Wielki spór o pojednanie pomiędzy katolikami a prawosławnymi znalazł swoje nieoczekiwane rozwiązanie. Do niedawna Watykan za wszelką cenę chciał dogadywać się z Moskwą. Problem w tym, że Kościół prawosławny w imperium Putina nie chciał żadnego porozumienia. Kościół katolicki był oskarżany o prozelityzm, czyli nawracanie prawosławnych, a księży katolickich w Rosji spotykały liczne represje.

Zupełnie inaczej wyglądały kontakty z Cerkwią w Kijowie. Pamiętamy, jak Jan Paweł II został gorąco przyjęty przez Ukraińców. Wzruszające chwile wspólnej modlitwy przeszły do historii. Niewielu ludzi wie, że prawosławie na Ukrainie jest liczniejsze niż w Rosji.

Niezwykły epilog tej historii dopisały wydarzenia na majdanie. Figura Matki Bożej Fatimskiej była przewodniczką dla wszystkich walczących o wolność. Najbardziej wzruszał widok tysięcy prawosławnych Ukraińców z różańcami rozdawanymi przez polskich księży. Wielu z ludzi majdanu zginęło, ściskając je w dłoniach. Pojednanie katolików i prawosławnych dokonało się we wspólnej ofierze na majdanie. Z dala od umierającej Cerkwi w Moskwie kierowanej przez KGB-istów.

Tomasz Sakiewicz

za:niezalezna.pl/54257-pojednanie-w-wierze