Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Uderzenie w Rodzinę. Uderzenie w Nas.

Malta Festival. Czy to na pewno sztuka?

Ostatnio modnym staje się uderzanie we wszelakie uznane autorytety, czy wręcz w religijne symbole – co ciekawe głównie chrześcijańskie. Z Rzadka atakuje się symbolikę innych wyznań; buddyzmu czy chociażby wiary Mahometa (w tym ostatnim przypadku zapewne z uwagi na obawę przed terrorystycznym atakiem odwetowym).
Takim przypadkiem jest pomysł na wystawienie czegoś (bo przecież nie sztuki) z okazji najbliższego Malta Festiwal.

Przyznam się, że bywałem na pierwszych „Maltach” była to zabawa, jakaś wizja prymitywizmu kulturowego oddanego fascynatom teatru ulicznego, sztuki dla mas, nieosiągalnej dla nich w inny sposób niż za pomocą „degustacji” kultury na chodniku. Od dawna jednak festiwal ten zmienił swoje oblicze na typowo komercyjne. Większość spektakli (znacząca) jest płatna, a i przekaz się rozmył.
Chyba zaczyna się to robić czymś, co można określić firmowym sloganem strony: „Bez Przesady”…

„Pseudosztuka zatytułowana „Golgota Picnic” (sic!) ma zostać wystawiona w ramach poznańskiego Malta Festival. Spektakl hiszpańsko-argentyńskiego autora – Rodrigo Garcii, wyraża nienawiść do Chrystusa i zarzuca chrześcijaństwu sprzyjanie seksualnemu wykorzystywaniu nieletnich przez księży i zakonników, a także przemocy i w ogóle całemu złu, jakie jest na świecie.

Widowisko obfituje w groteskowe i lubieżne sceny, podczas których drwi się z Męki i Śmierci Pana Jezusa na krzyżu. Ponadto sztuka jest wulgarna i pełna pornograficznych odniesień do Pisma Świętego, przedstawia groteskową wizję ukrzyżowania Chrystusa, ze scenami seksualnymi i obelgami pod Jego adresem. Chrystus w „sztuce” przedstawiany jest jako egoista i antyspołeczny oszust. Na scenie często padają pod jego adresem wulgarne określenia….”

Czy oznacza to że pod płaszczykiem (w tym przypadku – marnym) sztuki, próbuje się oficjalnie szydzić z religii kraju, w którym 90% ponad to chrześcijanie? Po co nam potrzebne coś takiego, co burzy pewne określone relacje społeczne, moralność i etykę, które budują naszą kulturę? Czemu ma to służyć? Czy może ktoś dostrzegł, że jeszcze w Polsce kocha się dzieci, szanuje i dba o nie? Mimo zalewu zachodnich działań związanych z atakiem na klasyczną wizję rodziny?
Jak na tym tle mają się inne informacje: Ukryta prawda o programach seksualizacji dzieci? Co grozi naszym pociechom?

Wydaje się, że poprzez burzenie pewnych tradycyjnych wartości, w których byliśmy wychowani rozluźnia się związek rodzinny, wyłom jest widoczny. Można epatować nadużyciami wśród księży, nie mówiąc nic o nadużyciach wśród innych grup społecznych, zawodowych. Można przemycać kłamliwe stwierdzenia, że wszelakie zboczenia są li tylko pewną aberracją psychiczną legalną i możliwą do wytłumaczenia. Wszystko to powoduje jedno: zawala się wizja klasycznych wartości etycznych i moralności…, już nawet nie chrześcijańskiej, lecz tej najbardziej naturalnej, której odbiciem jest szacunek do wszystkich istot żywych, szacunek wynikający z głębokiego przekonania o wartości osobniczej każdego z żyjących na tym świecie.

Dlatego też na stronie bezprzesady.pl poruszam często (zupełnie nie politycznie- jestem a polityczny) zagadnienia związane z krzywdą na innych istotach ludzkich, na ich osobowościach. Najbardziej zaś uwypuklam traumę dzieci. To one w swoim pierwotnym stadium rozwoju, atakowane przez różne punkty widzenia, działania, postawy – tracą swój etyczno-moralny wymiar, przekazywany przez swoich rodziców. Gubią się w ocenie moralnej wydarzeń, są poddane swoistemu praniu mózgów w szkołach przejmujących inny niż rodziców światopogląd.

Są też narażone bezpośrednio na gwałt fizyczny i psychiczny. Zmiany w osobowości są nieodwracalne. I nieporównywalne z atakiem na już ukształtowaną osobowość dorosłego człowieka.
Prowadzi to właśnie do zakłóceń osobniczych, tworzenia się osobowości chorych, pozbawionych hamulców moralnych, traktujących chorobę jako normę. Dlatego też ryzyko epatowania takimi pseudo-artystycznymi przedstawieniami jest wielkim ryzykiem szczególnie z uwagi na przeniesienie ich na grunt, na którym efekt działania dla naszych dzieci, młodzieży; może być – z uwagi na powyższe aspekty, zgubny.

Zawalenie się określonego światopoglądu, wartości spowoduje ucieczkę od schematów i standardów głoszonych wcale nie tylko przez kościół – lecz ogólnie przez cywilizację europejską.
Doprowadzi to do rozwoju społeczeństwa pozbawionego oporów w działaniach będących na granicy prawa uznawanego jako kodeks praw europejskich.
Niewiele osób dostrzega te zależności w zmianie kulturowej, a także przełożeniu się jej na ogólnie przyjmowane normy.

Zagrożenie jest jednak widoczne, wystarczy prześledzić ostatnie 50-80 lat.
Dlatego zatrzymanie tej tendencji, jest bardzo ważne dla naszych dzieci, dla naszej europejskiej kultury.
Jakim cudem w takim razie stało się że:
„…Co gorsza, poznański festiwal jest finansowany z naszych pieniędzy. W kosztach zaplanowanego na 27 czerwca bluźnierstwa partycypują zarówno miasto Poznań, samorząd województwa wielkopolskiego i – o zgrozo – Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W jaki sposób cele statutowe tych jednostek realizuje spektakl „Golgota Picnic” – doprawdy nie sposób odgadnąć….”

Musimy wyrazić nasz protest przeciw takiej wizji świata, która jest nam narzucana.

Piotr Szelągowski

Cytaty pochodzą: Obrzydliwe bluźnierstwa w Poznaniu.

Źródło: http://bezprzesady.pl/aktualnosci/malta-festival-czy-to-na-pewno-sztuka-uderzenie-w-rodzine-uderzenie-w-nas

za:http://www.ksd.media.pl/publikacje/2187-malta-festival-czy-to-na-pewno-sztuka-uderzenie-w-rodzine-uderzenie-w-nas

Copyright © 2017. All Rights Reserved.