Publikacje polecane
Ks. dr Waldemar Kulbat - Blaski i miraże wolności
Dekalog dla dobra człowieka
Kierowca lekceważąc znak drogowy sygnalizujący niebezpieczeństwo, może spowodować wypadek czy katastrofę. Takimi znakami ostrzegawczymi są Boże przykazania stanowiące część Bożego objawienia, zasady prawa naturalnego, czy nawet czysto ludzkie przepisy wydane dla dobra człowieka. Przykazania Boże są nam dane nie dla udręczenia ale dla naszego dobra, w kontekście troski i przyjaźni. Bóg ostrzegał człowieka przed pychą, która skłania człowieka do samowolnego decydowania o dobru i złu. Odwrócenie się człowieka od Boga, od Jego przykazań, nie przynosi w rezultacie wolności, ale zniewolenie. Ludzie ulegając pokusie własnych pożądań „uwalniają się” od Dekalogu, by faktycznie uzależnić się od alkoholu, narkotyków, nieokiełznanej zmysłowości. Rzekoma wolność współczesnego człowieka okazuje się „wolnością od pasa w dół”. Ludzie stają się zakładnikami swoich uzależnień, nawyków, kompleksów, biedy i chorób. Z drugiej strony, żyjąc w tak zwanym wolnym świecie ludzie znajdują się pod stałą kontrolą kamer telewizyjnych, policyjnych czy kamer rozmaitych instytucji, które pod pretekstem zagrażającego terroryzmu, zagrożeń praw człowieka itp. kontrolują każdy nasz krok.
Granica prowadzi przez serce
Kościół, który głosi Dobrą Nowinę, broni życia nienarodzonych, niepełnosprawnych, osób starszych, jest przedstawiany jako instytucja represyjna, zagrażająca zwolennikom nieograniczonej niczym swobody, dewiacji i totalnego „wyluzowania”. Wielkim zagrożeniem dla wolności człowieka okazuje się więc hasło zniesienia wszelkich ograniczeń, ale przede wszystkim hasło totalnej wolności od prawdy o człowieku i możliwości kreowania własnej, dowolnej prawdy „poza dobrem i złem”. Wciąż powtarza się sytuacja, kiedy rozbestwiony tłum na pytanie: kogo mam uwolnić, Barabasza (mordercę) czy niewinnego Jezusa, wołał, „nie tego ale Barabasza”. Dzisiaj często sytuacja się powtarza, głoszący Ewangelię spotykają się z prześladowaniem, natomiast środki masowego przekazu pełne są przemocy, pornografii, skandalów. Od czego zależą wybory podejmowane przez ludzi? Granica, między dobrem a złem idzie przez serce każdego człowieka. Ponieważ człowiek jest słaby, potrzebuje umocnienia, wsparcia. Jezus w Ogrójcu, w godzinie męki, postawiony przed dramatycznym wyborem mówi do uczniów: „Módlcie się abyście nie ulegli pokusie”. Modli się do Ojca niebieskiego: „Ojcze, jeśli chcesz zabierz ode Mnie ten kielich. Wszakże nie moja wola, ale Twoja wola niech się stanie”. Budząc pogrążonych we śnie uczniów powtarza: „czemu śpicie? Wstańcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie” (Łk 22,39-46).
Wędrówka ku Bogu
Jezus wskazuje na wolę Bożą jako jedyne właściwe kryterium wyboru, które człowiek powinien uwzględniać na drodze, która ma nas doprowadzić do spotkania z Bogiem. Wola Boża to nie zachcianka tyrańskiego despoty ale boży projekt naszego życia. Dlatego, abyśmy nie zeszli z właściwej drogi, Jezus nauczył nas modlitwy, którą chrześcijanin powinien codziennie odmawiać: „I nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie”. Jeśli ktoś pełni wolę Bożą staje się przyjacielem Jezusa: „Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeśli czynicie to, co wam przykazuję” (J 15,14). Nie chodzi tylko o sam zewnętrzny czyn, gdyż Bóg patrzy na serce człowieka, na prawdziwe motywy, na to co kryje się w jego sercu. Laicka wizja moralności patrzy jedynie na to, co dokonuje się na zewnątrz. Bóg patrzy na to kim naprawdę jesteśmy i jakie pragnienia kryją się w naszym sercu. Życie człowieka jest wędrówką ku Bogu. Oto przed nami dwie drogi: droga wąska i stroma prowadząca ku prawdziwemu życiu, i szeroka, przestronna, wygodna droga, która okazuje się drogą śmierci.