali nieprawdę to można ich pozwać. A jeśli napisali prawdę, czasami zostaje tylko próba medialnego i publicznego jęczenia.

za:www.fronda.pl/a/meller-o-resortowych-dzieciach-zrobili-to-ze-szczerej-czystej-nienawisci,33419.html


***

Obłęd Żakowskiego: "Resortowe dzieci" jak "Protokoły Mędrców Syjonu", a krytyka tzw. mniejszości seksualnych to ich "judaizacja"

Gdy Monika Olejnik nazwała książkę "Resortowe dzieci" (w lisowym tygodniku) "współczesnym donosicielstwem", wydawało się, że pobiła rekord szaleństwa i histerii. Okazuje się, że jednak nie. Palmę pierwszeństwa przejął dziś, rzutem na taśmę, Jacek Żakowski, który na łamach "Wyborczej" stwierdza:

Na stronie "Frondy", katolickiego "portalu poświęconego", każdy może niedrogo (od 60 do 90 zł) kupić sobie dyplom błogosławieństwa papieża Franciszka. (...) Czy papież wie, że jego błogosławieństwo jest dystrybuowane tym samym kanałem co teksty red. Michalkiewicza o "chwilowo nieczynnym" obozie zagłady?

Czy wie, że to autorzy tej strony upowszechniają pomówienia i kłamstwa pod adresem największej erupcji chrześcijańskiej miłości w Polsce, jaką jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy? Czy ktoś mu powiedział, że tym samym kanałem rozprowadzane są wydane przez Frondę "Resortowe dzieci" - zbiór nieprawd, insynuacji, pomówień, pogardy, współczesny lokalny odpowiednik "Protokołów mędrców Syjonu"?

A więc pisanie prawdy o przeszłości naszego establishmentu medialnego ma być tym samym co pisanie - przez carską Ochranę - jawnych bzdur na temat Żydów.

Przy okazji Żakowski wprowadza jeszcze jedno pojęcie:

Nie mam zamiaru mówić papieżowi, w co wierzy. Ale dla wygody przyszłych historyków i prokuratorów muszę Namiestnika Chrystusa zapytać, czy Kościół akceptuje sianie nienawiści przez wielu biskupów, księży oraz świeckich, którzy pod katolickim szyldem kłamią na temat gender, judaizują mniejszości seksualne (szczują na nie, jak kiedyś na Żydów), pochwalają oraz praktykują pogardę i przemoc, popełniają i bagatelizują przestępstwa seksualne oraz rasistowskie, uprawiają oraz akceptują rozmaite formy szowinizmu, w tym antysemityzm, a nawet pomagają w ich propagowaniu nie tylko przez media z katolickim szyldem, ale też przez udostępnianie kościelnej infrastruktury?

A więc krytyka agresywnej polityki "mniejszości seksualnych" to ich... "judaizacja".

"Coraz więcej wskazuje na to, że także polski katolicyzm nie zdoła już sam podnieść się z obłędu, w który od lat się stacza" - pisze Żakowski o naszym Kościele. Ale właściwie bardziej pisze o sobie.

Na marginesie: "Fronda" przeprosiła za przedruk artykułu Michalkiewicza na łamach "Wyborczej". Ale "Wyborcza" już o tym nie pamięta, i dalej łaje.

Czyli - mieliśmy rację.

Sil


za:http://wpolityce.pl/artykuly/72174-obled-zakowskiego-resortowe-dzieci-jak-protokoly-medrcow-syjonu-a-krytyka-tzw-mniejszosci-seksualnych-to-ich-judaizacja

Copyright © 2017. All Rights Reserved.